CIĄŻA, kiedy mówiłyście rodzicom i pracodawcom?

j.w kiedy powiedziec? czy warto to robic odrazu po pierwszej wizycie czy lepiej odczekać az ciaza bedzie sie prawidlowo rozwijac?

rodzicom powiedziałam od razu, w pracy gdy przynioslam pierwsze zwolnienie.

Rodzicom - tydzień po tym, jak my się dowiedzieliśmy. Pracodawcy- też, przez co głupia wyleciałam.... Reszta rodziny- po 12 tygodniu, kiedy mija to największe zagrożenie

rodzicom w drugim msc ciąży w pracy w 3 msc ciąży ponieważ raz się nie udało, drugi raz chwaliłam się kiedy byłam już pewna, miałam usg z dzidziusiem do pokazania:)

a kiedy ejst pierwsze usg?

rodzicom powiedzialam od razu jak sie dowiedzielismy. szef domyslil sie sam - bylam na meetingu, nie pilam alkoholu, nie palilam papierosow co bylo dla niego i kolegow z pracy dziwne i od razu wyczaili co i jak :) byl to jakis 7 tydzien ciazy :) szef sie strasznie ucieszyl bo sam namawial mnie na dziecko jak najszybciej po slubie - sam z zona mieli problemy z zajsciem w ciaze przez kilka lat. mialam wspanialego szefa wtedy :)

CZYTALAM PRZED CHWILĄ W NECIE ZE WARTO MOWIC DOPIERO PO 3 MIESIACACH KIEDY MIJA NAJWIEKSZE ZAGROZENIE CIĄZY. ALE ZASTANAWIAM SIE CZY RODZICE NIE MIELIBY WTEDY ZALU ZE TYLE CZASU IM NIE POWIEDZIELISMY?? DZIEWCZYNY KIEDY JEST PIERWSZE USG???

Rodzicą tydzien po potwiedzeniu, w pracy w 8 tyg. Nie ma juz tego okresu 3 miesięcy pod koniec 2011 zmieniły sie przepisy i kobieta jest chroniona od początku

Rodzice wiedzieli od razu w obu ciążach( pierwszą straciłam) wiem, że byłoby im przykro gdybyśmy o ukrywali. Pierwsze usg ok 6/7tyg ciąży.

pierwsze usg na pierwszej wizycie , tzn tak jest u prywatnego a na nfz nie wiem

z tym wypowiedzeniem to jet zalezne od rodzaju umowy jaką masz

usg jest zaraz na pierwszej wizycie..usg dopochwowe zeby sprawdzic ile dzidzius ma tygodni ile cm i ile wazy i ogolnie sprawdzaja twoj stan. Moja mama sama sie domyslila bo mialam straszna ochote na maliny ktorych nie cierpie.tacie powiedzialam tego samego dnia

czyli z tego co widzę nikt z was nie zwlekał z ogłoszeniem tej nowiny:-) ja mysllam zeby powiedziec dopiero w 2 mieesiacu, ale teraz zastanawiam sie czy warto z tym czekac

Art. 177. 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. 2. Przepisu 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym, nie przekraczającym jednego miesiąca. 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. 31. Przepisu 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy.

zrób usg potwierdz żebyś miała pewność, i pwoedz jak bedziesz gotowa na to :)

rodzinie po pierwszym usg jak widzieliśmy bijące serduszko, w pracy też szybko powiedziałam, wszyscy wiedzieli że tak długo się staraliśmy ;)

Rodzice ---- tydzień po wizycie u gin. kiedy to było potwierdzenie ciąży. Żałowałam później że tak szybko powiedziałam bo 3 dni później dostałam krwotoku. pracodawca ---- pracowałam u taty wiec inna para kaloszy.

tez chcialam przeciagnac bo wiem ze rodzice beda naciskac na slub, a czym pozniej powiem tym łatwiej bedzie mi sie wykręcić ze slubu . Nie chce slubu w ciazy. Moge miec cywilny ale koscielny wolalabym po urodzeniu

a po co Ci slub my nie mamy i nie planujemy :)

a jak to wytlumaczyć religijnym rodzicom?:-(

hmm, fakt to problem, ale z drugiej strony jak wytłumaczyć fakt sexu przed ślubem ? \ Ja widzę wokół siebie mnóstwo par które wzieły ślub przez Rodziców i tylko rozwody z tego były. Ile ejsteście razem ? Wogóle który to tydzien ?

5 lat razem, od roku zareczeni ale w ostatnim czasie strasznie sie miedzy nami popsuło. Teraz okazalo sie ze ejstem w ciazy:-(

my tez 5 lat zareczeni bylismy zerwałam i teraz tez jest różnie , więc wiesz

angel no to mnie rozumiesz dlaczego boje sie tego slubu. Dziecko opczywiscie urodzę, ale z slubem wolalabym poczekac, tym bardziej ze my nigdy ze soba nie mieszkalismy:-(

uuu a możecie wynająć coś razem ? ja ze swoim mieszkam dwa lata już, i nie ma co ukrywać to jest coś innego niż spotykanie się. Poza tym musisz wziąć pod uwagę, że początki z maluchem będą ciężkie nowa sytuacja dla Was oboje , więc wiesz nie wiem jak się będziecie zachowywać. Nie zyczę Wam źle ale czasem Tatusiów przerasta sytuacja. Poza tym zawsze możesz powiedzieć, że ślub po tym jak wrócisz do formy :)

nie bierz slubu bo to bezsensu w twoim przypadku