Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia i zonka znowu :)

zeszlismy sie :)

Polecane posty

Gość Bohaterywiiwiomz
przerosło go ojcostwo, a jednocześnie z łóżka kochanki nie wychodził. Ciekawe co by to było jakby i ona zaciązyła? Naprawdę ojcostwo go przerosło czy może małżeństwo mu się znudziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuma
no gites -tatulek się wyszalał z inną, 2 lata miał luzu od ojcostwa a na koniec wrócił i jest cudnie. Normalnie jak w piosence: "To już koniec baby,skończyło się love story Jestem już zmęczony, wracam dziś do żony To już koniec baby, kłamiesz dla pieniędzy Jestem już zmęczony, wracam dziś do żony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz mial kochanke bzykal obca
Moze i inteligentna i atrakcyjna, ale strasznie naiwna, latwowierna i bojaca sie samotnosci... Tez znam taka pania. Jest doktorem na Uniwerystenie Szczecinskim na Historii, kobieta jest nawet po habilitacji, bardzo mila i inteligenta osoba, ale strasznie naiwna jesli chodzi o mezczyzn. Zawsze wyszukuje takich, ktorzy przyprawiaja jej rogi, chlaja na umor...a ona z takim trwa do momentu, az ten jej nie zostawi...i kolejny jest identyczny...masakra...skad ona ich bierze, jak ich wynajduje to jest naprawde pytanie do Archiwum X...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś nie radzi sobie z ojcostwem to nie uprawnia go do łażenia po obcych łóżkach. W ogóle rozwala mnie takie szukanie usprawiedliwienia czegoś, co go nie posiada. Nie wiem czego od nas oczekujesz- gratulacji, życzenia szczęścia na nowej drodze życia? Owszem- jesteś silna- to można powiedzieć, bo przeciętna laska na Twoim miejscu albo dawno pożegnałaby Pana Męża, albo siedziała w domu sfrustrowana z ostrą depresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udalo sie - to gratuluje, ale rada zeby walczyc o malzenstwo w przypadku zdrady jest co najmniej dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak z pomaar..
pobraliscie sie ze wzgledu na dziecko ? napewno tak bylo z reguly takie malzenstwa predzej czy pozniej sie koncza !!!!!! dala mu jeszcze jedna szanse buahahahahahahahah kogo prubujesz oszukac? chyba sama siebie ja bym sie brzydzila takim facetem brrrrrrr a fe ktory bzykał inna laske gdzie twoj honr kobieto wspulczuje ci to malzenstwem juz nazwac raczej nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bohaterywiiwiomz
o jakim końcu piszesz, sama przecież błagałaś go, żeby się z Tobą nie rozwodził... Czy Ty wiesz co piszesz, to on chciał Cię rzucić, a nie Ty jego i to Ty go ubłagałaś, żeby z nim być, mimo, że cię zdradzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia i zonka znowu :)
w zaden sposob nie jestem od niego uzalezniona, dlatego walczylam. wiedzialam ze walcze dla naszego malzenstwa a nie z innych powodek. o dziecko staralismy sie pol roku, dlatego ciezko bylo mi uwierzyc ze jak sie udalo to maz sie przestraszyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż składał dwa pozwy rozwodowe zdradził Cię wróciłaś do niego < bo dziecko ? > a Ty się cieszysz, że wywalczyłaś szczęśliwe małżeństwo, no hura jeśli nadal Cię nie zdradza a druga strona medalu to taka, że to Ty wróciłaś nie mając za grosz szacunku do siebie. nie mogłabym być dalej z mężczyzną - moim mężem - facetem - gdyby zdradził i jeszcze chciał się ze mną rozwieść, nawet dla dziecka nie zrobiłabym tego, kobieto miej godność jakąś. swoją drogą życzę szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no autorko na pewno jak ten twój powiedzmy mąż zrobi to kolejny raz to na 100% ci się pochwali?nie wierzę,że takie baby istnieją jak ty-jest takie przysłowie-wypchnąć drzwiami, wejdzie oknem!ciekawe kobieto ile musiałaś nażebrać,żeby mąż wrócił do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjerhehtekhrtejrhgjerg
prowo. nie wierze, ze sa tak glupie baby na swiecie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko oj autorko
dziecko staralismy sie pol roku, strasznie dlugo sie staraliscie o matko:O ja staram sie z moim m ponad 4 lata i walczylismy o przetrwanie zwiazki ciezkiej próby o takie malzenstwo idzie wlaczyc a nie dawac szanse jak zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz mial kochanke bzykal obca
Jestes uzalezniona, emocjonalnie. Nie umiesz bez niego zyc i zawsze tak bedzie. On bedzie ci przyprawial rogi, a ty bedziesz mowic, ze to przez t o, ze go wszystko przerasta...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten męzulek to ci zamotał
we łbie. Przestaraszył się, że dziecko będzie i dlatego se znalazł kochankę? Ona miała mu pomóc pogodzić się z myslą o dziecku czy jak? Tak się on tłumaczył, a Ty w to wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda
jestes uzalezniona od niego dlatego walczyłaś, bo gdybyś nie była to odeszłabyś od niego z godnością i ułozyła sobie samodzilne, niezalezna zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz mial kochanke bzykal obca
Wiecie co, ta zdrada to jedna rzecz, ale gosciu skladal DWA RAZY pozew o rozwod! DWA RAZY! Czyli ewidentnie z kolezanka autorka nie chcial (chce?) byc... Szok normalnie, to musi byc prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda
Faceci takich kobiet nie szanuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co piszesz
to mąz ci dał szansę a nie ty jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dziecko staralismy sie pol roku, AUTORKO CHYBA TY SIĘ STARAŁAŚ!co on robił jak dziecko się urodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuma
mąż do niej łaskawie wrócił ot co. Zgadzam się że to uzależnienie emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia i zonka znowu :)
dyskusja nie ma sensu, ja wiem swoje wy swoje :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda
Najgorsze jest to nie nie patrzysz na tą sytuację obiektywnie tylko tak jak Ci wygodnie usprawiedliwiając owego delikwenta. Przejedziesz sie na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"o dziecko staraliśmy się pół roku..." olaboga nie wytrzymam... a my 5 lat i w tym czasie różnie się w Naszym związku działo, ale nigdy nie doszło do zdrady ani tym bardziej pisania pozwów... na prawdę, jeżeli jesteś szczęśliwa w takim związku, po tym jak on Cię potraktował i cieszysz się z tego jakbyś wygrała los na loterii stwierdzam jedno, że albo wymusiłaś na nim swój powrót bo nie jesteś w stanie sama sobie poradzić z dzieckiem < i wystraszyły go alimenty bądź inne argumenty > albo jesteś tak ślepo zapatrzona w niego, że nawet gdyby Cię opluł powiedziałabyś, że pada deszcz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko twoim zdaniem dyskusja nie ma sensu bo nie masz argumentów,żeby nam przedstawić,że masz rację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko chwali się, że z takim poświęceniem walczysz o związek. Tylko troszkę jednostronna ta walka. Różni są ludzie, nie jeździjcie już tak po niej- niektórzy potrafią wybaczyć zdradę i jakoś ze sobą żyją. Tylko W JEGO PIEPRZONYM INTERESIE było biegać za Tobą, błagać o wybaczenie i całować ziemię po której stąpasz. I to powinno trwać dwa lata, a nie składanie pozwów! A wtedy Ty weszłabyś w ten związek chociaż z resztkami godności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia i zonka znowu :)
nie musze wam nic argumentowac ja jestem szczesliwy i to sie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha heee hhaaa
"on walczyła" Facet sie puiścił, potem kopnął ja jeszcze dwa razy w dupe skłądając pozew a ona walczyła o niego:):):):) To twój facet powinien walczyć o Ciebie i dziecko... Załosna jesteś... Teraz facet wie, ze może sie puszczac na prawo i lewo bez zadnych konsekwencji bo zawsze i tak bedziesz o niego walczyć;) Co za żenada:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuma
no i git. Idź się cieszyć swoim szczęściem dalej. Póki znów tatulka coś nie przerośnie. :O Liczyłaś na brawa za swoją dobroć i walkę o męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×