Przyłapałem żonę

W piątek zrobiłem niespodziankę żonie i zjawiłem sie w domu o dzień wcześniej.niby nic takiego ale myślałem że to ją ucieszy bo mam urlop wcześniej:) więc zapierdalam na kwadrat z myślą ze i może sie mi poszczęści 2raz dzisiaj i porucham!nic z tego na podjeździe auto Marysi (przyjaciułka żony) No i z ruchania nici!:( wchodzę do domu cisza nikogo! Jest ok poszły pewnie pobiegać to ja do lodówki i za browara i na konsoli program ale słyszę na piętrze muzyka cicho gra ( pewnie znów zapomniała wyłączyć idę choć nie chcę szkoda czasu marnować) wchodzę do sypialni ooooo już biegały bo getry buty i stsniki porozpierdalane(zaraz zaraz żona nie ma aż tak wielkich piersi) coś jak by mnie tchneło i do łazienki lecę otwieram drzwi a one 69 jadą jak opętane qrwa pomyślałem jak w filmie ale były zdziwione mary wyjebała jak z proc ja wkurwiony a żona że to nie tak jak myśle ze to niby nie zdrada ja pytam czy to zdradz czy nie