Jak to jest z tym sprzątaniem w Londynie ?

Witam ! jest tu ktoś kto ma jakieś pojęcie o sprzątaniu w londynie? Nie chodzi mi tu o to by sie dowiedzieć jak sprzątać :) tylko jak to wszystko można sobie pozałatwiać? trzeba iść gdzieś do agencji pracy i pytać o to czy nie potrzebują czy samemu szukać? no i ile sie bierze za taką prace , czy są potrzebne jakieś papierki na to zeby sobie od tak brac pieniążki za sprzątanie? za wszelkie informacjie będę bardzo wdzięczna :]

Wydaje mi sie, ze to zalezy. Jesli chcesz sprzatac dla jakiejs firmy sporzatajaej, albo np w hotelu to musisz sie do nich zglosic albo do agencji. Jesli chcesz sprzatac na wlasna reke to musisz zalozyc wlasna dzialalnosc. Choc u nas sprzatala Brazylijka chyba na czarno. Roznosila ulotki, ze sprzata i do niej zadzwonilismy.

ach to chyba tak samo zrobie , tyle ze ja mam ten self employed i wszystko na legalu . tylko niewiem jak mam sie w sumie za to zabrac bo nigdy nikomu nie sprzatalam domu tylko swój :)) czy przychodzi sie i zabiera sie za wszystko po kolei i czy ktos sobie wymaga czegos bardziej czy mniej ..czy przychodze i poprostu dostaje wytyczne co wysprzatac a czego nie dotykac w ogóle . chce sie za to zabrac bo wiem ze nadaje sie :) chyba kazda z nas kobiet sie nadaje ;) tylko niegdy jeszcze tak nie pracowalam wiec pytam jak to z tym sprzataniem :)

Ta Brazylijka co u nas sprzatala poroznosila ulotki po okolicy. Ustalilismy w jaki dzien pasowaloby jej przychodzic i na ile. Ona nam tylko sprzatala kuchnie, lazienke, myla podlogi i odkurzala odkurzaczem schody i living room. To w sumie zajmowalo jej 2,5 godziny tygodniowo za co placilismy jej 25 funtow. Sami kupowalismy srodki czystosci, ona nam tylko mowila co jej potrzeba. Polecilismy ja jeszcze 2 osobom. Ona miala klucze do nas do domu i przychodzila glownie jak nikogo nie bylo.