Znow se pogmatwalo

Krotka historia: ja, 20 lat, przesliczna (opinia innych), ake matka mijwyjechala 10 lat temu i wychowywal mnie ojciec, od pazdziernika jestem 300km od domu. On - 38 lat, zonaty, dzieciaty. Zwiazek wg niego na granicy wytrzmalosci, ale na granicy ze wzg na dzieci. Miedzy nami jest 500km, poznalismy sie przez znajomych, na wyjezdzie, miesiac pozniej pojechalismy znow na weekend. Czarujacy, cieply, czuly. Ale on ustawia kiedy mozemy rozmawiac, dawkuje kontkat, oniecuje ze przyjedzie, juz dwa rayz obiecal... Nie wiem na co czekam w co ja wierze w tym. Pisalam wczoraj ze chce to skoncczyc, odpisal ze wcale nie chce, ze bedzie mi jeszcze gorzej bez niego... Powiedzice cos, doradzcie...

Jesteś kochanką, więc licz się z tym że będziesz na drugim planie. Nawet jeśli go kochasz i jest dla ciebie czuły, nie mozesz miec pewności czy nie jestes tylko odskoczną albo ucieczką od np małżeńskiego kryzysu. Współczuje ci, bo będziesz tęsknić, denerwować się, chcieć go wiecej, chcieć tylko dla siebie.

jakis niedojrzaly nie chce konczyc a jak sie zachowuje.. nie kocha cie..swoja droga milosc trwa 2-3 lata potem jest nic. spr

Sam mowil ze nie chce bym byla dla niego kochanka, ze ym nie myslala tak o sibie, ze wcale tak nie jest. Chcialam pojechac do niego, bede niedaleko jego miasta na weekend, zasugerowalam by posiwecil mi pol dnia, to nie bo ma impreze ktorej nie moz eodmowic. Mam wrazene ze sie bawi mna, w jakis sposob gra mi na emocjach. Powiedzialam ze chce to skonczyc, to mi mowi ze nie bede mogla bez niego zyc....

Kolejne male kirwiszcze co starucha zonatego wyrwalo. Skad sie biora takie kurwy ,co?

Bądź stanowcza. Facet kobietą nie powinien rządzić

no i po co ci ten 38 letni chłop i jeszcze z dziećmi i żoną na karku - naprawde nie ma w promieniu 500km żadnych innych? :o :O masakra jakaś

Przeczytaj artykul na onecie, wygoogluj sobie, artykul o kobietach 4S. Choc mam tak malo lat, to jednak moje osiagniecia sa konkretne.

Buhahahahahaha I to niby ty? Na kafe zalaca sie? Hahaha. Te nastolatki maja zryte berety.

że co 4S, czyli Samowystarczalnych Samodzielnych Seksownych Singielek. - jaką z tych cech niby Ty posiadasz - nie żartuj dziewczynko.....

Miales tak kiedys ze dziwczyna byla madrzejsza i miala lepiej poukladane w glowie od Ciebie? Ja tak sie czuje w stosunku do moich rowiesnikow, ktorym tylko picie, imprezy w glowie, zero samodzielnosci. Moze ktos madry, kto mnie rozumie rzuci konkretnym kazaniem, by to wszystko z nim popierdolic...

kazanie starszego ;) : znajdź sobie wolnego i dojrzałego mężczyzne, jak już tak potrzebujesz.... a nie żonatego i dzieciatego na drugim końcu Polski - zrobi ci dziecko i co zrobisz, to Ci się udało z tym 4S, to co Ty tu piszesz całkowite zaprzeczenie tych tez np takie tutaj offerme :P żart ;) nara własnie czytam komentarze pod tamtym artykułem też można nieźle się uchachać :D polecam wszystkim

Pewnie ze mozna sie usmiac, ale nie moge sie dogadac z ludzmi, ktorzy tylko w glowie imprezy, zero myslenia o przyszlosci...

Up

czemu twierdzisz ze wszyscy mlodzi sa niedojrzali i tylko imprezowiczami sa ?

A nie jest tak? Kto majac 20-23 lata, bedac sam, mysli o swojej przyslosci, o mieszkaniu, pracy..? Wkol mnie tylko sam napalency i slodkie dzieciaki ktorych sponsoruja rodzice, nic wlasnego wysilku

bo kazdy ma bogatych rodzicow :O tak kto jest dzieckiem bogaczy tak ma, ale nie wszyscy zyja na rodzicach garnuszku.... a wsrod tego tlumu nie ma zadnego takiego co jest inny ?

jedno mnie w szczegolnosci dziwuje uwazasz sie za kobiete 4s a mi sie wydaje ze jednak Ci duzo do szczescia brakuje moze jestes zaradna masz prace, kase itd ale jednego nie masz nie masz prawdziwej milosci..jak to napisac wprost wiekszosc chce Cie przeleciec a Ty wolisz cos stalego i zainteresowalas sie ustatkowanym facetem.. czujesz sie samotna a zainteresowalas sie facetem co juz swoje przezyl bo byl z kims, kochal kogos i owocem tej milosci sa jego dzieci, chcesz byc kims na doczepke w jego zwiazku.. zakochalas sie w jakims zonatym facecie ktory rozwala swoj zwiazek i tak jak powiedzialas zapewne bawi sie Tobą bo jestes ladna i wg niego glupia bo lecisz na niego i sam nie wie czemu a Tobie po prostu brakuje zrozumienia w tym swiecie i nie chcesz byc sama, chcesz zeby ktos Cię prawdziwie kochal tak jak ten facet dzieci swoje.. Tak mi sie wydaje

Dzieki za rozjasnienie, prawda, brakuje m tej milosci, tak, to prawda. Z tym przeleceniem tez prawda.

Up

albo to prowo albo zwyczajnie jestes zgodnie ze swoim wiekiem i wbrew temu co piszesz po prostu niedojrzala dziewczyna z pewnymi potrzebami zblizonymi do oznak dojrzalosci, ktore w sprytny sposob wykorzystuje twoj amant manipulujac toba, ma latwo bo dzieli was spora odleglosc prosta rada, ustal telefon do jego zony, lub tam sie przejedz przy okazji waszego kolejnego spotkania i wyloz kawe na lawe nie dosc, ze dasz tej kobiecie szanse na swiadoma decyzje to jeszcze szybko sie przekonasz ile jestes warta w oczach swojego dziunia

Nie to nie prowo. Nie chce sie mieszac w jego i jego zone, sam mowi ze od 3 lat prowadza tylko firme zwana malzenstwem, i to ze wzgledu na dzieci...

Up

Skoro nie chcesz sie mieszac to po co ten temat? Zakoncz znajomosc i tyle

Nie tak latwo zakonczyc taka znajomosc...

przeciez jestes 4s :-) no chyba dasz rade, prawda?

Dziewczyno, masz 20 lat! Po co Ci takie problemy??? Rzuć tego gościa w diabły, bo nic dobrego z tego nie wyniknie. I uwierz mi, że najbardziej będziesz cierpiała właśnie Ty. Zawsze najgorzej ma ta "trzecia", czyli właśnie Ty. Jesteś taka młoda, bez problemu mogłabyś mieć faceta w swoim wieku i stworzyć fajny związek. Ten Twój facet będzie Ci mydlił oczy i nigdy nie zostawi żony. Wytłumaczenie w stylu: "ja jej nie kocham i jestem z nią tylko dla dzieci" jest stare jak świat. Tak mówi każdy gość, który wcale nie chce się rozwodzić i ślinka mu cieknie na młode ciałko na boku. Bo prawda jest taka, że on z waszej znajomości miałby korzyści - sex z młodą dziewczyną dla urozmaicenia nudnego małżeńskiego życia. A Ty co będziesz miała? Będziesz czekała na krótkie chwile kiedy on się wyrwie na chwilę z domu do Ciebie. Nie będziesz mogła nigdy na niego liczyć, nigdzie z Tobą nie wyjdzie, bo będziecie się musieli ukrywać, a na koniec i tak Cię zostawi jak mu się znudzi. Nie pakuj się w to, bo naprawdę nie warto - będziesz przez niego płakać i cierpieć!

Dzieki, kubel zimnej wody - tak, to mi bylo potrzebne.

bla bla bla

...