co na dzien nauczyciela

drogie mamy co kupujecie na dzień nauczyciela ?niestety nasza klasa nie wyszła z inicjatywą zakupu prezentu ani kwiatów .jak wiemy to kwiaty szybko zwiendną więc nie chciała bym ich kupować .prezent max 50zł.

dzien nauczyciela jest 14 pazdziernika, juz teraz sie zastanawiasz? hahahhahahahaha:D tepa lochoooo:D

dzień nauczyciela jest w październiku i już myślisz nad prezentem? Chyba, że poprzenosili sobie święta ;)

i dziewczynę wyzywasz o loch. Moze nauczyciel jest ojcem? I prezent 23 czerwca dostanie? :P ;)

Dzien nauczyciela? A moze myslisz o zakonczeniu roku szkolnego? U nas jest taka fajna tradycja (wyszła od nauczycieli), że zamiast kwiatków te pieniądze są przeznaczone na pomoc potrzebującym dzieciom.

ha ha ha ,chodziło mi o zakończenie roku .....i wypraszam sobie lochę

Zgadłam :-)

nauczycielowi prezent? Tylko i wyłącznie kwiaty wchodzą w grę. Każdy inny podarunek będzie uznany za łapówkę.

no widzisz tu sa mało co inteligentne lachony, które nie potrafią kojarzyć faktów, tylko odrazy wyzywają

zdecydowanie zamiast kwiatow - jako nauczycielka - wole czekolade milke za 3 zł :)

E tam za lapówkę. Moze taka malutką walizeczkę a w środku slodycze że zaczynają się slodkie wakacje? A jak nie starczy kasy na walizeczkę to chociaz kosmetyczkę kuferek? 9 w pepco widzialam za 39 zl calkiem fajny taki do srodka jakiś cukierków na wagę i byloby ok)

a może doniczkowca ??ładnego storczyka ?wiem że to będzie ponad 50

Uważam, że nie powinno się dawać prezentów za pracę. Czy wam ktoś wręcza podarki za pracę, za którą dostajecie pensje? W ramach tradycji moje dzieci w podziękowaniu za rok nauki przynoszą pani 1 róże i starczy.

mamadzieic26 - ale to ma byc prezent od całej klasy, czy indywidualny?

indywidualnie ,każdy sam ... chciałyśmy aby skarbnik zakupił prezent -każdemu dziecku po róży .ale skarbnik stwierdził że każdy sam niech coś kupi.

za dobrze tej nauczycielce by było załózmy 25dzieci w klasie i od kazdego prezent? hmm

no to mysle, ze 50 zł to duza przesada. Ja jako nauczycielka cieszyłabym sie np z duzej czekolady za 10 zł :) , albo nawwet z małej za 3 zł :) . Zdecydowanie wolałabym to niz kwiatek, ktory zaraz zwiednie i ktorych dostane całą wiąche :)

No jak indywidualnie to też uważam ze nie ma co szaleć i czekoladki wystarcza albo jakieś ptasie melczko czy kawa lub lepsza herbata.

a może herbata i kawa na wagę ?

wyobraźcie sobie w klasie 25-30 dzieci i każde przyniesie prezent za 50zł, toż to prawie 2 pensja takiego nauczyciela :O

zresztą na początku pisałam że nie chcę ciętych kwiatów właśnie dlatego że zwiędną .zresztą piszę że max 50 zł i czekam na ciekawe propozycje

herbata i kawa na wage jak dla mnie bardzo fajny pomysł :)

paczkę kondonów nauczycielka też będzie miała wakacje i zaszaleje:)

podpaski

tego ciągle im brakuje:)

ja też jestem ciekawa

up

i mówi, że nie chce kawiatów, czekoladekod dzieci bo najczęsciej są wymuszone. Woli spotkać się z nimi w sali przy rozdaniu świadectw i życzyć sobie wzajemnie udanych wakacji i odpoczynku przed nowym rokiem szkolnym. A zresztą i tak w częścią z nich spotyka się na letnich warsztatach.

Moje dziecko da kwiaty. I tak to dużo za dużo :D :P Mi tam nikt prezentów w pracy nie robi :P

daj sąsiadce, której sie nie przelewa, jak ci zbywa. Nauczyciel, przypominam wszystkim, jest za sprawą Giertycha funkcjonariuszem publicznym, a przyjmowanie wszelkich korzyści materialnych przez tychże jest niedopuszczalne w cywilizowanym kraju. To, że twoja matka z rąbanką i mendlem jaj na zakończenie roku przychodziła, to nie znaczy, że tak powinno być. To nie norma, tylko odchył.