ILE MOŻE KOSZTOWAĆ WAŻNE EGZAMIN NA STUDIACH?

Ktoś ma pojęcie i do kogo się zgłosić z taką propozycją?

jak chcesz zrobić egzaminatorowi loda to tylko jemu to powiedz, po co ktoś jeszcze ma o tym wiedzieć

ale to test, a dopiero potem ustny ;/

to przed testem dotknij dłonią jego siusiaka (przez spodnie)

ja chcę zapłacić, a nie robić loda

lepiej zrób loda, po co tracić kase

Ktoś ma jakieś rozsądne rady? Ile zapłacić żeby profesor był zadowlony, zwłaszcza przy jego zarobkach

Twoja kariera na tej uczelni zbliża się wielkimi krokami do końca - i to z fajerwerkami :D

a niby skąd Ty to mozesz wiedziec?

Jak można płacić za egzaminy? :/

NORMALNIE Rhovannion?!

wiesz co ja się przespałam z moim profesorem przed pisemnym i zaliczyłam normalnie potem też ustny ale musiałam się z nim przespać kilka razy

ja nie chcę się przespać, tylko zapłacić. Tylko nie wiem ile żeby nie wyjść na idiotkę że za mało, albo za duzo

a nie latwiej sie nauczyc? myslenie nie boli;/

Dla mnie to nie jest normalne... No ale cóż, widać niektórzy są za głupi na studiowanie. Jakie to przykre.

Nie jestem za głupia, po prostu nie chce mi się uczyć, mam inne sprawy na głowie

Jesteś. A na dodatek leniwa. Współczuję.

Dobrze, Rhovannion jestem za głupia, malo mnie obchodzi co myślisz... ja pytam ile taki egzamin może kosztować? 1000? 5000? 10000?

i jak się takie rzeczy proponuje? nigdy takich rzeczy nie robiłam ;(

prosze o pomoc i jakieś rady!

a potem sie dziwic ze ludzie po studiach za wiele nie potrafia zal;/

ja studiuję tylko dla papierka, dlatego oszczędzcie sobie morałów

skoro tylko dla papierka to zanim zaczelas moglas sie zorientowac..bo teraz to mozesz zaliczyc ladna wtopie i jeszcze konsekwencje z prawem

ja ci mogę sprzedać :)

jak się zorientowAĆ? Ludzie, proszę o jakieś konkrety!

przede wszystkim jakie stawki na rynku

nie chciałabym zaproponować stawki którą on wyśmieje!

odważnie, bo to zalezy od profesora, może cie wyśmieje, może weźmie kasę, a może poleci z tym do dziekana i wywalą cie ze studiów. Jak jestes bogata i chcesz kupic papierek to daj 10 000, co ci zalezy

10tys mogę dać, nie ma problemu. Ale na jakiej podstawie mieliby mnie wyrzucić? za próbę przekupstwa, ok, ale jak to udowodnić?

oni Ci nie muszą tego za bardzo udowadniać. Układy i układziki, komu dziekan i reszta uwierzy, jakiejś tam studentce, czy koledze profesorowi? Poza tym, nawet jak na ciebie nie doniesie, jest też duże prawdopodobieństwo że po prostu Ci odmówi i wtedy to dopiero będziesz miala pod góre zeby zdać. Szczerze, jakby do mnie przyszła taka bogata panieneczka, to choćby nie wiem ile mi proponowała, wysmialabym ją a potem zrobiłabym taki egzamin żeby w zyciu tego nie zdała i z najwieksza przyjemnoscia wpisalabym 2. Wiec wez pod uwage tez takie cos.