soczewki kontaktowe - czemu tak?

jakies pol roku temu zdecydowalam sie na soczewki kontaktowe. okulary mialam ale nie nosilam wiec soczewki byly idealnym rozwiazaniem. Dobrano mi odpowiednio dla prawego -1,25 a lewego -1,5. Doradzono ze gdybym czula po okolo miesiacu, ze ich moc jest za slaba, nastepne kupic o 0,25 mocniejsze. Kupilam 1,5 i -1,75. Takie nosilam przez okolo dwa miesiace, bo zauwazylam ze nie widze znow tak dobrze jak na poczatku. Zupelnie niewiem czemu. Czy wada sie poglebia? Jest to mozliwe? przez wiele lat nie korygowalam wady, tzn nie nosilam okularow.. mija ok 7 miesiecy od kiedy nosze soczewki i teraz mam -1,75 na prawym i -2 na lewym. Mial ktos podobne doswiadczenie? niby okulista uprzedzil mnie ze w moim przypadku wada moze dojsc maksymalnie do -2,5, ale zeby az w tak krotkim czasie? dzis musze kupic nowe soczewki i nie ukrywam ze znow mysle o mocniejszych. Mruze oczy zeby ostrzej widziec, to sygnal ze slabo widze..

Ile masz lat?

25

najlepiej idź do lekarza i sprawdź. Jeśli ci się nie pogłębia to jest to wina soczewek. Soczewki po miesiącu noszenia są trochę "zużyte" przynajmniej mi się tak robi i pod koniec już jakoś tak gorzej mi się w nich chodzi. A najlepiej spróbuj jednodniowe ponosić

Hmm to wada już powinna się ustabilizować.

cukier zbadaj, jak masz z nim problem to wada może się pogłębiać

nie wiem jaki to okulista, ktory karze Ci samej decydowac o kupnie mocniejszych soczewek. przed zakupem powinni Ci zbadac wzrok (jesli masz watpliwosci czy nie sa zbyt slabe) - sama nie eksperymentuj i tak jak ktos wyzej napisal, seczewki pod koniec swojego terminu, juz nie sa takie komfortowe jak na poczatku - szybciej zachodza mgla, czasami ostrosc widzenia jest gorsza. moze kupuj sobie jedniodniowe albo dwutygodniowe no i nie eksperymentuj - jak kupujesz soczewki w salonie to badanie masz darmowe albo za 1zl

zmianę okulisty. Miesięczne soczewki pod koniec okresu 'działania' szybciej wysychają, czesto dają mniejszy komfort noszenia i złudzenie słabszego widzenia. Zmieniając moc soczewek co miesiąc mogłas rozleniwic mięśnie oka i samoistnie doprowadzić do powiększenia wady wzroku. Co to za okulista, który radzi pacjentowi, żeby bez badania zwiększał sobie moc soczewek?:O I sprawa druga:jakie nosisz soczewki i jakiego uzywasz do nich płynu?

okulista na doborze soczewek powiedzial ze jesli po pierwszym miesiacu noszenia bede czula ze sa za slabe to mam kupic nastepne o 0,25 mocniejsze. To w sumie niewiele a ja nie umialam okreslic w ktorych widze lepiej obuocznie. Kazde nastepne kupowalam sama, sama zadecydowalam ze skoro widze gorzej to kupie mocniejsze. Od poczatku w sumie nosze miesieczne Oasis z Johnsona, plyn do soczewek akurat z B&L. Przez miesiac nosilam soczeweki z B%L ale wrocilam do pierwszych.

dalej nie rozumiem Twojego okulisty. przeciez bada sie wzrok, gdy czytasz z tablicy przy zaslonietym jedym oku, a pozniej nastepne i tak sie okresla wady oczu indywidualnie. a sama sobie zwiekszac mocy nie mozesz. po prostu powinnas isc na ponowne badanie i powiedziec, co ci nie pasowalo

Jak mogłaś sama sobie zmieniać moc soczewek? Niepoważna jesteś:O jak to nie potrafiłaś ocenić, w których widzisz dobrze? Te oasisy są takie sobie. Dużo lepsze pod względem przepuszczalności powietrza są np.air optix aqua. I koniecznie zmień płyn do soczewek-b&l ma przestarzała recepturę płynu, niezmienną od lat.

niewiem czy mnie rozumiesz. Mialam dobierane tak jak wszyscy, zasloniete jedno oko, pozniej drugie. A pozniej mialam przeczytac w nich caly rzad cyferek patrzac obuocznie juz w tych dobranych. I widzialam troche porozciagane, dlatego dal mi slabsze i powiedzial ze nastepne ewentualnie mocniejsze mam kupic. Pojde dzis do niego i powiem jak sprawa wyglada.

teraz z perspektywy czasu tez mysle o sobie ze nie powinnam kupowac sama..

Nie, nie rozumiem:) To nie jest tak z badaniem, że źle widzisz, więc okulista daje Ci 'na pałę' soczewki o mniejszej mocy i niech sobie póxniej pacjent podobiera:) I mówi to osoba, która od 20 lat śmiga w soczewkach i z niejednym lekarzem, soczewka i płynem miała do czynienia. Dla mnie to byłby oczywisty sygnał do natychmiastowej zmiany lekarza

bylam u okulisty, tego samego co poprzednio i powiedzialam ze odnosze wrazenie ze soczewki ktore nosze sa za slabe. Przypomne, -1,75 prawe i -2 lewe. Wzial mnie na badanie, dobralismy nowe. Tlumaczyl ze moja wada postepuje, fakt faktem szybko bo teraz mam -2,5 lewe i -2 prawe. Gadal cos o wadzie rzeczywistej kazdego oka ktora moze dojsc nawet do -3,5 na prawym i -3,75 na lewym. Jak nie nosilam nic to moze bylo lepiej? nie widzialam dobrze ale tez wzrok sie tak nie psul.. ech, jestem slepa..