bliznowiec po cc

mam pytanie do mam po cc, ktorym zrobił się bliznowiec. Cos robiłyscie? pomogła jakaś maść?

pomoze ktos?

niestety ale chyba Cie nie pociesze jezeli masz bliznowiec to juz nic nie mozesz zrobic. U nas sa sklonnosci rodzinne do bliznowca na szczescie w rodzinie od strony mamy i mnie to obeszlo po cc. Ale tego nie da sie wyleczyc, blizna bedzie gruba i widoczna i jakby "zablizniona", moze wyglądac jak gruby sznureczek. Osoby w rodzinie stosowały juz wszystko łącznie z mascia za 500-600 zl za malutka tubke i nic. Jedynie zabieg kosmetyczny mozna zrobic ale czy ja wiem czy jest sens jezeli to blizna po cc i jej nie widac. Moja mama ma np po tracheotomi wiec widac na szyji.

jestem po dwóch cc. Po pierwszej stosowałam contratubex, bo podobno najlepsza maść, pół roku dwa razy dziennie! i bliznowiec czerwony, gruby...a podczas drugiej ciąży jeszcze się powiększył. Przy drugiej cc wycieli bliznowca i nie kazali niczym smarować przez pierwsze pół roku, niestety bliznowiec jest znowu, bo mam do tego tendencje:-/słyszałam o różnych drogich specyfikach, ale jak ktoś ma predyspozycje, to nic się nie poradzi. Zresztą blizna nie jest widoczna, można się przyzwyczaić;-)