Co o tym myslicie ? Bo juz wylałam sporo łez ...

Straciłam nie dawno pracę,szukam nowej ale jak narazie bez rezultatu (nie wiem dlaczego to pisz,przecież nie ma to związku z poim pytaniem,a moze jednak ma?!) Mój chłopak po sniadaniu w pracy zawsze dzwoni do mnie i pyta się co słychac,dziś też zadzwonił...odbieram telefon mówie Słucham a on do mnie JAKIE SŁUCHAM?DO KOLEŻANEK MÓW SŁUCHAM...no to powiedziałam cześć kochanie ON Z PYTANIEM DO MNIE...CO SŁYCHAC? a ja na to TO SAMO CO ZAWSZE,on sie wkurzył moją odpowiedzą powiedział JAK BEDZIESZ MIALA OCHOTE GADAC TO DAJ ZNAC ja w miedzy czasie chcialam zalagodzic sytuacje cos tam mowilam a on NARAZIE i sie rozłaczył....cos nie tak zrobiłam...?

uu wspolczuje moj ex maz mial podobne jazdy, nic na to nie poradzisz ja walczylam 9 lat i odeszlam..takze z innych powodow oczywiscie ...powodzenia nie przejmuj sie

głowa do góry pie... to

On do Ciebie dzwoni, raczej pełen życia, radosny. Chciał usłyszeć coś miłego a nie tylko "słucham". I pewnie tak codziennie jest i ma dosyć Twojego ponurego nastroju. Weź się przejdź na spacer, umów się z koleżanką. Wróć radosna to zobaczysz, jak go zdziwisz ;) A jak on dzwoni to powiedz: Cześć kochanie ! Fajnie że dzwonisz. Właśnie idę z koleżanką na spacer ;)

No wiecie akurat gotowałam córce "przedobiadek" ... Chyba następnym razem bede udawać i zmyślać,że dzieje sie u mnie tysiąć fajnych rzeczy.,.

A może naprawdę zajmij się czymś fajnym? :) A nie tylko udawaj. Chociaż kup lub wypożycz fajną książkę i jak zadzwoni to powiedz mu, ze czytasz właśnie super książkę. (jak nie czytasz to coś innego) - spraw sobie jakąś przyjemność :) To od razu będziesz miała więcej radości.