Czekam, aż rodzice umrą bo odziedzicze po nich pieniądze. Jestem okropna?

Nie będe musiała pracować bo ojciec ma mieszkania, które wynajmuje i choćby z tego wynajmu już będe miała na zycie. A tak to musze pracować. Czekam, aż umrą i wszystko będzie moje. Jestem okropnie leniwa. Kocham rodziców, no ale i tak kiedyś umrą a wolałabym teraz nic nie musieć robić. Jestem paskudnym człowiekiem?

tak jestes

Okropna, ale i dobrze urodzona :P Ja tam nic nie odziedziczę po nikim. Co najwyżej długi, jeśli się zagapię i nie odrzucę spadku :P

nie jesteś wyjątkiem , znam takich co też tak czekają

hehe przynajmniej szczera

dobrze myślisz ;) też na to czekam :D

ale na lekarstwa i opiekunkę im na starość dasz czy jeszcze na mróz wyniesiesz by "szybciej "doszli"?

a za te 30 lat więcej mieszkania będą gówno warte. Dobrze będzie o ile ten cały blok do tego czasu się nie rozleci. Może też będzie zwrot na rynku nieruchomosci i ceny spadną. A może matka lub ojcic ciężko zachorują i sprzedadzą te mieszkania, żeby mieć na leczenie...

i jest dość wysoka. Ile zamierzasz czekać? Nie lepiej otruć? Do tego jak okaże się się, że są długowieczni, to mieszkanie się szybciej rozleci niż oni.

zapominasz o kilku waznych rzeczach, a szczególnie o tym, że mieszkania za lat XX obrócą się w pył.

ja mało chyba dostanę :( jest nas 3 a rodzice mają 2 mieszkania ( w tym jedno jakby nie w całości jest ich) i 2 działki na jakimś zadupiu...

ja pierd........... Niezłe z was bochory.

może twoi rodzice przed śmiercią wpadną w spore długi i je też odziedziczysz - cieszysz się? , :)

rodzice niby bezinteresowne je płodzą i wychowują ?! nikt nie powie wprost ale po to by na starość mieć darmową opiekę i nie być samotnym zresztą skoro już się ma dzieci to komu jak nie im należy się majatek który przez całe życie się gromadzi... no chyba że tu sami tacy się udzielają, którzy z chytrości by do grobu wzieli niźli mieli oddać krewnym bywają i tacy popierdoleńcy

jesteś szczera ,lubię cię