czy mogę...

powiedzieć w pracy menadżerce, że ma zajebiste nogi?

Toć wszystko możesz robić. Pamiętaj że nicnie musisz oprucz 2 rzeczy: 1. wybierać pomiędzy czymś 2. umrzeć. Chcesz powiedzieć to mów. Zależy jak to powiesz. Kobiety lubią komplementy. Jak coś zawalisz to Ty będziesz zbierał tego owoce.

mateusz: wiesz, niby ona jest ode mnie tych parę lat starsza (6), ale jesteśmy na ty. Nie wiem tylko jak by to odebrała...

no to powiedz jej to. Skoro na Ty to powinno ulatwić sprawę. Jak mówisz komplement to nie mów brzydkich słów.

brzydkich w sensie...

masz zajeb**e nogi.

wiesz, ona sama czasem mówi zajebiście albo, że coś jest zajebiste...

Powiedz... ja bym na Twoim miejscu powiedzial ale sam podejmij decyzje...

Zależy, jakie macie relacje w pracy. Pamiętaj mimo wszystko, że ona jest menedżerką, więc odpuść tekst w stylu: zaj..ste. Można to powiedzieć innymi słowami, np. : Muszę Ci powiedzieć, że mało kobiet ma takie piękne, długie nogi.

bezPruderii: no właśnie menadżerką, a nie zakonnicą i sama używa tego słowa.

Ona tak mówi bo wojewodzie można. Z chwilą kiedy kobiecie mówisz komplement, nawet tej młodej czy starej to nie mówisz brzydko. Toć można się powstrzymać. Jeżeli coś z tego wyjdzie i okaże się że lubi takie słowa to wtedy możesz śmiało zasypywać ją przekleństwami. Jednak na pierwszy strzał chyba nie chcesz dostać czerwonej kartki.

ja wiem czy to takie przekleństwo...

Co wolno wojewodzie, to nie Tobie smrodzie :P Jesteś jej podwładnym, więc nie wypada tak do niej mówić, nawet jeśli jej zdarza się użyć tego typu słów.

Wiem że aż się prosi powiedzieć te słowo "zaje...ście" bo one podkreśla że te nogi nie są zwykłe tylko nadzwyczajne.

mateusz: no właśnie...

Wiesz co? Może ja jestem już stary (mam 33l) i już może zmieniło się podejście do kobiet. Powiedz jej że ma "zaje..ste" nogi. Może kobiecinka się nie obrazi, nie wiem jakie masz relacje z szefową. Powiedz i napisz jak zareagowała.

no nie wiem...może jak będzie okazja...

To kiedy idziesz do tej pracy?

ja jestem w pracy

Powiedz jej to dziś, co będziesz się męczył. Albo poczekaj aż nabierzesz odwagi i odpowiedniego momentu.

i napisać Ci potem na maila?

Na meila to przeczytam zaś tu to zawsze temat może zejśc niżej i trzeba będzie go szukać. Od ciebie zależy co zrobisz. Jestem ciekaw jej reakcji.

ja chyba też

o i OK. Ustaliliśmy że jej to powiesz a w jaki sposób to sam zadecydujesz. Daj tylko znać. Bez odbioru. Tiiiiiiiit