Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ankaaaaaaaaa

Mój mąż mi dokucza bo pale papierosy!

Polecane posty

Gość Ankaaaaaaaaa

na przyklad jak mówie o jakichs planach na przyszłość to on na to "o czym ty mówisz, przeciez i tak palisz papierosy i niedługo umrzesz" albo uderzyłam sie w mały palec u nogi o krzesło to on zamiast mnie przytulić, pocieszyć to powiedział "ale ty sie powinnaś cieszyć że sie uderzyłaś, przecież trujesz sie i to lubisz, to czemu nie lubisz jak cie noga boli?" itp :-o macie pomysł na jakąś riposte wobec niego? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankaaaaaaaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasareneczka88
Moze to jego sposob,zebys zucila. Ja nie pale i nie wyobralam sobie zyc z kims kto smierdzi fajkami. Calowac sie z popielniczka. I nie mow ze palisz na dworze czy takie tam. Bo napew wlosy przechodza tym smrodem. I jeszcze siano ( wspolne) wydawac na to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja palę, ale przyznam, że malasareneczka88 ma rację - osoba niepaląca ma niefajnie z palaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co chcesz to zmienić i tak niedługo umrzesz?:P A serio, no palenie to głupota i tyle. Widać mąż będzie Cię w taki sposób uświadamiał dopóki nie rzucisz więc oszczędź sobie kąśliwości i rzuć szybko:P Niby Twoje życie i masz prawo robić co chcesz, ale sama się zastanów czy to palenie tak wiele Ci daje i ubogaca Twoje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też mi nie dał palić. Wywalał mi papierosy, robił awantury itp. Później trochę się ukrywałam, aż w końcu dałam sobie spokój z papierosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się wydaje,że docinkami chce Cię zmotywować do rzucenia palenia,jeśli jest takim przeciwnikiem papierosów to będzie coraz gorzej ja nie palę ,ale nie przeszkadzają mi palacze, mój mąż z kolei nie pozwala nikomu zapalić z naszym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jas bym od razu załadował do wora i na odwyk:classic_cool:.A forsę bym odbierał siłą jakby nie chciała dobrowolnie a w razie czego zaaplikował kopniaka:classic_cool:.Kopniak i tak jest zdrowszy niż palenie tytoniu a zwłaszcza tańszy:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się wydaje,że docinkami chce Cię zmotywować do rzucenia palenia,jeśli jest takim przeciwnikiem papierosów to będzie coraz gorzej ja nie palę ,ale nie przeszkadzają mi palacze, mój mąż z kolei nie pozwala nikomu zapalić z naszym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm mmmm mmm mmmm
ciesz się śmierdziucho papierośnico, że jeszcze cię nie przegonił z domu.... ja bym tak zrobił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajed naknie
No to masz problem, tylko nie widzisz wagi tego problemu Bo tak jest że gdy ten niepalący nie może fizycznie i psychicznie znieść smrodu papierosów...to jest początek końca Musi dojść do rozstania ze smrodem papierosów...a przy okazji z osobą generującą ten smród...nie ma innego wyjścia Zrozum to....nie da się wytrzymać bycia w odorze papierosów....po pewnym czasie będzie to ponad możliwości ludzkie...i koniec. Oczywiście ten smród najpierw będzie destrukcyjnie wpływać na bliskość i więź, a miłość przekształci się w odrzut od smrodu..czyli od ciebie. O to ci chodzi? Twój facet...próbuje ci uświadomić ten problem, i jak bardzo wielki to jest problem...a ty oczywiście bagatelizujesz i nie widzisz skali problemu Twój facet prubuje docinkami coś ci uświadomić ...a ty zamiast dojrzeć sedno problemu..masz do niego żal o przykrość jaką cio sprawiają jego komentarze Może wreszcie USŁYSZ co on ci chce powiedzieć? Wybór masz niewielki....albo przestaniesz palić albo się rozstaniecie (pewnie szybko to nastąpi) Warto przestac palić, i nie jest to trudne...wystarczy DECYZJA, poważna decyzja...dobrze dla zdrowia i kilkaset złotych oszczędności bo to kosztowny nałóg. Ja ...była palaczka Wiem co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milord dewiacji i porno lord
To pal więcej und rzuć męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ayurveda
ja palilam, moj maz nie. i nie bylo zadnego dokuczania. jesliby mi dokuczal to raczej moim mezem by nie zostal. wiedzial z kim sie zeni. jesli ktos cie chce zmotywowac do przestania palenia to powinien inna droge wybrac. a jesli chcesz przestac palic, to zrob to dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramota
Powiedź mu " jak ci się nie podoba to się rozwiedź". Debil. Kiedyś wszyscy palili i było dobrze, a teraz wielka moda na nie-palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramota
jak można nie palić, do szpitala psychiatrycznego z niepalącymi :-o moim zdaniem powinni uczyć palenia już w przedszkolu, każdego człowieka, wszyscy ludzie powinni palić, co to za głupia moda na niepalenie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie złość się bo złość piękności szkodzi ... Ciesz się nią póki jeszcze żyjesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×