Mój facet podoba się wszystkim BABĄ!!!

Wiem co teraz sobie pomyślicie ..."ta to ma wyimaginowany problem" ale dla mnie tak właśnie jest!!!Od roku czasu mam faceta ideał tzn. 190 cm brunet śliczna buźka ,dobrze zbudowany zawsze nie nagannie ubrany ,bogaty jednym zdaniem chodzący ideał!!! nie miałam pojęcia że bycie z takim kimś to takie wyzwanie!!! nie ma praktycznie kobiety która nie obróciła by się na jego widok...gdy jesteśmy na mieście kobiety wpatrują się w niego jak w ołtarzyk,on ma tego świadomość i widzę jak go to podbudowuje...lubię to uczucie i świadomość że jest on MÓJ!! ale jest ale...z jego opowieści wiem że miał około 30 partnerek seksualnych,i tak się zastanawiam czy wierzenie w to że będzie on wiernym to nie jest głupota z mojej strony???tym bardziej że często zawiesza on oko na jakiś ładnych kobietach...wiem że gdyby chciał to na pstryknięcie palcem baby by go adorowały bo na prawdę jest bardzo przystojny...

ale podkreśliłaś tego byka nikomu teraz nie umknie.

Słownik ortograficzny nie gryzie :O

dziewczynom, mężatkom, pannom, dziewicom.

no tak i teraz każdy będzie się rozpisywał na temat BABĄ BABKĄ BABOM.....

jak już BABOM nie BABĄ imbecylu!! BABĄ można być!!!BABOM to się podoba!!!! przestań wklejać ta marną prowokację!!!

uwielbiam takie tematy żyć się człowiekowi odechciewa kiedy się wie jakim jest się gównem :(

dokladnie, jak pomyslisz sobie ze masz 166 cm wzrostu, pryszcze, jestes chudy, brzydki, biedny i nudny to idzie sie powiesic :( jestem gównem

Myślimy: "to ta, co nie umie pisać poprawnie"

a wybrał analfabetkę??? Dziwne co najmniej...

ten temat to nie żadna prowokacja!!! wiem że napisałam z błędem ortograficznym:( ale założyłam ten temat bo jest mi źle i chciałam waszej obiektywnej oceny...

skoro widzisz tylko jeden bląd w swoim poście, to faktycznie jesteś analfabetką :( Ale widocznie facet też, skoro jest z tobą i mu to nie przeszkadza. I jedynym jego atutem jest ten twój wymarzony wygląd :)

Wybrał ładną kobietę, a to, że analfabetką jest... Widocznie tylko wygląd się liczy.

gimbusa i nie wytykajcie jej błędów, bo to nic nie da hehehehe jak się kończy szykołę zaocznie u sołtysa to tak później jest. Och jaki łon pikny i karzdej sie podoba, ało karzdo morze mnieć!

ale czy rozumiecie to co chciałam w tym temacie przekazać? co mnie męczy? pytam czy taki związek ma sens?

Nie.

jesli jest taki sam głąb jak ty, to ma :D

nie bo co?

jak możecie oceniać drugą osobę po błędzie ortograficznym??

Lepsze takie ocenianie, niż po wyglądzie...

Ale ty nic o związku nie napisałaś tylko pozachwycałaś się jego urodą. Nikt nie wie nic o tym jak wam jest razem itd...

....Wiem co teraz sobie pomyślicie ..."ta to ma wyimaginowany problem" ale dla mnie tak właśnie jest!!!Od roku czasu mam faceta ideał tzn. 190 cm brunet śliczna buźka ,dobrze zbudowany zawsze nie nagannie ubrany ,bogaty jednym zdaniem chodzący ideał!!! nie miałam pojęcia że bycie z takim kimś to takie wyzwanie!!! nie ma praktycznie kobiety która nie obróciła by się na jego widok...gdy jesteśmy na mieście kobiety wpatrują się w niego jak w ołtarzyk,on ma tego świadomość i widzę jak go to podbudowuje...lubię to uczucie i świadomość że jest on MÓJ!! ale jest ale...z jego opowieści wiem że miał około 30 partnerek seksualnych,i tak się zastanawiam czy wierzenie w to że będzie on wiernym to nie jest głupota z mojej strony???tym bardziej że często zawiesza on oko na jakiś ładnych kobietach...wiem że gdyby chciał to na pstryknięcie palcem baby by go adorowały bo na prawdę jest bardzo przystojny... Od jednego błędu????? od roku czasu = od roku nie nagannie=nienagannie jednym zdaniem=jednym słowem zawiesza on oko na jakiś=on zawiesza oko na jakichś na prawdę=naprawdę babą=babom 6 błędów w tak krótkim poście to mało???

i jeszcze jedno - macie po 15 lat, że tak się jego urodą zachwycasz? A w głowie co ten facet ma pod tą brunatną czuprynką? Pewnie niewiele, skoro w tym wieku zaliczył już te 30 panienek i tylko to ma w głowie. (O ile to w ogóle prawda) :D:D:D

zastanówcie się po co miała bym na anonimowym forum bzdury pisać???a mamy po prawie 30 lat,a nie 15. Można powiedzieć że jesteśmy dobrze dopasowanymi ludźmi,ale to co opisałam w temacie nie daje mi spokoju...

i jest jeszcze coś i to, to chyba najbardziej mnie męczy... ciągle przeżywa swoją byłą z którą był wiele lat...był zaplanowany ślub itp.i się rozeszli i wtedy pojawiłam się w jego życiu ja...on coraz częściej ją wspomina pokazuje mi jej zdjęcia z okresu kiedy byli razem ...mówi np.ona robiła tak mówiła to itp. już mu dałam znać że jest mi smutno gdy tak często o niej mówi...a on na to powiedział że mówi o niej bo spędził z nią dużo lat..

"wkurza mnie to, że mój facet nie kręci żadnej innej kobiety " to też bieżący temat na uczuciowym. Poczytaj :D A co do twojego problemu ( poza odmianą przez celownik i innymi, też ważnymi błędami ortograficznymi ) to Ci napiszę, że częst bywa, że bardzo przystojny facet wybiera na żonę kobietę tak sobie atrakcyjną . Powinna na dodatek mieć ciągoty dziecięco domowe, być troskliwą żoną i jednocześnie dumną kobietą, która oko przymknąc potrafi. Będzie wtedy dobrym mężem, nie piszę, że wiernym .

tylko że ja nie należę do kobiet brzydkich czy takich sobie:) raczej jestem ładniejsza od innych.podkreślam nie piszę tego po to by innych denerwować pewnością siebie tylko mówię jak jest!!!

tak właśnie zrozumiałam, że jesteś atrakcyjna wizualnie :) Może więc ten związek jest stratą czasu ?

taki z niego pięknotek jesli jest taki sam głąb jak ty, to ma koniec kropka , amen;) tez tak uważam

"...Można powiedzieć że jesteśmy dobrze dopasowanymi ludźmi..." chyba z dwóch powodów, stopień zaawansowanego imbecylizmu i ewentualne dopasowanie narządów płciowych :D już jak uroda i osobowości nie wnikam :P niektórzy nie mają nawet czegoś takiego jak osobowość