seks uklad?

Ogólnie jak mówiłam.. albo się klei od razu i wszystko jest proste, albo nie klei się ... mój co prawda potem nawiązał kontakt, ale byłam niemiła... i już od tego czasu nie próbował. Szkoda, że my kobiety tak mamy, że albo tłumaczymy sobie, albo coś tam..

zaczynalo sie wszystko pieknie ladnie :) kleilo i w ogole Chwile czekal,zebym sie zdecydowala :) Ale jak sie zdecydowalam to bylo ok przez chwile .... potem on zaczal cudowac, fochy itd No i sie rozpadlo A powodow rozpadu moge sie domyslac, pewnie jak to pisali wyzej znudzilo mu sie to, ja mu sie znudzilam itd Bywa :) piekny weekend mamy, a ja siedze i przeglad szafy robie :) troche tego cholera mi sie uzbieralo :D:D

Bo to zawsze tak samo wygląda. U mnie ogień był taki, że aż się wystraszyłam. Bo mi mówił jak to bardzo mnie kocha itd. w dodatku seks bez gumki, bo mówił że marzy o dziecku ze mną. (wiedziałam, że dni mam niepłodne, to nie protestowałam zbytnio), pomijam że totalny odlot i raczej na myślenie nie było zbytnio czasu. :P Potem go uraziłam... i nagle zimniej się zrobiło. A to już nie dla mnie... I każdego kolejnego dnia coraz zimniej. Aż sama stwierdziłam, że dłużej to już poniżej mojej godności..

no ja wczoraj poczułam, że to koniec I jakbym brneła w to dalej to czulabym niesmak do siebie ;) Zakonczone i tyle Ale zawodowo nam sie mimo wszystko dobrze wspolpracuje i fajnie rozmawia zatem nie jest tak bardzo zle Dam rade :)

mam tylko nadzieje, ze nie bedzie probowal sobie poprawiac humoru moim kosztem i udowadniac jaki to on nie jest maczo podrywaczo i od czasu do czasu robic mi nadzieje Mam nadzieje, ze taka swinia sie nie okaze :) bo bym zalowala bardzo tego co bylo miedzy nami