Dziękuję wszystkim za uwagę

no nie przesadzajmy....jak to mówi mój przyjaciel , każdy miał , ma lub będzie miał kochanka/kochankę;)każdy kto choć trochę jest inteligentniejszy niż worek kartofli i ładniejszy niż Frank Ribery :)

Maxiu, nie wszyscy sobie zdają sprawę z tej mądrości, czego jaskrawe przykłady mieliśmy w zaginionym temacie ;)

Lukrecjusz Titus...a czy on przypadkiem samobójstwa nie popełnił? Czemu , fajnie się czytało , zwłaszcza że na demecje starczą nie cierpię a przeszłości nie da sie wymazać;).

Titus Lucretius Carus - mój idol No fajnie się czytało i bardzo mnie zmartwił brak tematu :/

Titus Lucretius Carus być może popełnił samobójstwo ale to było tak dawno, że nikt tego nie udowodnił ;) Ważne, że dopiero po śmierci wydano (pewnie Cycero) "De rerum natura", który to poemat bardzo cenię :)

Ano właśnie - akcja na żywo plus poboczne dysputy Ciekawe co się mogło stać? Mg 34 już się do nas nie odezwie? chciałabym po prostu wiedzieć o co chodzi...

Myślę, że zasługujemy na wyjaśnienie :P

nam wyjaśni co się stało z Mg?

Wolałbym żeby napisała to Mg34 :) Autor tego tematu wcale nie musi być Jej kochankiem tylko się za Niego może podaje ;)

"jak to mówi mój przyjaciel , każdy miał , ma lub będzie miał kochanka/kochankę każdy kto choć trochę jest inteligentniejszy niż worek kartofli i ładniejszy niż Frank Ribery " takie tam,głupie gadanie. Tak sie tłumaczą ci co zdradzają,że to niby naturalne i normalne.Ktoś kto jest choć troche inteligentniejszy niż worek kartofli faktycznie może zdradzać,jest za mało mądry i dobry żeby tak nie było ;) a uroda niewiele ma do rzeczy

Halina jakich emocji Ci żal? Przecież Mg34 i tak by już nic nie zdradziła. A poza tym dużo osób tak nieparlamentarnie się o niej wyrażało.

Aż żałuję że wypadłem i nadal będę wypadał z obiegu ;) ale to wręcz niewyobrażalne by taka prostolinijna MG34 zrobiła aż takie sensacjone ? :O Widać na Kafe brakowało "prawdziwych" historii o zdradzie. Jak zwykle największe zainteresowanie jest tym kto z kim się puka, a nie czy samemu dajemy radę :O Zawsze jednak największym zainteresowaniem, cieszyły się związki na publicznej antenie. :P A jeszcze jak do czegoś doszło.... :P

Nowy... jesteś nowy więc nie marudź :P

Krzyś z Tarnowa--obrzępało zamknij twarz jak"senior cafeteryjny " rozmawia :D

Co się mogło stać?

i dalej zero nowin z linii frontu :P

A tu widzowie siedzą z wywieszonymi jezykami i czekają na jakieś wieści, byle poczytać co? A nie wiecie, ze w przerwie wakacyjnej kiepskich seriali nei puszczają? A już na pewno jak główna bohaterka nie ma nic do powiedzenia, bo może i kochanek się zmył i mąż...? :-P

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5262952&start=0 spojrzcie czy 34 latka to nie MG?

tak to na pewno ona ;) sama sie zresztą przyznała dobrze że pisałam swoje ostatnie posty na komputerze i ich nie usunęłam,jeśli dyskusja sie znowu rozkręci to być może wkleję :D

tak..nastąpił powrót na drogę cnoty:)na szczęście wyglada na to że jest jeszcze do czego wracać;)

zaraz spojrzę na link, jestem ciekawa co u Mg, tak dawno nie pisała

Sporo piszących nie zostawiło na Mg suchej nitki. Być może chcą powtórki. Mg34, nie wypowiadaj się, bo to będzie woda na ich mlyn. Każdy niech pilnuje siebie.

A ty obrońca Mg? Nowy nik, jeden jedyny wpis. Nagle się pojawiłaś/łeś, czytałaś/łeś temat jaki Mg założyła? Co ty o niej wiesz, co możesz napisać? Inni nie pozostawili suchej nitki, ale byli tacy, którzy kibicowali i są ciekawi co u niej.

Temat znam dobrze. Przeczytalem cały. Niektóre fragmenty po 2,3 razy Przypadek Mg niczym szczególnym się nie wróżnia. Jest podobny do setek, tysięcy innych w PL i na świecie. Niestety, w takiej obłudzie wszyscy żyjemy Ja też kibicowałem Mg i jestem ciekawy, co dalej Każdy ma prawo do własnej opinii, własnego zdania, ale jeżdżenie po kimś, jak po łysej kobyle, nie jest eleganckie. A tego nie znoszę

Skoro jesteś sam ciekawy co dalej u Mg to dlaczego jej tu piszesz, by się juz nie wypowiadala? Jak się nie wypowie to i ty sam też się nie dowiesz co dalej.

"w takiej obłudzie wszyscy żyjemy" czyli znasz temat skoku w bok od podszewki? Ja byłam wierną czytelniczką tamtego teamtu, pisałam tam pod innym nickiem. Z tego co wyczytałam na innym temacie do którego tu ktoś wyżej podał link, to Mg chyba się już z kochankiem nie spotyka, ale jestem ciekawa jak jest naprawdę, jak jej się wszystko ułożyło. Czy mąż wie, czy kochanek mu nie zechce wydać, czy nie szantażuje jej lub czy nie zacznie szantażować pozniej, bo róznie być może. Chociaz z tego co o nim pisała to rysował sie jako normalny facet, więc może zrozumie i pogodzi się z tym, zwłaszcza że sam jest w jakimś swoim związku, bo oboje nie byli wolni.

czy założycielem tego tematu jest prawdziwy kochanek Mg34 :P

A może ORH to jej kochanek? Poznali się na kafeterii, może też czyta ten temat i postanowił się wypowiedzieć nagle?

do ORH- Skoro jesteś sam ciekawy co dalej u Mg to dlaczego jej tu piszesz, by się juz nie wypowiadala? Jak się nie wypowie to i ty sam też się nie dowiesz co dalej. 0RH- Sporo piszących nie zostawiło na Mg suchej nitki. Być może chcą powtórki. Mg34, nie wypowiadaj się, bo to będzie woda na ich mlyn.

Temat znam dobrze. Przeczytalem cały. Niektóre fragmenty po 2,3 razy - kto by tyle razy to czytał? Przypadek Mg niczym szczególnym się nie wróżnia. Jest podobny do setek, tysięcy innych w PL i na świecie - broni siebie i jej Niestety, w takiej obłudzie wszyscy żyjemy - tak, tak Ja też kibicowałem Mg i jestem ciekawy, co dalej - może jeszcze sam nie wie co dalej Każdy ma prawo do własnej opinii, własnego zdania, ale jeżdżenie po kimś, jak po łysej kobyle, nie jest eleganckie. A tego nie znoszę - broni Mg i nie chce by więcej pisala....