Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piesek w prezencie

Dostalam w prezencie psa i jestem wkurzona. Co z nim zrobic?

Polecane posty

Gość piesek w prezencie

Maz chcial mnie uszczesliwic po smierci mojej suni i kupil mi pol roku temu suczke rasy mops. Wszystko fajnie, ale jest maly problem, bo nie umiem jej wychowac. Piesek mial byc moj, a w rzeczywistosci jest meza, to go slucha i nie opuszcza nawet na krok jak jest w domu. Jak maz idzie do lazienki to ona sprzod drzwi nie odejdzie poki on nie wyjdzie. Jak siedzimy cos ogladamy i sie przytule to od razu skacze do niego i wtule sie, lize po twarzy:D Zazdrosna suka:P Oczywiscie spi z nami, bo sama sie boi.Jest absorbujaca jak male dziecko. Domaga sie wiecznej uwagi, nawet zjesc nie mozna spokojnie bo wskakuje na nas i szczeka. No wlasnie to szczekanie, szczeka na wszystko. Dzwoni telefon szczeka, w telewizji pokaza jakies zwierzatko szczeka, na samochod szczeka, na kazdego psa tez. Nic nie moge zrobic w domu, bo jak maz jest w pracy to ona przykleja sie do mnie, chce sie bawic, chce by do niej mowic- powaznie:D Nawet teraz siedzi mi na kolanach i przytula sie do mnie. Jak jej nie poglaszcze co jakis czas bedzie szczekac. Ma w sobie duzo energii, ale jezdza na spacery z nia do lasu, moze tez pobiegac po ogrodzie przed domem, ale nie sama oczywiscie:O Czuje sie jakbym miala male dziecko, maz pracuje, ja jestem w domu sama z tym psem i odchodze od zmyslow juz. Poradzcie jak wychowac psa i nauczyc go samodzielnosci? Wiem, ze to glupio brzmi:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
dodam, ze maz tez jest juz zmeczony, stara sie ja uczyc czegos, ale ona najchetniej by siedziala tylko na nim albo bawila sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgrgrg
mopsy tak maja. teraz, gdy bedziecie uczyc ja samodzielnosci bedzie czula sie odrzucona i w efekcdie nawet moze dostac depresji... ja ci zazdroszcze, chcialabym zeby moj golden czesciej mnie zaczepial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
czytalam o tej rasie i wszedzie pisza, ze to spokojne psy domatory. Dlaczego mi sie musial trafic taki wyjatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
sam sie zostaw w lesie:O Ale jak ja uczyc? Wlasnie w tym problem, ze nie mam pojecia jak ja nauczyc tego, a uwierz ona jest tak absorobujaca, ze brak mi slow. Jak ktos nawet przyjdzie w gosci to nie moze posiedziec spokojnie, bo ona wskakuje na niego, lize, domaga sie ciaglej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgrgrg
z tymi spacerami to rzeczywiscie dziwna sprawa, na ogol tylko siusiu i biegeim do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
ej no nie piszcie takich komentarzy by oddac:O Nie oddam pieska, jak mozna w ogole tak radzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
siusiu i do domu to bym chciala. Dzis biegala 2h po lesie i widze, ze ma ochote na wiecej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgrgrg
to na prawde wyjatkowy pies ci sie trafil ;) jesli chodzi o wychowywanie- nie znam innej metody niz ignorowanie. oczywiscie nie za bardzo bo sie piesek zalamie. ale czasem, gdy masz dosc odwroc sie do niej plecami i stoj tak, poki nie da ci spokoju. na poczatku moze byc ciezko. ja bym nie zniosla smutnej mordki mojego psa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfg
widac bardzo potrzebuje uwagi, jesli macie mozliwosc moze wezcie 2 pieska nie bedzie czula sie samotna bedzie miala z kim sie bawic, ganiac itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
wlasnie ta mordka. Mopsy maja takie fajne mordki, a nasza juz wypracowala spojrzenie pt "no prosze zrob to dla mnie..."i je wykorzystuje:P Stanie do niej tylem i ignorowanie nic nie daje, bo wezmie zabawke i bedzie mnie nia bic:D Albo skakac caly czas po mnie, a zapewniam, ze ma wiecej energii niz ja wiec to ja bym sie poddala:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrgrgrg
w takim razie nie widze innej mozliwosci niz zaakceptowac i ciagle miziac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
ja bym mogla ja miziac, ale chce odzyskac tez swoja wolnosc:D Chce wyjsc z domu, chce wyjsc gdzies z mezem. Nie mozemy, bo ona sama nie zostanie, w efekcie wszedzie ja zabieramy:O Nie wiem, moze z weterynarzem pogadac by doradzil jak ja wychowac? Fajnie, ze jest taka przytulanka, ale nie moze byc tak, ze cala uwaga jest skupiona wiecznie na niej. Chcialabym by sama sie troszke pobawila. Teraz rozumiem juz wszystkie zmeczone matki z malymi dziecmi i serdecznie im wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdcece
przeciez to jeszcze mlody piesek! nie dziw sie, ze potrzebuje duzo uwagi :) to serio jeszcze psie bejbi :) za pol roku/rok max powinno jej przejsc i bedzie spala z 10h na dobe :P ukochalabym ja za ciebie jakbym mogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypadaloby poszukac tresera ktory przychodzilby do domu i ja i Was nauczyl wzajemnych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurekkibic
dac mu dupy i pozwolic mu zyc na poziomie godnym gubernatoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
troche mi wstyd brac tresera do takiego psa jak mops:D Ja wiem, ze jest mloda potrzebuje uwagi i dostaje ja, ale ilez mozna. Nawet jak samochodem jedziemy i maz prowadzi to ona chce mu siedziec na kolanach. Nie chce byc nawet przez chwile sama. Moje zycie seksualne niedlugo umrze:D Jestem zdesperowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski pazurek
tez mam takiego psa ktory jest bardzo absorbujacy. z tym zostawieniem psa samego jest najgorzej bo wtedy zaczyna sie demolka,wiem ze to zlosliwe jest bo on nie chce zostawac sam,kiedy z nim jestem jest grzeczny,niczego nie niszczy no chyba ze go wlasnie "oleje".ogolnie jest taki pieszczoch ze szok,nawet jak siedze na necie to wlazi mi na kolana i szturcha zeby glaskac,przyznam ze czasem juz nie mam nerwow,bo nieraz nie da sie po nosie podrapac zeby sie nie upomnial o mizianie. tez niespecjalnie wiem co poczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dobry o psy mie lubia
wchodze do cudzego mieszkaia i pies kiwa ogoem i lasi sie do mie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
niebieski pazurek- to masz identyczny problem ja ja. Wspolczuje. My jej nie zostawiamy w domu samej, bo raz zostawilismy na godzine to pomijam to co zrobila, ale cala sie trzesla i byla smutna. Teraz ja zabieramy wszedzie, ale dajemy dla kolezanki jak gdzies mamy wyjsc. W dodatku ona jest strasznie sprytna. Dzis mialam wyjsc po zakupy i ona widziala, ze sie szykuje do wyjscia to wziela i mi wlazla do torebki:D bo chciala by ja zabrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokoj jaki to wstyd? Przeciez po to sa treserzy ,dla nich to chleb powszedni. Ja bym na Twoim miejscu tak zrobila,pieski dlugo zyja i nie ma sie co tak meczyc przez lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prieria
podejrzewam ze nie pracujesz...nbo inaczej nie bylaby taka rozpieszczona:) mi by sie praydal taki pieszczoch:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Każdy młody piesek jest absorbujący. Poszukaj jakiejś książki. Z psem trzeba umieć się dogadać a taki maluch, wiadomo próbuje zawojować cały znany mu świat i sobie podporządkować. Zabawnie to opisałaś :D ale można sobie poradzić, więc poszukaj dobrej książki, ewentualnie jakiś kurs tresury i dużo cierpliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hcztdzd
Są bezbolesne metody żeby nauczyć psa nieszczekania, moe poszukaj w sklepie zoologicznym, ja we Włoszech mieszkam i znalazłam produkt abbaiastop, w Polsce też taki musi być. Pisali o tym w naukowym czasopiśmie, więc to musi być dobra rzecz. http://www.scaccianimali.it/CANI.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
ciesze sie, ze jeszcze cos napisaliscie. Ja dzis odpoczywam od psiaka, bo maz sie nia zajmuje:D Probuje uczyc ja posluszenstwa, ja juz przewertowalam wiele stron w internecie na ten temat. Na razie sobie odpuszczam, w weekend niech maz sie z nia meczy:P Nie musze dodawac, ze nauka idzie opornie, prawda?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hcztdzd
Ipmam tu coś dla Ciebie, ale po włosku. Taki aparacik na ultradźwięki który uczy psa rozpoznawać twoje rozkazy, w bezbolesny sposób, przez te dźwięki właśnie. Na tej stronce znalazłam. COLLARE PER CANI RADIOCOMANDATO Questo dispositivo un rafforzativo del metodo tradizionale di training del vostro animale assolutamente sicuro e non doloroso. E un dispositivo di educazione con controllo remoto, che potete mettere in azione ogni qualvolta il cane ha dei comportamenti indesiderati e/o fastidiosi come abbaiare, saltare ecc. Questi verranno notevolmente migliorati od eliminati gradualmente senza creare dolore o stress. Il cane imparer ad associare un vostro ordine con le vibrazioni ed i suoni emessi dallapparecchio: questo indurr lanimale a migliorare il suo comportamento. Usa 2 tipi di vibrazioni e un tono, inoltre dotato di un piccolo led luminoso per facilare la vista del cane al buio. Efficace fino a 100 metri. Collare regolabile. Richiede 1 batteria 12v (inclusa), mentre il ricevitore richiede 2 x 1,5 V (non incluse). Art. C-RD 60,00 LO COMPRO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w prezencie
nie znam wloskiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puuuuuk
ja mam dwa psy -shih tzu.(rok i dwa lata) jest tak jak u ciebie tyle ,ze moje upodobaly sobie mnie:P spia ze mna,łaza za mna .mlodszy siedzi pod kabina prysznicowa jak sie kąpie bo inaczej beczy pod łazienka.rozumiem co znaczy jak piszesz o pewnego rodzaju osaczeniu..... hmmm? wiesz co .ja kurde lubie te ich przywiązanie;) nauczylam je co znaczy slowo "be",zostan .przydaje sie BARDZO. wychodze z domu i tyle.po kilku razach zaskoczyly ,ze tylko smycz znaczy ,ze idziemy razem.kluczyki od samochodu znacza ,ze jade sama i juz. nawet sie krolewicze z miejsca nie ruszaja jak wychodze:PA jakie powitanie jak wracam moge miec jeszcze 10 takich psow .a niech szczekaja,i żebrają pod stołem !moze dlatego mi to nie przeszkadza ,bo je naprawde KOCHAM:) uwielbiam ich towarzystwo. naucz sie czasem ignorowac marude.psy szybko sie ucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×