czy jesli bede meic dzieci to nie bede sama na starość?

Partnerów można mieć wielu - to obcy faceci..... tak i z tym OBCYM facetem masz dziecko, czyli na wpół obce dziecko??? Nie rozumiem jak można tak podchodzic... czyli facet to taki mierny dodatek do życia? jesli masz dziecko - liczy sie dziecko, facet jest jakby człowiekiem 2 kategrorii?? dla mnie to niewyobrażalne huulllieettaa - WŁASNIE!! własnie ktoś dobrze powiedział Co wy wiecie o miłości skoro - facetów możn amiec wieluu...to obcy człowiek :O dziecko - to dopiero coś :O

o ludzie :o już widze jaki był by płacz gdyby facet oświadczył że żona to nie rodzina i można sie na nią "wypiąć" i można mieć ich wiele, rodzina to tylko dziecko, oj był by foch i z płaczem do mamusi - najlepszej przyjaciółki :o Dziwne macie relacje w związkach, jak człowiek takie coś przeczyta to sie nie dziwi że powstają watki o samotności w małżeństwie i zdrady ucieczki w świat gier czy wyjścia z kolegami na piwo częstsze niż z rodziną na spacer, same sie o to prosicie.

własnie WY macie dziwne relacje w związkach - nie związkach - jeśli piszecie że facet to obca osoba, może być ich wielu... :D:D patologia jak dla mnie!

Moja teściowa ma 6 ro dzieci,a na starość dzieci ogólnie mają ja w tyłku i nikt nie chce opiekować sie nią.Jak je wychowął tak teraz,na starosc ma.

" 16:42 to co że mamy rodziców" -> chyba najsensowniejszy post w tym topiku