JAK ROZSZERZYĆ DIETĘ NIEMOWLAKOWI

Witam mam pytania odnośnie rozszerzania diety dziecka, a mianowicie mój syn ma 5 miesięcy jest karmiony tylko i wyłącznie piersią i już chciała bym rozszerzyć mu dietę (tak wiem, wiem zaleca się po 6 miesiącu, ale muszę zacząć wcześniej bo wracam do pracy) . Wiem też, że zaczyna się od zupek jednoskładnikowych ale nie wiem czy lepiej ugotować te marchewkę/ziemniaka samemu czy skorzystać na początek ze słoiczków. Następna wątpliwość to czy podawać oprócz tych zupek kaszki (dodam, że mój syn najada się cycem tzn nie budzi się w nocy tylko jak zje na wieczór to dopiero o 5 rano budzi się na jedzonko a w dzień je co 3-4 godzinki) Ładnie przybiera mi na wadze także nie potrzebuje go dokarmiać, ale jednak muszę mu rozszerzyć dietę. No i jeszcze się zastanawiam jak to jest z tym glutenem, tzn chodzi mi jak go dodawać do tych dań, żeby mały tolerował gluten i nie miał na niego alergii. dużo tych wątpliwości, ale mam nadzieje, że pomożecie

:o wstydu nie masz. nic nie wiesz.bleee

czy ktoś coś pomoże?

up

ja rozszerzam własnie dietę. zaczęłam od słoiczków marchwka-jabłko i pediatra mowi ze OK. tez wracam do pracy i nie mialam innego wyjscia :) lekarza mowia ze lepiej sloiczki niz samemu gotowac...bo kupisz warzywa nie wiadomo jak i gdzie pryskane a w sloiczkach ze spec. hodolwi :) zacznij np od gerber : marchewka z jabłuszkiem od kilku lyzeczek dziennie :) potem pół sloiczka dziennie ...

a dwa to nie chciałoby mi się ciaprać i samej gotować... teraz jest wszystko i szybko dziecku można przygotować posiłek

ja mozna rozpoczac od rozszerzania diety marchewki+jablko??a jak wyjdzie uczulenie to nie bedziesz wiedziala od marchwi czy jablka!!zacznij od marchewki na drugi tydzien jablko potem marchew+ziemniak itd

gluten przy kp wprowadza sie po 9 mcu

przecież to oczywiste ze najpierw sam słoiczek marchewki potem jabłko a potem polączone.... ja pierrdziele ;/

glorias - no z tego co napisałaś to też mi się takie oczywiste nie wydało... ja dawałam przez pierwszy miesiąc same warzywa, dopiero potem owoce. czytałam, że jak dziecko spróbuje słodkich owoców to może nie chcieć jeść warzyw. na początku dawałam ze słoiczków (marchewka, marchewka + ziemniak, ziemniak + dynia, ziemniak + szpinak, zupa jarzynowa, itd.) po 3 dni każdy. potem zaczęłam sama gotować.

Proponuję zacząć od marchewki przez 3 dni po kilka łyżeczek, jak będzie Ok to marchewka ziemniak też przez 3 dni, no i potem np. dynia ziemniak, zupka jarzynowa itd. Deserki wprowadzaj później, dziecko wtedy chętniej zje warzywa. O gluten zapytaj pediatrę, ewentualnie jak już wprowadzisz na dobre zupki to dodawaj po 2 łyżeczki manny do zupki.