Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość go sister goooo

Jak pogodzić wychowywanie 4 dzieci, obowiązki domowe i pracę zawodową?

Polecane posty

Gość go sister goooo

Mąż na 4 miesiące musi teraz wyjechać a ja już trzęsę portkami jak ja poradzę z tym wszystkim. Codziennie muszę chodzić do pracy, codziennie dwójka dzieci do przedszkola i codziennie dwójka dzieci do szkoły. Pocieszam sie jedynie że niedługo konie roku szkolnego, chociaz tak właściwie załamaćs ię powinnam bo z kim ja zostawię dzieci w domu? Przecież nie same. Rodzina daleko, teściowa może i przyjedzie ale dopiero pod koniec sierpnia i to tylko na tydzień. Jak to wszystko pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm dziwne to co piszesz.
A co to dzieci masz dopiero od roku? Przecież w poprzednich latach też musieliście je z kimś zostawiać w domu no nie? I też chodziliście do pracy? Chyba, że się mylę i jedno z was nie pracowało. No ale przez tyle lat by nie pracowało, tylko siedziało z dziećmi? Jakiś taki wydumany ten wasz problem. Róbcie tak jak co roku. W końcu wam ta 4 dzieci chyba nie spadła na głowę miesiąc temu? Jak mieszkacie w nowym miejscu to wiedz, że istnieje na świecie instytucja niańki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijjkk
a moze na czas wakacji zalatw półkolonie dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go sister goooo
Dzieci same w domu nigdy nie zostawały. najmłodsze sa w dwóch różnych przedszkolach i musza w nich być na 7. Starsze mają do szkoły na 8.15 ;ub na 8.30 lub na 9.00. Z racji tego, że mąż ma własną firmę to woził on i odbierał dzieci on ze szkoły bo ja pracuję od 8 do 17. Mieszkamy poza miastem więc dzieci autobusem nie wyśle. Niańka by musiała mieć prawko i swój samochód, a niestety takiej nie znaleźliśmy jak do tej pory. Bo albo osoba mogąca zostac opeikunka miała prawko ale nie miała samochodu, abo nie miałą jednego i drugiego. Z tego względu, że maż ma swoją firmę mógł się zrywac z niej kiedy chciał i pozawozić i poodbierac dzieci a bez niego nie ma kto tego robić. A przecież póxniej trzeba i te dzieci nakamic, i poprać, i lekcję poodrabiać itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w jakim wieku są dzieci?
Młodsze należy zapisać na dyżur wakacyjny do przedszkola-zawsze któreś musi taki dyżur prowadzić. Starsze na zajęcia na świetlicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go sister goooo
No oczywiście, że dzieci mozna zapisać i jeśli coś takiego będzie to zapsize tylko pytanie kto będzie te dzieci tam zawoził i odbierał bo ja w dwóch miejscach na raz nie dam rady być. Dzieciaki samą szkołę kończa przed 15 a ja w robocie do 17 muszę być, jeszcze potem dojazd to po nich bym była dopiero przed 18 a szkoła o tej porze już dawno zamknięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
to po co mąż wyjeżdza skoro wie jak jest u was>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go sister goooo
Dzieci w wieku 3 i 4 lata oraz 7 lat (bliźniaki). Wyjeżdża bo takąma pracę, jak się chce jeść to pracowac trzeba chyba, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
jak dla mnie to dziwna sytuacja niech zmieni ową prace i to jak najszybciej bo nie pierwsze wakacje bedziesz sie zastanawiac co zrobic z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze nas była 4 i mama
sama z nami dała sobie rade chos na pewno było jej ciężko każde wakacje , ferie chodziliśmy na zajęcia ( do przedszkola lub później szkoły) 7.30-15.00 lub 15.30 tam też mieliśmy wykupione obiady w domu szykowaliśmy wspólnie obiad-kolacje w domu też pamiętam że od zawsze pomagaliśmy mamie w obowiązkach od małego a potem jakoś tak naturalnie wyszło że przejęliśmy część z nich.... także spokojnie dobrze wszystko zaplanuj i dasz rade w końcu to tylko 4 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem owszem ale
jak sie zafundowało sobie 4 dzieci to trzeba też rozsądnie pomyśleć jak zorganizować wszystko a nie wyjechać i po kłopocie. Bez złośliwości bo sama mam gromadkę i wiem ze bym nie ogarnęła sama rozwożenia do szkoły wiec wyjazd meża po prostu nie wchodziłby w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
maluchy te twoje dzieci zostaje opiekunka jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asniohaweo0
W roku przysługuje 60 dni opieki na dzieci - przy czwórce zawsze jedno może być chore ;). Jeśli weźmiesz po 5 dni, to wychodzi 12 tygodni - czyli 3 miesiące. Masz jeszcze 26 dni urlopu wypoczynkowego plus 2 na opiekę na dzieci - czyli 28, co daje prawie 6 tygodni. Te ostatnie możesz przeznaczyć na szukanie nowej pracy :D. Ale problem opieki nad dziećmi, opiekunek bez prawka czy bez samochodu, teściowej itd masz z głowy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma rady opiekunka. Znajdź jakąś młodą dziewczynę która by odbierała dzieciaki i spędzała z nimi te 2-3 godz a w wakacje była na stałe. Nie wierze że żadna się taka nie znajdzie. Ja też mieszkam poza miastem ale znam kilka nastolatek które po szkole opiekują się dziećmi znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go sister goooo
A jak zmieni prace to dasz mu nową? Jak tak to nie ma sprawy :) I może przy okazji dasz mi jakąś inną, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze nas była 4 i mama
dzieci zawozisz do szkoły jedną turą najpierw młodsze do przedszkola później starsze i czekają w świetlicy zazwyczaj już od 7 rano są otwarte póżniej idą do świetlicy też albo wynajmij kogoś kto ich odbierze ze szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie burz sie tak
dzieci rano zawieziesz najpierw do szkoly i przedszkola. Przedszkole od 7 jest czynne, świetlice też. Potem po pracy wynajmiesz kogoś kto Ci odbierze blizniaki i przechowa u siebie te 2 godziny po zamknieciu swietlicy a ty w tym czasie odbierzesz maluchy z przedszkola i potem pojedziesz po starsze do opiekunki. Żaden to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A szkoły są czynne
w wakacje? Tak pytam na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie burz sie tak
Szkoly nie są czynne ale w niektórych szkolach świetlice dzialają i organizują dzieciom półkolonie w mieście. Mozesz też wyslać dziewczynki na prawdziwą kolonie. Zawsze to 2 tygodnie luzu będzie. A potem weż opiekunke i niech wszyscy cala 4 z nia siedza w domu. Mniej wozenia i klopotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbwoubfu
Moja teściowa jest matką 4 dzieci. Był co prawda spory rozrzut wiekowy, bo mąż i szwagierka mają po 25 i 24 lata, a młodsi- dwóch chłopaków po 15 i 13, ale była z nimi sama cały ten czas. Teść pracował i wciąż pracuje zagranicą, w domu jest raz na miesiąc przez mniej więcej tydzień. Czasem w wakacje bierze dłuższy urlop. Czyli wszystko na jej głowie. Co prawda miała i ma pod ręką babcie, siostry, braci do pomocy, ale wiadomo- każdy ma swoje życie. Efekt? Dała radę super, pracowała i pracuje zawodowo, w weekendy kobiecie nawet chciało się studiować- obroniła rok temu mgr. Jednak nie nadaje się zupelnie do życia- jest znerwicowana, nieprzyzwyczajona, że ktoś może coś chcieć zrobić inaczej niż ona każe i najwazniejsze dla mnie- każdą inną matkę, która ma mniej dzieci-ja mam pierwsze swoje jedno miażdzy wzrokiem, jak np mowie ze mam dosc, nie daje rady. Tylko ja jestem sama calkiem z mezem, 400km od jakiejkolwiek rodziny. Także radę autorko na pewno, pytanie jaką cenę za to zapłacisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma takie właśnie do
na wakacje albo opiekunka na stałe albo właśnie poszukaj szkółoferujacych zajecia dla dzieci zawsze jakies sa a jak nie to ośrodki kultury kolonie dla starszych dzieci, sama weż 2 -3 tyg. urlopu i wyjedż z dzieciakami lub posiedż z nimi w domu na tydzien masz teściową tylko sie zorganizuj jak trzeba to trudno , a nie rozpaczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go sister goooo
No ale nie ma żadnych z samochodami... Ogłoszenia już dobry miesiac dawane i nie ma. A wyraznie ejst napisane, że tylko panie z samochodami bo będą musiały odbierac dzieci (oczywiście dopisane,że koszty paliwa zostają zwrócone) to sie pozgłaszały jakieś babcie bez prawka które mówiły, że nie doczytały ogłoszenia albo wydawać się mogło normalne osoby które miały prawko ale bez auta. Bez auta niestety się nie obędzie a opiekunki z autem nie mogę znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go sister goooo
Nie mogę wziąć urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma takie właśnie do
z ta cena to nie przesadzajcie to 4 miesiace a nie całe życie da rade teraz pewnie ja to przytłoczyło ale sobie poukłada wszystko i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to jak nic nie możesz
ani l4 ani urlopu, ani opiekunki, ani półkolonii, ani zmiany pracy, ani pomocy teściowej/rodziny sąsiadów itd. to sobie nie dasz rady 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osz ty.
Mam wrażenie, że autorka życzy sobie od nas więcej kreatywności dotyczącej jej własnego życia, niż sama jest słonna wykazać :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po ci z samochodem?
Za 2 tygodnie są wakacje i dzieci mogą w domu siedziec po co ci opiekunka z autem? Bedzie z nimi siedzieć w domu do konca sierpnia a ty bedziesz mialą czas na znalezienie jakiejś z samochodem na wrzesień. Po prostu przestajesz wysylac dzieci do przedszkola tylko cala 4 zostaje w domu niania do nich przyjezdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osz ty.
skłonna*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go sister goooo
fbwoubfu - wiesz to jak moja świętej pamieci już prabacia, zawsze się chwaliła, że keidyś to kobiety były zaradne, umiały żyć, pogodzić dom i dzieci a ona wychowała dziewięcioro (!!!!) własnych dzieci. Tyko nigdy nie wspominała,że połowa tych dzieci chodziła niedożywiona, brudna, nie nocowała w domu a dziś tylko nieliczni wyszli na ludzi bo reszta to pijacy, złodzieje i przestępcy. Kiedyś może i wychowanie dzieci było prostsze bo nikogo nie interesowało co dzieję się z tym dzieciakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rozmawialas u siebie w pracy jaka jest sytuacja? ,moze moglabys na tez czas przesc na pol etatu? czasami sie udaje:) a nie dalabys rady ty dojezdzac autobusem do pracy a zostawic samochod opiekunce z prawem jazdy? serio zadne z rodzicow wam by nie pomoglo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×