co myślicie o nieśmiałych?

czy milczące osoby w towarzystwie wydają się wam nie warte poznania? Albo czy myślcie, że uważają się za kogoś lepszego, bo milczą? Jestem ciekawa co myślicie o takich ludziach

należałoby ich jakoś wciągnąć do rozmowy, nie stresując ich jednoczesnie.dać się otworzyć!

ja lubie niesmialych facetow ,hehe

LUBIĘ...

to zalezy w jakim sensie niesmialych . JA sie w torzystwie nie odzywam nie dlatego, ze jestem nieśmiały , a dlatego że mam fobie społeczną . To coś więcej niż nieśmiałość .

a ja jestem niesmiala jak tez fobiczka

ja też nie zawsze się odzywam, szczególnie jak nie znam ludzi. czytałam dziś, że ludzie przesadnie gadatliwi tak naprawdę są nieśmiali

glupota, ja jestem bardzo niesmiala, nie ejstem dusza towarzystwa wiec malo kto zabiega o moje towarzystwo. taka prawda ze neismiali nie maja zbytnio popytu

czyli ogólnie nie sądzicie, że takie osoby mają się za nie wiadomo kogo ? :) Jestem nieśmiała i to nawet bardzo, czy mam fobię? Nie wiem.. Ale zastanawia mnie właśnie co sobie o mnie myślą inni, kiedy tak milczę..

Dla mnie osoby cicho siedzące w towarzystwie to ta sama kategoria co 25 letnie dziewice czy prawiczki - cos z nimi nie tak a jak wiadomo wariatów sie nie zaczepia bo sa nieobliczalni

Grecki starozytny filozof wyróżnił 4 typy ludzkich charakterów: -sangwinik -melancholik -flegmatyk -choleryk Współczesna psychologia uznaje ten podział. Sądzę że tacy ludzie zaliczają się do flegmatyków

Pierre Dolevas dzięki za szczerość :D tygrysek xxxxx fajnie, już wiemy co o tym myślisz. Ale co w związku z tym?

takich osób nie wolno na siłę zmuszać: -tu masz siedzieć -tu masz odpowiadać nam szczegółowo na pytanie jakie ci zadajemy - tu masz robić tak - nie wolno tobie postępować w taki i taki sposób Takie osoby które nie lubią mówić o sobie o swoim prywatnym życiu, trzeba zrozumieć i pozwolić im żyć po swojemu

co sądzicie o takich osobach !

pytanie brzmiało: co sądzicie o takich osobach ! Tak, ale bardziej pod kątem ich odbioru przez społeczeństwo, nie pod kątem rozpatrywania czy są flegmatykami czy, dajmy na to, lubią koty i jak należy ich traktować :) Ktoś chce popisać się wiedzą, rozumiem, ale w tym temacie nie o to chodzi.

się nie odzywa. Ja np. nie odzywam się (tylko grzecznościowo) gdy towarzystwo mnie nudzi i nic ciekawego nie mają do powiedzenia. Mam właśnie taką sytuację w pracy, gdzie głównie rozmawia się o dzieciach (nie mam i nie lubię) i serialach (nie oglądam). Gdy próbowałam zacząć temat ciekawy wg mnie - to uznano mnie za osobę wywyższającą się itp. Rozmawiam więc tylko na tematy dotyczące pracy i pogody ;-) W towarzystwie, którego nie znam - też rzadko się odzywam na początku - głównie przysłuchuję się, żeby lepiej poznać poszczególne osoby.

Co sądzę o takich osobach? ze nie rozumiem dlaczego boją się odezwać ;]

nie odzywają się bo uważają że jak nie mają nic do powiedzenia to się nie odzywają, czasem wolą posłuchać