dziewczyny czy facet wymaga od Was mocnej tapety, szpilek, obcislych spodni

sukienek, ponczoch?????

nie. Bo nie traktuje mnie jak dziwki. Wulgarnie nie znaczy sexownie.

tak i wielkiej dupy y http://cdn2.holytaco.com/wp-content/uploads/photo/de/6608/Nice-Ass.jpg

a ja mam wrazenie ze dla mojego to najwazniejsze tematy kreca sie wokol tego, ja mu pisze ze powinnam mu sie podobac nawet w koszulce i podartych spodniach a on no tak ale bez przesady

kurcze dziewczyny porozmawiajce ze mna, chcialabym sie czegos doradzic

wlasnie. znaczy tolerowali tusz, ale zadnej szpachli :P Nikt nie wymagal ode mnie miniowek, znaczy jeden moj eks lubil jak chodze w sukienkach, ale nie musialybyc to miniowy, moglu to byc dluzsze sukienki.

ja nie wymagam szpachli tylko delikatna kreska, lekki róż a ubiór to lubię kobiety w sukienkach mogą być i do kostki, nie lubię legginsów

Nie, mówi, że podobam mu się we wszystkim. I czuję, że mówi szczerze.

Jakby mi tak facet zaczął wymyślać, to pomyślałabym, że chce, żebym była kimś kogo sobie wymyślił. Czyli mnie nie akceptuje i nie kocha.

a moj mi tak wlasnie nie mowi tylko ze jak zaloze cos lepszego to wtedy mnie tak zachwala eh

ehhh moze i macie racje ale co ja zrobie

troche jest tak jak napisala kolezanka powyzej, jezeli nie akceptuje Cie takiej to cos kreci i chce Cie miec inna u mnie jest trosze tak, ze wyglad akceptuje (chyba) szanuje moj styl natomiast mnie jako mnie to juz chyba nie bardzo :O

mi mój mówi, że wyglądam seksownie nawet w jeko tshircie

skoro on chce zebys sie ubierala jak dziwka a ty sie zle tym czujesz to go zostaw zanim on z ciebie zrobi prawdziwa dziwkę a sam nie idzie na ulice szukac kobiety... moj M. lubi jak chodzę w szpilka ale też czesto zakładam spodnei i trambpki:D i obydwoje czujemy się swietnie

powiedzial mi ze chcialby zebym czasem zalozyla cos ekstrawaganckiego, ze przykro mu ze nie trafiam w jego gusta.... tylko ze wiece ja spedzam sporo czasu przed spotkaniem wymyslam co do czego ubrac co bedzie pasowac, zawsze jestem czytsa wlosy swieze makijaz

Ale czemu się tak przejmujesz? Ubieraj się tak jak czujesz, za komplementy dziękuj i tyle. Nie zawsze musisz się przecież tak ubierać. Chyba, że tego nie lubisz, a robisz to tylko dla niego?

a moj mowi ze nie podoba mu sie taki styl jak dziewczyny ma adidasy

a chcialam dodac ze jak jestesmy razem oglada sie za inny patrzy na inne kobiety.... a mnie to drazni

eh sama nie wiem co robic, klocimy sie przez to

No to jest tak jak napisałam. Chce sobie zrobić z Ciebie dziewczynę, którą wymyślił :o Mi by to nie odpowiadało, ale to Twój chłopak i Twoje życie.

a ostatni mi napisal tak ze zalezy mi na tym byc byla jak laleczka, chce wydobyc z Ciebie walory

niestety chyba traktuje cie niepowaznie. Ja bym mu podziekowala. Tacy faceci szukaja takiej swojej dziwki. zaloze sie ze ma duze wymagania w lozku. Najlepiej od tylca. Tak go widze. To swiezy zwiazek?

Zacznij go krytykować tak samo, że to Ci się nie podoba, że wolałabyś, żeby nosił to i to, w tym źle wygląda. I koniecznie obejrzyj się za każdym przystojniakiem na ulicy. Jak będzie miał pretensję, to powiedz, że właśnie tak się czułaś wcześniej. Albo jest mądry i dotrze albo się pożrecie i rozstaniecie.

Jetsem bardzo ciekawska Nie nie wymaga ciągle ale lubi jak jestem zadbana ( ogólnie ) a w łóżku zawsze ubieram sexy majteczki i staniczek oraz pończoszki ( Mode kochanie jak je mam za mną szaleje :D )

hmm dosc swiezy, o tak wspominal cos jak to bedziemy sie on nawet nie uzywa slowa kochac tylko pieprzyc, i wiele innych

eh on mi nawet kaze pisac z innymi facetami albo lubi czuc wzrok innych facetow na swojej lasce

no wiec masz juz odpowiedz jak cie traktuje. Do ruchania.

Mój nie ma nic do wymagania, ubieram sie jak mi sie podoba, a jeśli nie jest tym usatysfakcjonowany to droga wolna

Ja nawet nie lubię jak kobieta ma za mocny makijaż ( tapetę ) wole jak ma delikatny a co do strojów to ubieraj się tak jak lubisz i jak Ci wygodnie :) ja ogólnie bardzo lubię jak kobiety zakładają spódnicę ( jest wtedy dla mnie bardziej kobieca i pociągająca )

Dziewczyny dzieki troche mi to dalo do myslenia, a on twierdzi ze to ze mna cos nie tak ze to ja nie doroslam do zwiazku ze jestem dziewczynka