kiedy sex? czy ma wpływ na tworzenie więzi?

bez wiezi jesli chce sie tej wiezi a jej de facto nie ma :-( to przeciez tragiczne. jak nie ma wiezi to i ten seks autorki nie usatysfakcjonuje bo facet po seksie zapewne sie nie zmieni.

ja mam taka sama sytuacje jak autorka... zauroczylam sie w nim, mysle o nim caly czas, ale po prostu czuje, ze z jego strony to raczej obojetnosc, ze podobam mu sie fizycznie i nie jestem dla niego ta wymarzona i jedyna kobieta do zwiazku :/ chodzi mu tylko o sex, moja intuicja mi to podpowiada :P i tez nie wiem co robic? isc z nim do lozka i czerpac przyjemnosc z seksu, czy dac sobie spokoj, bo ja bede sie coraz bardziej angazowac, a on bedzie myslal tylko o bzykaniu????

bo bedziesz zalowac. mowie z doswiadczenia.

wiele piszacych tutaj ma racje... facet ktoremu zalezy na kobiecie i na byciu z nia poruszy niebo i ziemie, zeby z nia porozmawiac spotkac sie itp. ten moj tez ma moj nr telefonu, mimo to w ogole nie pisze, nie zalezy mu na kontakcie ze mna, nie chce mnie poznac, nic nie wie o mnie i nie chce sie dowiedziec. Widujemy sie tylko w pracy, wtedy slysze tysiace komplementow, pozadliwe spojrzenia, typowe "slodzenie", sama wiem jaka jest prawda, a mimo to gdzies sie ludze, ze moze przyjdzie dzien,gdy spojrzy na mnie inaczej i sie zakocha? z drugiej strony jest niesamowita chemia miedzy nami... i marze o seksie z nim... nie wiem co lepsze a co gorsze :/

ja zaluje, ze poznalam takiego faceta bez uczuc i ze chcial mnie tylko przeleciec, ponizajace a sprawial takie fajne wrazenie:/

chociaz powiem wam, ze z drugiej strony ja tez do niego nie pisze nie dzwonie mimo, ze szaleje za nim. Jak sie widzimy, to nie pokazuje, ze mi sie podoba do szalenstwa. Owszem tez sa jakies podteksty, czasem komplementy, usmieszki, ale nie daje po sobie poznac ze wariuje :D:D moze on gra w to samo? moze mysli, ze mi sie nie podoba wiec nie robi jakis powazniejszych krokow, sama nie wiem, dlaczego to takie trudne????

pole a ppole chemia to chemia. jak jest tylko chemia bez uczuc to chemia zostanie bez uczuc. seks niczego nie zmieni. najwyzej chemia sie wypali keidy sie soba nasycicie i tyle. jesli jest chemia z uczuciami to moze z tego cos wyjsc pod warunkiem ze uczucia sa odwzajemniane. to jest przeciez proste. ale sama musialam tego doswiadczyc. i co za przyjemnosc z tego seksu kiedy oczekujesz od niego uczuc??? podczas seksu i po nim...odpusc sobie i idz lepiej do lozka z kolega z ktorym jest wszystko jasne , to znaczy jest tylko chemia i zabawa jesli tak ci sie seksu chce.

faceci sa prosci i szukaja sobie kolezanek na seks bez podtekstu, bez uczuc.czyste zaspokajanie

on doskonale wie ze za nim szalejesz. nie boj zaby.:-O on sie bawi tylko z Toba. facet jak kobiete chce to od razu robi powazniejsze kroki a nie bawi sie w myszke i kotka.

a co to znaczy poważniejsze kroki od razu ślub?

nie, nie od razu slub. facet ktory czuje to samo co ty zachowuje sie i oczekuje to samo co ty. dzwoni regularnie, pisze smsy, dotrzymuje slowa itd. no i dlugo nie czeka aby powiedziec Tobie, ze chce z Toba byc. nie probuje Cie zaciagac do lozka itd. moj facet w 1 wieczor byl u mnie i calowalismy sie. zabral sie do domu bo nie chcial rozwalic wszystkiego tym ze od razu do lozka pojdziemy.... ktos tutaj mowil: intuicja ci podpowie czego on naprawde chce. jasne mozna pojsc z takim do lozka ale nie oczekiwac niczego po prostu.

no i dlugo nie czeka aby powiedziec Tobie, ze chce z Toba byc. Ale co to znaczy dokładnie, że chce być: mieszkać razem, czy się tylko spotykać i być parą?

byc para skarbie.:-) najpierw :-) a mieszkac razem to wiesz inna sprawa.

no dobra, ale jak razem nie mieszkacie, to skąd masz pewność,że uważa was za parę?

jak jest jasna sytuacja, to nie ma miejsca na niepewnosc zarowno z zachowania jak i rozmow wszystko jest przejrzyste i wiadomo, ze jest sie para

iikebana ty jestes troche ciemna czy co? najpierw musisz byc z tym chlopem jakis czas a potem mieszkacie razem. czy dla ciebie bycie para to tylko wtedy kiedy chlop z Toba mieszka?

ja wiem na pewno że - czy Twój nowo poznany chłopak to może Robert, odpiowiedz proszę

n o nie ciemna ale do mnie chłopak przyjeżdża co tydzień, ale sylwestra spędzaliśmy osobno, bo twierdził,że się rozchorował, a ja nie miałam odwagi go odwiedzić w domu, bo na tyle się jeszcze nie znaliśmy teraz też przyjeżdża co tydzień z budowy i właściwie to nie wiem na czym stoję

@ pole a ppole - mam tak samo...też wariuję ale udaję że nie...

eh.. to trzymanie dystansu- którego się nie czuje- jest baardzo trudne.. nigdy tego wczesniej nie robiłam.. ale.. wydaje mi się, że czasem jest to konieczne.. żeby facet szanował, zabiegał..polował..

facet któremu "zależy" zrobi wszystko żeby kontaktować sie z kobietą jak najczęściej, z drugiej strony początek znajomości i częstotliwośc spotkan co 2 , 3 dni to w sumie nic nienormalnego... Nienormalne niestety jest tylko to , ze ponad 30 letnia kobieta ma rozterki rodem z liceum- chce seksu z tym konkretnym mężczyzną, ale NIE, bo co on sobie pomyśli, bo jeśli on sie nie zakocha, bo to , bo tamto.... Jednym słowem : ZAKOCHAŁAŚ sie , dużo bardziej niż sama jesteś w stanie przed sobą to przyznac... wiec w Twojej sytuacji najlepiej w ogole zakoncz tę znajomość, jezeli nie chcesz płakac w poduszkę ps. powołałas się na książkę Sherrego - przeczytaj ją jeszcze raz, bo widac niedokładnie stosujesz sie do jej zaleceń

juz nie wyjdziesz z tego calo, ale przynajmniej zmniejsz straty rada gdzies wyzej jest najlepsza, jesli juz masz parcie na seks, to zrob to z kolega do ktorego nic nie czujesz

ech...

Fajniejszy od klasycznego zaczyna byc telefoniczny seks. Często korzystam z sex telefonu na stronie http://www.sextelefon.org.pl/ i mogę sobie bardzo polecić ten seks telefon. Dziewczyny są na prawdę klasa.

Czy ktoś ma ochotę na telefoniczny seks? Jestem bezpruderyjna, mam na imię Marta, najgorętsza laseczka na http://sextelefon.org.pl/ i zapraszam na sex telefon lub luźne pogawędki.Jestem dostępna o każdej godzinie ! zapraszam panów i panie :)