Szybko! Ważne! Nagły paraliż nóg u dziecka

Może ktoś wiem, jakie mogą być przyczyny? spotkał się z tym? Moja siostrzenica leży właśnie od wczoraj w szpitalu, odjęło jej nogi, jest przytomna, sparaliżowana od pasa w dół, nie upadła nigdzie, takie normalne dziecko, zdrowe. Lekarze nie znają przyczyn, na necie nie mogę nic znaleźć.

może dodam, że ja mniej więcej w jej wieku- troszeczkę starsza byłam miałam paraliż szyjny na tle nerwowym, ale to było po śmierci moich dziadków, ona nie przechopdziła żadnych stresów, z tego co wiem to siostra zgłaszała lekarzom, ze był w rodzinie taki przypadek. Mam nadzieję, że to tylko na tle nerwowym, nic więcej, bo to przechodzi, o innych opcjach wolę nie myśleć.

Że to jest fizycznie nie możliwe. jedynie guz mózgu albo przerwanie rdzenia kręgowego.

Na tle nerwowym to może cie boleć szyja albo serce. Ewentualnie problemy z oddychaniem. Bóle głowy itp. Nie ma innej fizycznej możliwości odcięcia funkcji chodzenia. Ponieważ jest to jedna z podstawowych funkcji utrzymania pozycji pionowej. A wiec głównie rdzeń przedłużony i ośrodki.

nic mi nie powiedzieli, nie podali żadnej diagnozy, mała leży pod cała aparaturą monitorującą obawiali się, że w nocy straci oddech, ale noc przespała, wolę nie myśleć o najgorszym

o może być zespół Guillain-Barrego

ja właśnie miałam paraliż szyjny, ale mam nadzieję, że u niej to przejściowe, ma dopiero 9 lat

Oddech to także funkcja pierwotna. Więc obstawiał bym uraz rdzenia przedłużonego / uderzenie w potylicę. Ewentualnie forumowe prowo.

Povzytaj sobie o takim przypadku paralizu u trzyletniego dziecka...rodzice tez nie wiedzieli o co chodzi... http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080502/WEEKEND/814210037

żadne prowo, myślisz, że chciałoby mi się wymyślać głupoty o 7 rano, wszystko zdarzyło się wczoraj wieczorem

Ja bym obstawala przy tym przypadku,ktory tez spotkal mala Nadie. ale nie mi oceniac..nie jestem lekarzem

Poza wymienionym tu zagadnieniem nie ma zbyt wielu możliwości zaburzenia rdzenia kręgowego. Pożyjesz zobaczysz. Ja podchodze bardzo mechanicznie do ludzi. Umrze dziecko zrobią sobie następne jaki problem.

lekarze też sugerowali połknięcie jakiś leków, ale to niemożliwe i mała też płacze, że boli jak próbują dotknąć, ale chora w ostatnim czasie raczej nie była

masz dziwne podejście do ludzi, ale to twoja sprawa na razie czekam na wieści ze szpitala, nie mam niestety jak pojechać, jestem 200 km od niej bez auta, muszę czekać do jutra lub niedzieli, szlag mnie trafia w domu i jeszcze do pracy trzeba iść

Jeśli została ugryziona przez kleszcza ? Podobne objawy w II etapie choroby, sprawdźcie to.

http://www.pomorskie.eu/pl/bip/wsse/kleszcz1

dzwoniłam do siostry, ma rozmawiać z lekarzem o chorobie pokleszczowej, paraliż ustępuje, mała stanęła na nogi, więc to chyba będzie to, bo jakby jakis guz albo coś takiego to by tak nie ustąpiło

A w rezonansie co wyszlo?

nie wiem czy był robiony, mała wczoraj o 20-tej została zawieziona do szpitala

moze kleszcz ja ujebał i to poczatek boleriozy ?

też tak zaczynam podejrzewać, że to od kleszcza będzie, bo co innego u zdrowego wczesniej dziecka

nowe informacje- lekarze twierdzą, że paraliż był na tle nerwowym, wymuszony, u małej wykryto również w krwi alkohol- na pewno nie miała nic podane, nie jadła żadnego cukierka z alkoholem, nie mogła napić się sama, bo u nich w domu nie ma w ogóle alkoholu- ilość we krwi o 0.018, ojciec dał jej tylko syrop calpol 6 plus nic więcej, więc skad ten alkohol wczoraj była tylko u komunii na boże ciało no i normalnie jadła w domu, nie była poza domem, syrop dostała jak zaczęła narzekać na ból nóg

poważny problem2222 kto to puszcza bachora do komunii?pewno klecha zboczeniec cos dodał do opłatka,hahaa

mała była w maju u komunii więc teraz lata do kościoła