Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipnieee

Moja przyszła teściowa zagroziła, że nie zjawi się na ślubie, bo

Polecane posty

Gość niedopieczona
lipnieee - daj znać co u Ciebie kochana, jak sobie radzisz, czekamy i wspieramy Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedopieczona
podbijam, mam nadzieję, że autorka się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siksa mmmmmmmmmmmmmm
suknia cudna -na twoim miejscu powaznie porozmawialabym z przyszlym mezem ,bo jesli ma taki sposob na zycie zeby zawsze ustepowac mamusce to zamiast sukni zmienilaby pana mlodego.A po drugie po co jej ja pokazalas......mojej sukni ni iwidzial nikt procz mamy i babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moordka
Przeciez autorka napisała że zerwała znajomość, o czym tu więcej debatować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkich. :) Trochę mnie tutaj nie było, ale wpadłam, by napisać co u mnie. Dziękuję za wszystkie miłe słowa skierowane w moją stronę. Pytacie co u mnie. No cóż, po pierwsze nieszczęsna suknia, którą jutro miałabym na sobie została sprzedana. Mam nadzieję, że dla innej okaże się mniej pechowa. Poznałam kogoś. Nie jesteśmy wprawdzie razem, ale zyskałam dobrego kumpla w trudnych dla mnie chwilach. Raz nawet mój były widząc nas zrobił mi awanturę na środku ulicy. No nieważne. Zawsze był spokojny, ale po naszym rozstaniu furiat się z niego zrobił. Wydzwaniał do mnie, raz prosił, raz groził, ale to już skończone. Nie wiedziałam, że tak łatwo się z tym uporam, to nawet dziwne. Dopiero teraz widzę jak niewiele nas łączyło. Jego matka też kontaktowała się ze mną, bo, cytuję: - co ty dziewucho wyprawiasz, taki wstyd! - goście pozapraszani, a tu takie cyrki odstawiasz! - pieniądze przepadną! I tym podobne. :) Na szczęście mam to już z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszzeek12
moje gratulacje, ciesze sie ze dalas sobie ztym rade, nie ugielas sie i nie wrocilas do tego podstarzalego maminsynka. fajnie ze poznalas kogos kto cie wspira, mam nadzieje ze ci sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się cieszę że sobie to wszystko poukładałaś. Bardzo trzymałam za ciebie kciuki. Jeszcze raz powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwwwa
Podlamana jak tam ci się układa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadu-99
Ślub jest dla Panny Młodej, wesele dla gości, łącznie z prywatnym seksem (byle udanym) ! Zatem nie musi być na ślubie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadu-99
lipnieee Jego matka też kontaktowała się ze mną, bo, cytuję: - co ty dziewucho wyprawiasz, taki wstyd! - goście pozapraszani, a tu takie cyrki odstawiasz! - pieniądze przepadną! I tym podobne. Na szczęście mam to już z głowy. Ja znam numer gdy goście z połowy świata zlecieli sie na slub i wesele, a kandydaci powiedzieli sobie nie ! I był normalny bankiet + tańce ! Nikt nikomu kasy nie liczy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. :) Nie zaglądałam tu szmat czasu. Powiem tylko tyle, że zeszliśmy się z narzeczonym i w tej chwili jesteśmy już dwa lata po ślubie, oczekując przyjścia na świat pierwszego dzidziusia. Mąż na szczęście przejrzał na oczy i zobaczył jaka jego mamuśka potrafi być destrukcyjna i do czego zdolna niestety. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień narzeczonego bo zawsze będzie ustepował mamusi, facet nie ma jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto by było zerknąć na datę założenia topiku zamiast na dzień dobry udzielać drogocennych rad. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×