'corrka' mojego meza

mój brat niestety trafił na kobietę pokroju Edyty Górniak----taki typ. Dochodziło do tego ,że baba sie nad nim znęcała. Brat odszedł ,bo sie bał ,że nie wytrzyma i zrobi eks krzywdę. Ich córka ma już 8 lat i dopiero niedawno powiedziała ....tatusiu ja juz się Ciebie nie boję. Dziecko rosło w przekonaniu ,że ojciec to potwór.

acet ktory olewa własne dziecko bedzie was olewał tez,na takim dupku nie można polegaćprzekonacie sie,inna sprawa to dziecko cierpi,moja córkaplacze z tesknoty za ojcem

Jak moje dziecko spotka taki los to na pewno nie dopuszcze do tego zeby jakas obca baba miala z nim do czynienia, a chlopa bym tak nie nawidzila, ze osobiscie bym dopilnowala, zeby mu sie odechcialo spotkan. Matka to matka, matka nosi dziecko w brzuchu, matka je wychowuje, o ojciec je tylko robi. I daje kase (jak ja ma), albo nie daje. proste jak budowa cepa.

Placze z tesknoty... Chyba za jego kasa. Chlop nie zrezygnuje z kobiety na rzecz dziecka, to z kobieta bedzie ukladal sobie nowe zycie, a dzicko to tylko weekendowka. Co innego gdyby matka nie zyla, wtedy moglabym zaakceptowac, a nawet pokochac i byc dla niego matka.

Spadam ,bo nie moge czytac takich tępych ,niedorobionych kretynek

A kto ci to dziecko wsadził do brzucha,zdaje sie ,że ojciec. Ale co ty możesz wiedzieć ,ty tylko wiesz jak wyglądaja pieniądze

Wsiowa babko, widac, ze jestes ze wsi. Idz krowy doic zamiast wypowiadac sie na temat, ktory Cie w ogole nie dotyczy.

mało wiesz, byłam z nią u psychologa,grozi jej depresja

weź tą córkę zeżryj i po kłopocie:)

No on niestety nie ma takich zdolnosci, zeby mi wsadzic dziecko do brzucha. Uswiadomie Cie- poprostu sie spuscil :-) dal trochhe swojego nasienia i jest, ot cala filozofia :-) takie proste, a wy taki problem macie. On jest tylko mezczyzno, jakby chcial to w kazdej czesci kraju mogly robic dzieci, matka juz tak raczej nie moze.

U mnie krowy doja takie tępe ścierwa jak ty Ja leże i pachnę:P

Zluzowana gdyby to bylo takie proste to juz dawno bym tak uczynila. Niestety rzeczywistosc jest inna, poki co jeszcze musze zaciskac zeby. Ale wszystko jest na tak dobrej drodze, ze da sie zyc.

Tak pachniesz, chyba lajnem.

a nie matka:O

Ciekawa jestem czy twoj facet wie co ty lachonie tutaj wypisujesz

autorka ma 12 lat i z was leje a wy łykacie:D:O

Moze nie wie co tu wypisuje, ale wie jak bardzo nienawidze tego dziecka. Za kazdym razem jak szedl z nia na spotkanie to w domu byla afera, albo jak mu napisala liste zyczen na urodziny, to tak mu dalam popalic, ze prezentu nie bylo :-) alimenty powinny jej wystarczyc, dwiescie zlotych na ulicy nie lezy, wiec niech sie cieszy z tego co ma, bo moze nie miec wcale.

zluzowana ..mam nadzieja ,że masz racje :O

Teraz to juz wiem na 100% ,ze to wkręt...200 zł alimentów:O

twój maż to dupek.200zl?ja mam zasadzone 400,a on daje600 sam,kupuje ubrania, książki itd

Juz wiem Ty jesteś tym dzieckiem ,które ma problemy z macochą :O żal mi ciebie naprawdę. Jeśli mogę dać Ci radę ,to porozmawiaj z ojcem zobaczysz,że będzie dobrze:D

Zarabia niewiele ponad tysiac, to co ma cala wyplate oddac?

mam rację ;) :)

zluzowana...masz:):D

wsiowa babka! A z kaąd ta pewność???? ja też przed wszystkimi udaje jaka jestem dobra i kochana dla jego córki,ona tez chyba tak uwaza a za plecami dziecka robie wszystko ,żeby uprzykrzyc życie!!.Tak wiem sukowate zachowanie ale za to ,że te dzieci maja jebniete matki to im po czesci sie tez nalezy!!!!!!!!!! Czemu mam kupowac jej co kolwiek jak przyjeżdza??? Wkurwiam sie jak ide do sklepu i zamiast kupic sobie nowy zajebisty tusz dożes to muszę bachoowi kupowac np .buty bo jej sie rozupcyły.....i chodzi w takih tylko jak do nas przyjeżdza,żeby sie zlitować i jej kupic.W tamtym roku nie dałam sie.Mąz powiedział do mnie ,że zaóważył ze jego ex wysyła specjalnie ja do nas w łachmanach ,żebysmy jej kupili.Wtedy zabuszowało sie we mnie jak w dziku krew.Była u nas 1 miesiac na wakacjach i cały miesiac chodziła w dziurawych butach bo nie pozwoliłam za huja pana kuic jej nowych. Powiedziałam męzowi ,że jak jej kupi to ja sobie kupię torebke nike za 370 zł:D:D:D:D:D Wiedział ,że po prostu w momenci kiedy to zrobi ,ja poprostu kupie ta torebkę......butow nie dostała a miesiac pozniej i tak kupiłam sobie torebkę:D:D:D:D:D...Mąż ma robic na rdzine-czyli mnie i jego a nie na zachcianki jego ex...........niech zapierdala w 2 pracach na 3 zmianach i kupi swojemu dziecku a nie ,że my bedziemy. Jak wspomniałam. Maz ma zapierdalac na życie a ja na moje zachcianki.

a na dziecko ma suka alimenty i niech ja ubiera! A nie za moje ciezko zarobione pieniadze!!!!!!!!!!! Ani to moje dziecko,ani mój obowiązek

potwór z ciptaka-ciebie to jeszcze można po części zrozumieć,ale autorki to za nic.

O a mnie dlaczego nie? Co to ja nie mam prawa do szczescia?

a czy ja mówię,że nie? Ale nie kosztem dziecka.

A kogo jak nie dziecka? Gdyby jej nie. Bylo, nie bylo by problemu. Ktos musi za to zaplacic, on sam by chcial cofnac czas.