Jaka pleć dziecka

Jestem w 3 mc ciąży i już nie mogę się doczekać aż lekarz stwierdzi płec dziecka.Jestem pod tym względem strasznie niecierpliwa. Szczerze powiem że od początku ciąży nie mam ochoty mięso, jem dużo warzyw owoców, orzechów, slodyczy, jogurtów. Po za tym nie miallam mdłości ani wymiotów, z reguly sie dobrzeczuję. Nie mam też jakich kolwiek zachciewanek. Czy ktoś wie po czym pocnać płeć

ja miałam tak,że nie mogłam patrzeć na mięso a wręcz uwielbiałam słodycze :D no i pępek miałam wklęsły normalnie taki jak przed porodem i urodziłam syna :) podobno jak ma się pępek wypukły to dziewczynka :P

Nie da się po czymś takim określić płci.

taaaa plec poznasz po wygladzie pepka i czestotliwosci wymiotow durne idiotki rodza jeszcze durniejsze bachory

boze ty jestes idiotką...jak nie umiesz czytac to sie nie wypowiadaj !!!! napisałam, ze podobno i z usmiechem traktujac to jako zart. chyba logiczne jest ze po wymiotach i wygl. pepka plci sie nie pozna... Boze..........co za idiotyzm !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oj dziewczyna cieszy się z ciąży, już nie wyzywajmy się nawzajem. Ale autorko jeśli masz 29 lat to nie wierz w żadne brednie. Poczytaj jak kształtuje się płeć dziecka, wg. jakich zasad.

ty chyba żartujesz??? W pierwszej ciąży opychałam się pomidorami, uwielbialam jogurty do 6 miesiąca nie mogłam patrzeć na słodycze, zero mdłości i wymiotów. Urodziłam dziewczynkę a płeć poznaliśmy dopiero w 7 miesięcu bo nie było widać. W drugiej ciąży opychałam się ogórkami kiszonymi, ze słodyczy to tylko pączki, na jogurt nie mogę patrzeć. Przez 4 miesiące ciągle mnie mdliło i żygałam, brzuszek mam okrągły jak piłeczka i mocno do przodu i ... też będę miała córeczkę a rodzina i znajomi są w szoku bo obstawiali chłopca.

nie ma reguły że masz na to smak i taka jest płec...bo mowiono ze na słodkie to dziewczynka...a ja sie opychalam slodyczami i urodzilam chlopaka...takze...roznie to bywa :) tak samo z wygladem,ze dziewczynki zabierają urodę... radze się nie nstawiać...mi lekarze mowili,ze dziewczynka a na ost usg dowiedzialam sie ze jednak chlopak takze przezylam lekki szok.... i nie mam zamiaru sie wyzywac,ale do szalu mnie doprowadza to ze ktos Cie wyzywa od idiotek za żart i lekki uśmiech ;/

bo inne metody pewności Ci nie dadzą. Ja przeżyłam dwie zupełnie różne ciąże - raz w biegu, zero mdłości, jadłam wszystko, bez zachcianek, samopoczucie super... drugi raz niemal odwrotnie - leżana, wymioty do 7 m-ca, tylko słodkie mi wchodziło, koszmarne zgagi... No i jestem szczęśliwą mamą dwóch córek ;-) Ja płeć poznałam na usg w 12 tc, więc za długo nie czekałam ;-) Teraz przy dobrym sprzęcie i bystrym oku lekarza nie trzeba czekać do połówkowego. Oczywiście zależy też od położenia dziecka, ale może skoro mama ciekawa to nie będzie robiło problemów ;-)

może usg rozwiąże problem no właśnie te położenie dziecka, nasze dziewczyny tak się układały, że długo nic nie było widać w drugiej ciąży to 8,5 miesiąca czekaliśmy na poznanie płci