czy faceci czuja sie samotni bez dziewczyny?

No tak ale ostatecznie znajomość się nie rozwija. Czemu nie próbujesz tego pociągnąc?

Bo to są np. mocno starsze kobiety, albo takie które mi się nie podobają. Ale się cieszę, że to idzie do przodu. Teraz się staram rozmawiać więcej niż 2-3 zdania. Żeby to bardziej przypominało rozmowę, a nie jakieś uwagi do zakupów. Później do kobiety, która mi się podoba zagadam na ulicy, czy w sklepie i zobaczymy. Raczej powinienem do jakichś czterdziestek uderzać.

taa,niby faeci chca czulosci i milosci ale TYLKO od niezłej dupy.najlepiej,zeby przypominala gwiazdkę porno na szara mysz nawet nie spojrzycie bedziecie sie uganiac na ladmymi a potem sie zdziwicie,ze ona was wykorzystuje wykorzystuje,bo przywykla,ze moze.bo zainteresowanie facetow ja zespulo teraz powiecie,ze to nieprawda,ze szara mysz niezbyt piekna bylaby ok. to poakzcie mi taka niezbyt ladnaz ktoraby dla was byla ok a dlaczego to pisze? bo jak nosilam krotsze wlosy i okulary to pies z kulawa noga sie mna nie zainteresowal musialam sie odwalic,wtedy nagle stado adoratorow,nie tylko tych macho,ale zwyklych fajnych kolesi.

a dlaczego chcesz w czterdziestki uderzać?

pojebany temat :O

"czy faceci czuja sie samotni bez dziewczyny?" niektorzy tak, a niektorzy nie. zalezy to od charakteru.

Jestem dziewczyną, mam 18 lat, jestem po rozstaniu... Byłam w 3letnim związku z nieco starszym facetem. Bardzo kochałam i bardzo przeżywam rozstanie. Brakuje mi teraz wszystkiego - czułości, rozmów, pieszczot, takiego zwykłego siedzenia przed telewizorem z chipsami... Nie umiem być teraz sama. Był dla mnie całym światem. Przyzwyczaiłam się. I boję się najbardziej tego, że spotkam kogoś innego, a ten ktoś wykorzysta moją naiwność... Potem drugi, trzeci. Przecież nie wiem, czy trafię na uczciwego, kochającego chłopaka... Nie chcę już więcej kłamstw, łez, rozterek... Jestem taka młoda i już nie umiem być sama.

Bo mi się podobają i mogłyby być mną zainteresowane, bo już mają dzieci i nie patrzą czy facet ma kasę/perspektywy na założenie rodziny.

Cóż ja czuję się samotny, czuję pustkę w sercu. Czasem śni mi się że idę z kimś ulicą, chyba jest to kobieta, ale jej twarz jest zamazana. Czuję przy niej że jestem spełniony. Gdy się budzę czuję samotność i że moje życie nie ma sensu.

weronique z tego co widze na tym forum,facetom w zwiazku z faktem,ze sa singlami,brakuje glownie seksu kobietom zas glownie uczucia,zapelnienia pustki w sercu faceci bez pary: do czego teskniciei co chcecie znalezc w kobiecie? xxxxxxxxxxxxxxxxx Piszesz bzdury to czy zależy tylko seksu czy tylko uczuć nie zależy od płci. Nie rób z kobiet takich uczuciowych a z facetów zwierząt! ODP.Jak ktoś jest sam całe życie to się przyzwyczaja. Samotność staje się czymś normalnym.

tak, brakuje im kogos do ruchania...

Ja mam 30 mialem kilka dziewczyn nie wyszlo z roznych powodów. Od kilku lat jakos nikogo nie poznaje prawie w ogole albo same przywalone kobitki. Juz jestem zmeczony podrywaniem i sie pogodzilem ze bede zyl sam. Za jakies 3 lata kupuje dom na kredyt to pewnie znajdzie sie pare pijaw chetnych do zwiazku ale jakos nie czuje takiej potrzeby by sobie brac te odpady po innych.

w ktoryms z tych 'odpadow' mozesz sie zakochac ciekawe czy bys wtedy tak o niej mowil

To nie prawda, że jedyną rzeczą którą odczuwają samotni mężczyźni, jest deficyt seksu (chyba, że to zemną jest coś nie tak). Samotni mężczyźni czują z grubsza to samo co samotne kobiety. Potrzebują kogoś komu mogli by zaufać, z kim mogli by swobodnie porozmawiać, kogoś dla kogo mogli by wracać co wieczór do domu, kogoś kto był by dla nich oparciem.

Ja nie potrzebuje dziewczyny mam swoją rękę i jest mi oddana i wierna kręcę śmigło ze trzy razy dziennie i jestem hepi

Up

Obecnie mam 25 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Samotny się nieraz czuję, bo czuje się uwięziony w materii. A tak to mam swoje towarzystwo a za dotykiem nie przepadam, bo mam podwyższoną wrażliwość sensoryczną. Chociaż nieraz mi jakiegoś seksu brakuje, namiętności. Przeżyje życie w celibacie i zostanę kawalerem.