Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Looooser

Samobójstwo Petelickiego?

Polecane posty

Wirus dopadł tym razem. założyciela GROMU, prawdzwiego, niewygodnego patriotę. Zginął od "ran postrzałowych". Czy naprawdę uważacie, że generał nie potrafił się zastrzelić? Mamy prawdziwą plagę dziwnych zjawisk odkąd rządzi PO i takie są fakty. Podobno jednym z ostatnich, który z nim rozmawiał był "Radek" Sikorski. Ciekawe, że śmierć nastąpiła w dniu meczu Polska-Czechy. Żeby przykryć wrzawą medialną jego śmierć? Do tego Petelicki był zagorzałym kibicem i człowiekiem silnym psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
uhm... z informacji internetowych wynika że zginało d RAN POSTRZAŁOWYCH (liczba mnoga!!!!) czyli był bardzo zdeterminowany aby ..... popełnic tego 'samobója" raz strzelił, mu nie wyszło, poprawka, znowu nie trafił... próbował aż do skutku GENERAŁ - czyli osoba która broń i sposoby strzelania winna znać jak ty tabliczkę mnożenia http://lubczasopismo.salon24.pl/polskaokiem24latka/post/420398,teraz-zaczna-znikac-ludzie Najmocniej wybrzmiały słowa Pani red. Anny Pietraszek, która przypomniała ostatnie zdanie, jakie usłyszała od Janusza Kurtyki 6. kwietnia 2010 roku, a więc na parę dni przed śmiercią. Wychodząc przygnębiony z jakiegoś posiedzenia (KRRiT?) wyrzucił z siebie: ""Demontaż Państwa już się skończył, teraz zaczną znikać ludzie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
inne takie: 1. bp Mieczysław Cieślar 18.04.2010 r. - Duchowny zginął w godzinach nocnych w wypadku samochodowym. Miał byc nastepca ks.Adama Pilcha - ktory zginal w Smolensku. Bp Cieslar był przewodniczącym Kolegium Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji luteran przez SB (sprawa Zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Janusza Jaguckiego) 2. dr Dariusz Ratajczak 28.05.2010 r. - Zginął w bardzo zagadkowych okolicznościach. Dariusz Ratajczak (48 l.) był doktorem historii, jedynym w Polsce skazanym za „kłamstwo oświęcimskie. Znajdujące się w stanie znacznego rozkładu zwłoki znaleziono w ubiegłym tygodnie w samochodzie renault kangoo, który prawdopodobnie od 28 maja stał na parkingu pod Karolinką. Gwoli uczciwości trzeba dodać, że był też ofiarą nagonki w "Wyborczej". 3. Krzysztof Knyż 02.06.2010 r. - 'Operator Faktów nie żyje', taka informacja pojawiłą się w serwisie tvn, bez szczegółów. Pracował z W. Baterem (tym, który pierwszego dnia podał poprawną godzinę katastrofy, co media odkryły po 10 dniach) Śmierć operatora nieomal przemilczana...ponoc w Polsat News (platforma cyfrowa) byla relacja na zywo i pokazyno jak TU154 laduje awaryjnie i nie byl to banajmniej rozbity w drobny mak samolot ale dobrze zachowana maszyna - czy ktos to ogladal? ma nagranie? 4. prof. Marek Dulinicz 06.06.2010 r. szef "rzekomej"grupy archeo ktora miala wyjechac do Smolenska-nie zyje...zginal w wypadku samochodowym. 5. Wojciech Sumliński (przeżył) 08.06.2010 r. - Dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński uderzył w Białej Podlaskiej samochodem w mur cmentarny. W oponie znaleziono poziomo wbity gwóźdź, który ją przedziurawił. Dziennikarz chce złożyć do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Uratował go fakt, że planując wyjechać do Warszawy, chcąc coś załatwić jechał jeszcze po mieście. Dzięki temu prędkość w momencie pęknięcia opony wynosiła 60 km/h ps. Pod koniec ubiegłego toku też zdarzyła się dziwna historia. Grzegorz Michniewicz, dyrektor generalny Kancelarii Premiera Tuska zmarł nagle 23.12.2009 r. - powiesił się na kablu od odkurzacza. Nie zostawił listu pożegnalnego. W wieczór poprzedzający tragedię Grzegorz Michniewicz przeprowadził trzy rozmowy telefoniczne w dziwnym, nietypowym nastroju (z żoną, pewnym urzędnikiem i ze swoim przyjacielem) oraz wysłał serię SMS-ów. Przyjaciel z którym Michniewicz rozmawiał przed śmiercią przez Skype wyznał, że Grzegorz był w fatalnym stanie psychicznym, tak jakby był czymś przerażony, wręcz szlochał. Michniewicz miał dostęp do wszystkich, nawet najbardziej tajnych dokumentów premiera Tuska. Przez jego ręce przechodziła cała korespondencja do premiera - w tym prywatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamtej
Tu macie listę podobnych wydarzeń. kefir2010.wordpress.com/2011/09/30/smolensk-2010-tajemnicze-zgony-lista-ofiar-samobojstw-i-zabojstw-iii-rp/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
przeklejam: Lista osób zamordowanych lub zmarłych w nie wyjaśnionych okolicznościachMichał Falzmann (28.10.1953 18.07.1991) afera FOZZ Walerian Pańko (08.10.1941 07.10.1991) afera FOZZ Janusz Zaporowski(? 07.10.1991) dyrektor Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu W przeciągu kilku miesięcy od wypadku zmarł zarówno kierowca Lancii, jak i policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku. Jacek Sz. (?-1993) (potrzebne dane) oskarżony w sprawie FOZZ Piotr Jaroszewicz (08.10.1909 01.09.1992) zamordowany, premier PRL Alicja SolskaJaroszewicz (1925 01.09.1992) zamordowana Tadeusz Steć (01.09.1925 12.01.1993) zamordowany Jerzy Fonkowicz (19.01.1922 07.10.1997) zamordowany Marek Papała (04.09.1959 25.06.1998) zamordowany, Komendant Główny Policji Ireneusz Sekuła (22.01.1943 29.04.2000) samobójstwo (?), poseł na Sejm Jacek Dębski (06.04.1960 12.04.2001) zamordowany, polityk, były minister sportu Jeremiasz Barański ps. Baranina (23.11.1945 07.05.2003) samobójstwo w więzieniu, przestępca, jeden z przywódców gangu pruszkowskiego Marek Karp (02.07.1952 12.09.2004) historyk, sowietolog, założyciel i wieloletni dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Prokurator od mafii paliwowej strzela sobie w głowę Wojciech Franiewski (? 2007) samobójstwo w więzieniu Sławomir Kościuk (1956 04.04.2008) samobójstwo w więzieniu Robert Pazik (1969 19.01.2009) samobójstwo w więzieniu Kobieta oficer CBA powiesiła się ot tak sobie Grzegorz Michniewicz (1961 23.12.2009) samobójstwo, Dyrektor Generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Stefan Zielonka (1957 przed 27.04.2010) samobójstwo (?), szyfrant, chorąży Nieznany mi z nazwiska bo nie podano oficer kontrwywiadu, który należał do Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie (powieszony), Lech Kaczyński (18.06.1949 10.04.2010) prezydent RP Ryszard Kaczorowski (26.11.1919 10.04.2010) prezydent RP na uchodźstwie Franciszek Gągor (08.09.1951 10.04.2010) generał, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Tadeusz Buk (15.12.1960 10.04.2010) generał dywizji, dowódca Wojsk Lądowych RP Andrzej Błasik (11.10.1962 10.04.2010) generał broni, dowódca Sił Powietrznych RP Andrzej Karweta (11.06.1958 10.04.2010) wiceadmirał, dowódca Marynarki Wojennej RP Włodzimierz Potasiński (31.07.1956 10.04.2010) generał, dowódca Wojsk Specjalnych RP Bronisław Kwiatkowski (05.05.1950 10.04.2010) generał broni, dowódca Operacyjnych Sił Zbrojnych RP Kazimierz Gilarski (07.05.1955 10.04.2010) generał brygady, dowódca Garnizonu Warszawa Sławomir Skrzypek (10.05.1963 10.04.2010) prezes Narodowego Banku Polskiego Władysław Stasiak (15.031966 10.04.2010) szef Kancelarii Prezydenta RP Aleksander Szczygło (27.10.1963 10.04.2010) szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Janusz Kurtyka (13.08.1960 10.04.2010) prezes Instytutu Pamięci Narodowej Dariusz Ratajczak (28.11.1962 przed 11.06.2010) samobójstwo (?), historyk i publicysta(Ja dzień wcześniej w godzinach późno popołudniowych między 17 -19 tam w tym miejscu parkowałem, na miejscu obok nic nie stało. Byliśmy w Karolince z Małżonką trochę sobie pochodzić. Mówiłem to prokuratorom lecz oni nasze oświadczenie jak i inne mieli przykazane mieć w dupie. Powiedziano wprost: to może źle odbić się na państwa zdrowiu i pana sprawie w tutejszym sądzie(sprawa przeciwko ubezpieczycielowi szpitala) więc ciągnie się ta sprawa już siódmy rok. W tym roku żadnej rozprawy, i trzeci już sędzia a mój adwokat niema na to wpływu ) Andrzej Lepper (13.06.1954 05.08.2011) samobójstwo, przewodniczący partii Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej oraz Związku Zawodowego Samoobrona pytanie kto następny się powiesi lub strzeli sobie z 5 razy w brzuch i jeszcze zdąży list przed zejściem do żony, rodziny napisać jak niejaki rekordzista w tej do dziś dnia niepobitej dziedzinie niejaki ich człowiek Sekuła czy jak mu było na prawdę? Niewyjaśnione pasmo śmierci ciągnie się za rządem Tuska Grzegorz Michniewicz. Pierwsza ofiara. Dyrektor generalny kancelarii premiera. Osoba mająca najwyższy status dostępu do informacji tajnych. Jego przełożonym był Tomasz Arabski. Zginął w tajemniczych okolicznościach 23 grudnia tego samego dnia kiedy do Polski powrócił Tupolew z remontu. Wedle oficjalnej wersji popełnił samobójstwo wieszając się na kablu. Wcześniej jednak nic nie wskazywało na taki jego stan. Tuż przed mniemanym samobójstwem dzwoni do żony umawiając się na następny dzień , wysyła esemesy do znajomych. Osoby które go znały zgodnie twierdzą że nie miał żadnych stanów depresyjnych ani skłonności samobójczych. Po jego śmierci w mediach, przecież tak żądnych sensacji, zapada zadziwiająca cisza. Biskup Mieczysław Cieślar. Druga ofiara. Ginie18 kwietnia w wypadku samochodowym. Miał być następcą ks. Adama Pilcha, pełniącego obowiązki Naczelnego Kapelana Ewangelickiego Wojska Polskiego, który poniósł śmierć w Smoleńsku. Biskup Mieczysław Cieślar był specjalistą od tematyki inwigilacji środowisk protestanckich przez SB. Wedle pewnych źródeł, po katastrofie odebrał telefon od ks. Pilcha. Po jego śmierci, tak niesamowitej gdy kilka dni po katastrofie ginie następca głównego kapelana wojskowego, zapada w mediach głucha cisza. Szyfrant Zielonka. Trzecia ofiara. Zwłoki w stanie rozkładu zostały wyłowione z Wisły 27 kwietnia. Rok wcześniej szyfrant Zielonka oficjalnie zaginął. Ciało było w stanie rozkładu ,dokumenty zaś przy nim idealnie zachowane. To była ważna osoba w polskim wywiadzie. Miał dostęp do najbardziej tajnych materiałów będących w posiadaniu polskiego rządu. Fachowiec, który szkolił innych, jeden z najlepszych w kraju. Doskonale znał kanały i sposoby przekazywania tajnych informacji. Mimo że sprawa winna była wzmóc najwyższą czujność organów państwowych i mimo że rozkład zwłok kolidował ze znakomicie zachowanymi dokumentami ? stwierdzono samobójstwo. Mainstreamowe media nie dociekały. Krzysztof Knyż operator ?Faktów? TVN. Czwarta ofiara. Pracował z W. Baterem. Wedle informacji podanej zdawkowo przez TVN umiera 2 czerwca. Niejasne krótkie komunikaty mówiły o chorobie. Prasa zagraniczna pisała iż został zamordowany we własnym mieszkaniu. Wedle pewnych źródeł sfilmował awaryjne lądowanie Tupolewa na smoleńskim lotnisku co miał na żywo pokazać kanał informacyjny. Faktem jest że materiały telewizyjne z pierwszych chwil, gdy nie było wiadomo jeszcze co się stało i tuż sprzed katastrofy zniknęły. O śmierci Knyża w mediach była i jest cisza. Profesor Marek Dulinicz. Wybitny polski archeolog. Piąta ofiara. Ginie w wypadku samochodowym w dniu 6 czerwca. Szef ekipy archeologów, która miała w czerwcu wyjechać do Smoleńska. Dulinicz był pomysłodawcą wyprawy, ale też osobą aktywną w staraniach o wyjazd. W tym miejscu wspomnę Państwu tylko jak wyglądał śmiertelny wypadek samochodowy Waleriana Pańki szefa Najwyższej Izby Kontroli z początku lat 90-tych. W oponach było wywierconych setki mikroskopijnych dziurek, które dopiero gdy samochód jechał z dużą prędkością tworzyły zawirowania skutkujące wpadnięciem w poślizg. Tego dnia kierowca prezesa Pańko jechał z szybkością 150/h. Tego nie mogli, nie potrafili wykonać zwykli gangsterzy. To wiedza zastrzeżona dla służb. Po śmierci prof. Dulinicza jak i we wcześniejszych wypadkach na ten temat zapada cisza Doktor Ratajczak. Szósta ofiara. Nie wiąże się go bezpośrednio z tragedią smoleńską, ale nie można jego osoby oddzielić od jej skutków. Zwłoki dr Dariusza Ratajczaka w stanie rozkładu znaleziono 11 czerwca 2010 w samochodzie zaparkowanym pod Centrum Handlowym Karolinka w Opolu. Świadkowie twierdzą że poprzedniego dnia samochodu na parkingu nie było. Komenda Miejska w Opolu Umorzyła śledztwo mimo że sami policjanci stwierdzili że śmierć nastąpiła 3-4 dni wcześniej. Doktor Ratajczak został wyrzucony z uczelni po opublikowaniu książki w której cytował niektórych autorów podważających część ustaleń dotyczących holocaustu. Poprzedzone to było nagonką rozpętaną przez opolską ?Gazetę wyborczą?. Wiąże się tę śmierć z działalnością ujętego niedługo potem agenta Mossadu. Faktem jest że po 10 kwietnia nastąpiło rozprzężenie rodzimych służb i wzmożona działalność agentury. Zaś śmierć Dariusza Ratajczaka wyraźnie wskazuje na działanie tzw. nieznanych sprawców. Na temat jego śmierci ? cisza. Minister w rządzie PiS Eugeniusz Wróbel. Siódma ofiara. Zaginął 15 października. Poćwiartowane zwłoki wyłowiono z Zalewu Rybnickiego. Wybitny ekspert od spraw lotniczych. Jeden z nielicznych o takiej wiedzy w Polsce. Wybitny specjalista od komputerowych systemów sterowania lotem samolotów. Specjalista od precyzyjnej nawigacji satelitarnej dla lotnictwa. Ekspert przepisów lotniczych krajowych i unijnych. Inicjator powstania Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. W latach 1998- 2001 uczestniczy m.in. w opracowaniu projektu prawa lotniczego. To tylko niektóre z kompetencji i osiągnięć ministra Wróbla. Zostaje rzekomo zamordowany przez oszalałego syna. Rodzina min. Wróbla jest jednak rodzina wzorcową ? żadnych konfliktów. Syn nie zdradzający nigdy żadnych zaburzeń umysłowych początkowo przyznaje się do winy, potem wypiera się jej. Nie jest osadzony w areszcie i poddawany określonej prawem obserwacji psychiatrycznej jak to ma miejsce w wypadku morderstwa, tylko po jednej rozmowie z biegłym, który stwierdza jego całkowitą niepoczytalność, zostaje zamknięty w ośrodku dla umysłowo chorych. Podobno całkowicie niepoczytalny poćwiartował piłą zwłoki ojca, lecz w pokoju gdzie miało się to odbyć nie ma najmniejszych śladów makabrycznego czynu. Całkowicie niepoczytalny syn w sposób idealny, który byłby bardzo trudny dla osoby zrównoważonej, oczyszcza pokój. Minister Wróbel od początku mówił w prywatnych rozmowach że wrak w Siewiernym nie jest wrakiem Tupolewa którym lecieć miała nasza delegacja. Osobom dla które taka informacja o przekonaniu min. Wróbla zaskakuje i wątpią w nią dodajmy iż Antoni Macierewicz w niedawnym radiowym felietonie stwierdził iż samolot nie uderzył w ziemię i wygląda to tak jakby co najwyżej rozsypał się w powietrzu. Minister Wróbel był członkiem komisji Macierewicza. Te ohydne ćwiartowanie zwłok niektórzy uznają za ostrzeżenie: ?Widzicie, będziecie kwestionować oficjalne ustalenia katastrofy, skończycie jak minister Wróbel.? Po jego śmierci zapada cisza, o którą łatwiej tym bardziej że zostaje dokonany mord na Marku Rosiaku, pracowniku biura poselskiego w Łodzi. Niektórzy łączą te dwie śmierci twierdząc iż głośna śmierć Rosiaka miała odwrócić uwagę opinii publicznej od ministra Wróbla. Z tych wszystkich interpretacji, faktów, zestawień, okoliczności, z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że Polską rządzi mafia, a wybory parlamentarne i cały rząd wraz z parlamentem są tylko igrzyskami dla mas. http://lubczasopismo.salon24.pl/glosoddolny/post/330836,uchod-nie-zadzialal - GRZEGORZ MICHNIEWICZ PIERWSZA OFIARA Dyrektor generalny kancelarii premiera. Osoba mająca najwyższy status dostępu do informacji tajnych. Jego przełożonym był Tomasz Arabski. Zginął w tajemniczych okolicznościach 23 grudnia tego samego dnia kiedy do Polski powrócił Tupolew z remontu. Wedle oficjalnej wersji popełnił samobójstwo wieszając się na kablu. Wcześniej jednak nic nie wskazywało na taki jego stan. Tuż przed mniemanym samobójstwem dzwoni do żony umawiając się na następny dzień, wysyła esemesy do znajomych. Osoby które go znały zgodnie twierdzą, że nie miał żadnych stanów depresyjnych ani skłonności samobójczych. Po jego śmierci w mediach, przecież tak żądnych sensacji, zapada zadziwiająca cisza. BP MIECZYSŁAW CIEŚLAR DRUGA OFIARA Ginie 18 kwietnia 2010 r. w wypadku samochodowym. Miał być następcą ks. Adama Pilcha, pełniącego obowiązki Naczelnego Kapelana Ewangelickiego Wojska Polskiego, który poniósł śmierć w Smoleńsku. Biskup Mieczysław Cieślar był specjalistą od tematyki inwigilacji środowisk protestanckich przez SB. Wedle pewnych źródeł, po katastrofie odebrał telefon od ks. Pilcha. Po jego śmierci, tak niesamowitej gdy kilka dni po katastrofie ginie następca głównego kapelana wojskowego, zapada w mediach głucha cisza. SZYFRANT ZIELONKA TRZECIA OFIARA Zwłoki w stanie rozkładu zostały wyłowione z Wisły 27 kwietnia 2010 r. Rok wcześniej szyfrant Zielonka oficjalnie zaginął. Ciało było w stanie rozkładu, dokumenty zaś przy nim idealnie zachowane. To była ważna osoba w polskim wywiadzie. Miał dostęp do najbardziej tajnych materiałów będących w posiadaniu polskiego rządu. Fachowiec, który szkolił innych, jeden z najlepszych w kraju. Doskonale znał kanały i sposoby przekazywania tajnych informacji. Mimo, że sprawa winna była wzmóc najwyższą czujność organów państwowych i mimo, że rozkład zwłok kolidował ze znakomicie zachowanymi dokumentami stwierdzono samobójstwo. Mainstreamowe media nie dociekały. KRZYSZTOF KNYŻ CZWARTA OFIARA Operator „Faktów TVN. Pracował z W. Baterem. Wedle informacji podanej zdawkowo przez TVN umiera 2 czerwca 2010 r. Niejasne krótkie komunikaty mówiły o chorobie. Prasa zagraniczna pisała, iż został zamordowany we własnym mieszkaniu. Wedle pewnych źródeł sfilmował awaryjne lądowanie tupolewa na smoleńskim lotnisku co miał na żywo pokazać kanał informacyjny. Faktem jest, że materiały telewizyjne z pierwszych chwil, gdy nie było wiadomo jeszcze co się stało i tuż sprzed katastrofy zniknęły. O śmierci Knyża w mediach była i jest cisza. PROF. MAREK DULINICZ PIĄTA OFIARA Ginie w wypadku samochodowym w dniu 6 czerwca. Szef ekipy archeologów, która miała w czerwcu wyjechać do Smoleńska. Dulinicz był pomysłodawcą wyprawy, ale też osobą aktywną w staraniach o wyjazd. () Po śmierci prof. Dulinicza jak i we wcześniejszych wypadkach na ten temat zapada cisza DR DARIUSZ RATAJCZAK SZÓSTA OFIARA Nie wiąże się go bezpośrednio z tragedią smoleńską, ale nie można jego osoby oddzielić od jej skutków. Zwłoki dr Dariusza Ratajczaka w stanie rozkładu znaleziono 11 czerwca 2010 r. w samochodzie zaparkowanym pod Centrum Handlowym Karolinka w Opolu. Świadkowie twierdzą, że poprzedniego dnia samochodu na parkingu nie było. Komenda Miejska w Opolu Umorzyła śledztwo mimo, że sami policjanci stwierdzili iż śmierć nastąpiła 3-4 dni wcześniej. Doktor Ratajczak został wyrzucony z uczelni po opublikowaniu książki, w której cytował niektórych autorów podważających część ustaleń dotyczących holocaustu. Poprzedzone to było nagonką rozpętaną przez opolską „Gazetę Wyborczą. Wiąże się tę śmierć z działalnością ujętego niedługo potem agenta Mossadu. Faktem jest że po 10 kwietnia 2010 r. nastąpiło rozprzężenie rodzimych służb i wzmożona działalność agentury. Zaś śmierć Dariusza Ratajczaka wyraźnie wskazuje na działanie tzw. nieznanych sprawców. Na temat jego śmierci cisza. EUGENIUSZ WRÓBEL SIÓDMA OFIARA Minister w rządzie PiS. Zaginął 15 października. Poćwiartowane zwłoki wyłowiono z Zalewu Rybnickiego. Wybitny ekspert od spraw lotniczych. Jeden z nielicznych o takiej wiedzy w Polsce. Wybitny specjalista od komputerowych systemów sterowania lotem samolotów. Specjalista od precyzyjnej nawigacji satelitarnej dla lotnictwa. Ekspert przepisów lotniczych krajowych i unijnych. Inicjator powstania Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego. W latach 1998-2001 uczestniczy m.in. w opracowaniu projektu prawa lotniczego. To tylko niektóre z kompetencji i osiągnięć ministra Wróbla. Zostaje rzekomo zamordowany przez oszalałego syna. Rodzina min. Wróbla jest jednak rodzina wzorcową żadnych konfliktów. Syn nie zdradzający nigdy żadnych zaburzeń umysłowych początkowo przyznaje się do winy, potem wypiera się jej. Nie jest osadzony w areszcie i poddawany określonej prawem obserwacji psychiatrycznej, jak to ma miejsce w wypadku morderstwa, tylko po jednej rozmowie z biegłym, który stwierdza jego całkowitą niepoczytalność, zostaje zamknięty w ośrodku dla umysłowo chorych. Podobno całkowicie niepoczytalny poćwiartował piłą zwłoki ojca, lecz w pokoju gdzie miało się to odbyć nie ma najmniejszych śladów makabrycznego czynu. Całkowicie niepoczytalny syn w sposób idealny, który byłby bardzo trudny dla osoby zrównoważonej, oczyszcza pokój. Minister Wróbel od początku mówił w prywatnych rozmowach że wrak w Siewiernym nie jest wrakiem Tupolewa którym lecieć miała nasza delegacja. Osobom, dla których taka informacja o przekonaniu min. Wróbla zaskakuje i wątpią w nią dodajmy, iż Antoni Maciarewicz w radiowym felietonie stwierdził, iż samolot nie uderzył w ziemię i wygląda to tak, jakby co najwyżej rozsypał się w powietrzu. Minister Wróbel był członkiem komisji Maciarewicza. Te ohydne ćwiartowanie zwłok niektórzy uznają za ostrzeżenie: „Widzicie, będziecie kwestionować oficjalne ustalenia katastrofy, skończycie jak minister Wróbel. Po jego śmierci zapada cisza, o którą łatwiej tym bardziej, że zostaje dokonany mord na Marku Rosiaku, pracowniku biura poselskiego w Łodzi. Niektórzy łączą te dwie śmierci twierdząc, iż głośna śmierć Rosiaka miała odwrócić uwagę opinii publicznej od ministra Wróbla. Proszę Państwa. Jeszcze nigdy od roku 1989 nie zginęło w tajemniczych okolicznościach w ciągu zaledwie pół roku tylu Polaków, którzy byli lub stali się osobami publicznymi. W większości wypadków byli wybitnymi specjalistami w swojej dziedzinie. Byli ludźmi energicznymi, kreatywnymi, bardzo zdolnymi. Byli patriotami. + Prezydent RP, cały Sztab Generalny + całe dowództwo Sił Powietrznych + Lepper to już nie są teorie spiskowe, tylko fakty. jak ktoś uważa, że to przypadek to jest albo ciulem, albo za PO (przeważnie jedno i drugie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
Całkowicie niepoczytalny syn w sposób idealny, który byłby bardzo trudny dla osoby zrównoważonej, oczyszcza pokój. Minister Wróbel od początku mówił w prywatnych rozmowach że wrak w Siewiernym nie jest wrakiem Tupolewa którym lecieć miała nasza delegacja. Osobom, dla których taka informacja o przekonaniu min. Wróbla zaskakuje i wątpią w nią dodajmy, iż Antoni Maciarewicz w radiowym felietonie stwierdził, iż samolot nie uderzył w ziemię i wygląda to tak, jakby co najwyżej rozsypał się w powietrzu. Minister Wróbel był członkiem komisji Maciarewicza. Te ohydne ćwiartowanie zwłok niektórzy uznają za ostrzeżenie: „Widzicie, będziecie kwestionować oficjalne ustalenia katastrofy, skończycie jak minister Wróbel. Po jego śmierci zapada cisza, o którą łatwiej tym bardziej, że zostaje dokonany mord na Marku Rosiaku, pracowniku biura poselskiego w Łodzi. Niektórzy łączą te dwie śmierci twierdząc, iż głośna śmierć Rosiaka miała odwrócić uwagę opinii publicznej od ministra Wróbla. Proszę Państwa. Jeszcze nigdy od roku 1989 nie zginęło w tajemniczych okolicznościach w ciągu zaledwie pół roku tylu Polaków, którzy byli lub stali się osobami publicznymi. W większości wypadków byli wybitnymi specjalistami w swojej dziedzinie. Byli ludźmi energicznymi, kreatywnymi, bardzo zdolnymi. Byli patriotami. + Prezydent RP, cały Sztab Generalny + całe dowództwo Sił Powietrznych + Lepper to już nie są teorie spiskowe, tylko fakty. jak ktoś uważa, że to przypadek to jest albo ciulem, albo za PO (przeważnie jedno i drugie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popatim
Cicho euro jest. Nie możecie o tym mówić, bo za dużo ludzi zacznie myśleć samodzielnie. Teraz jest euro i matoły muszą się wyszaleć, zresztą dla nich i tak ważniejsza jest śmierć Madzi niż tak wspaniałego człowieka. Ale czego się spodziewać po kraju debili? Łatwiej się rządzi matołami niż ludźmi myślacymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
uff, sporo czytania. Im bezczelniejsze kłamstwo tym łatwiej je zataić. Śp. Petalickiego załatwili teraz, żeby umknęło opinii publicznej, dlatego trzeba jak najszerzej propagować wszelkie informacje z tym związane. Personel który ma dostęp do sprawy pewnie już został zastraszony, lub z góry było przygotowane kto będzie miał kontakt ze sprawą, ale może jakiś przeciek gdzieś sie pojawi. Nie ma żadnych wątpliwości, że sprawa jest grubymi nićmi szyta, rany postrzałowe i teoria o samobójstwie podana przez media pokazuje, ze ci ludzie co kazali załatwić generała kierują tez mediami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie obiło o ucha
znaczy tam cos doczytalam o infoaferze i sie układa w jakąś całosc jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
przeklejam i twój link: Afera większa od FOZZ - czy zamiotą ją pod dywan? W tym tygodniu zaczęła się przebijać do powszechnej świadomości sprawa t.zw "infoafery" zwanej też "e-aferą", czyli gigantycznej korupcji przy zawieraniu kontraktów na projekty informatyzacji Policji, ZUS oraz innych instytucji. Dzisiaj w portalu Stefczyk.info ukazał się wywiad z red. Cezarym Gmyzem /TUTAJ/, który powiedział: "Infoafera to sprawa badana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Ona ma zasięg ogólnopolski. Dotyczy wielu ministerstw oraz innych instytucji. Rynek informatyczny, rynek zamówień publicznych na systemy informatyczne, software i hardware, jest głęboko chory. (...) Ostatnio głośno był o sprawie nowych dowodów osobistych. Projekt upadł właśnie z powodu infoafery. Podobnie zakończyła się sprawa dostarczania systemów informacyjnych dla policji. Wszyscy obywatele cierpią na tym, że tej sprawy nie udało się zrealizować. (...) Już w tej chwili, w lutym wstrzymano Polsce około 1 miliarda złotych na projekty informatyczne właśnie ze względu na aferę, nadużycia i patologie. Natomiast CBA jest na razie na początku drogi. Dotychczasowa nasza wiedza jest już przerażająca, ale to, co Biuro chce udokumentować w sądzie, jest znacznie poważniejsze. (...) Jawi się to jako system zorganizowanej korupcji, w której brały udział wszystkie największe firmy komputerowe, działające w Polsce, niemal wszystkie ministerstwa, agencje rządowe, firmy zajmujące się dostarczaniem energii, banki itd. Te wszystkie patologie później odbijają się na naszych kieszeniach, ponieważ wpływają na wysokość rachunków i kosztów obsługi. Z jednej strony doi się państwo w ten sposób, ale również doi się obywateli. (...) Stworzenie tak wielkiego mechanizmu korupcyjnego wymaga przyzwolenia na szczytach państwa oraz służb specjalnych. Z informacji, które obecnie gromadzę, wynika, że jedna ze służb specjalnych i związani z nią ludzie odgrywali kluczową rolę w przetargach informatycznych i brali udział w procederze korupcyjnym, sterując nim poniekąd. (...) W mojej ocenie to może być afera porównywalna z aferą FOZZ. Być może skala jest nawet większa. Rozmiar korupcji przy tej okazji jest gigantyczny. Obecnie największa łapówka, jaką udowodniono, wynosi pięć milionów złotych.".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
Cezary Gmyz powiedział także: "Z informacji, które obecnie gromadzę, wynika, że jedna ze służb specjalnych i związani z nią ludzie odgrywali kluczową rolę w przetargach informatycznych i brali udział w procederze korupcyjnym, sterując nim poniekąd.". Poprzedniego dnia opublikował także /wraz z Izabelą Kraj/ artykuł "Miliardy utopione w infoaferze" /"Rzeczpospolita" - /TUTAJ//. Można się z niego dowiedzieć, że sprawa dotyczy /na razie/ wrocławskiej firmy NetLine Group współpracującej z IBM oraz z firmą Hewlett Packard. Wielokrotnie zawyżano wartość kontraktów, oraz konstruowano je tak, by przywiązać do siebie nabywców. W środę zatrzymano naczelnika Wydziału Informatyki Komendy Głównej Policji oraz prezesów firmy informatycznej Dziś naczelnika i jednego z prezesów aresztował sąd, a drugi prezes dostał dozór policyjny. Urzędnicy byli zmuszani do zawierania niekorzystnych kontraktów. Oto fragment publikacji Gmyza i Kraj: "Ludzi, którzy protestowali przeciwko nadużyciom, pozbywano się bezwzględnie. Prezes jednego z globalnych koncernów wprost powiedział szefowi jednej z agend rządowych, który sprzeciwiał się niekorzystnym kontraktom: „My tu byliśmy, jesteśmy i będziemy, a ciebie tu zaraz nie będzie" opowiada funkcjonariusz CBA. Urzędnik ten rzeczywiście stracił pracę.". Infoaferą zajmował się też portal Dziennik.pl. Dziś ukazał się tam artykuł "Korupcja w KGP to dopiero poczatek? Afera może sięgac wyżej" /TUTAJ/. Dowiadujemy się z niego, że początek całej sprawy sięga października 2011, kiedy to aresztowany został dyrektor Centrum Projektów Informatycznych MSWiA, choć pierwsze zarzuty prokuratorskie wobec NetLine pojawiły się już w 2009 r. Ta publikacja kończy się słowami: ". Wynikiem podejrzeń, że przyznaniu zamówień towarzyszyła korupcja, jest wstrzymanie przez Brukselę rozliczania całej osi Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
Dlaczego sądzę, iż cała sprawa może być "zamieciona pod dywan"? Podejrzenia takie obudził we mnie kuriozalny artykuł Witolda Głowackiego "Od Sawickiej do infoafery. CBA przeszło drogą od kreacji do reakcji" /TUTAJ/. Nie dość, ze autor uparcie lansuje tezę, ze sprawa Sawickiej została sztucznie wykreowana przez CBA, to jeszcze wychwala pod niebiosa szefa tej służby, Wojtunika za to, że siedzi cicho i nie nadaje infoaferze rozgłosu. W jego tekście znalazł się też następujący passus: "śledztwo bynajmniej nie jest jeszcze zakończone, a informatyzacyjne mechanizmy korupcyjne wykryto w wielu instytucjach. Niewykluczone, że sprawa sięga w sferę polityki. - Mamy świadomość, że istnieją wyższe piętra tej historii - te znamienne słowa nadzorującego śledztwo prokuratora Waldemara Tyla przytacza Zieliński. Politycy PO szepcą zaś o możliwych kłopotach w związku z infoaferą swych wrocławskich kolegów, w tym nawet byłego ministra spraw wewnętrznych Grzegorza Schetyny.". Bardzo jestem ciekawa dalszego ciągu tej sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
sam smaczek... już nie piszą o samobóju Przypominamy, że to gen. Petelicki ujawnił, że zaraz po katastrofie do polityków PO rozsyłane były wiadomości SMS z instrukcją, w jaki sposób mają się wypowiadać na ten temat. Petelicki oświadczył w mediach, że takiego SMS-a otrzymał od jednego z polityków Platformy, a autorami wiadomości były najważniejsze osoby w PO. SMS, którego otrzymali czołowi politycy PO brzmiał tak: „Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". Gen. Petelicki był także współautorem raportu poświęconego przyczynom katastrofy smoleńskiej przygotowanego przez Zespół Eksportów Niezależnych. Twórca jednostki GROM twierdził, że decyzja o przyjęciu konwencji chicagowskiej jako podstawy prowadzenia badania katastrofy zapadła w trójkącie Donald Tusk-Tomasz Arabski-Paweł Graś. Zdaniem gen. Petelickiego, lot do Smoleńska miał status wojskowy i nie podlega to wątpliwości, a odpowiedzialnością za katastrofę nie można obarczać pilotów. Winę za przygotowanie lotu ponosi za to - według twórcy GROM - Kancelaria Premiera. Twórca jednostki GROM ostro krytykował rząd za to, że przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej nie poprosił o pomoc NATO. - Tuż po katastrofie tylko Bogdan Klich pamiętał, że Polska jest od 12 lat członkiem Sojuszu i zaproponował, by poprosić NATO o pomoc. Ale premier tego nie chciał, ponieważ gdyby śledztwo toczyło się pod auspicjami NATO raport końcowy byłby miażdżący dla rządu i MON NATO powiedziałoby nam o wiele więcej na temat przyczyn katastrofy niż możemy się dowiedzieć od Rosjan. Rosjanie nie są zainteresowani, by pokazać całą sytuację np. to, co działo się w baraku na lotnisku smoleńskim, którego nie można nazwać wieżą kontroli lotów. Ale Tusk najwyraźniej też nie jest tym zainteresowany. A przecież zwrócenie się do NATO tuż po katastrofie było obowiązkiem premiera! - mówił gen. Petelicki w jednym z wywiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy Ma-rucha
komentarz tyż przekleję, o katastrofie CASY jeszcze nie pisano w tym kontekście a uhonorowanie chłopakom się należy: - Katastrofa lotnicza w Mirosławcu katastrofa lotnicza wojskowego samolotu CASA C-295 M numer 019, która wydarzyła się 23 stycznia 2008, o godzinie 19:07, podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku wojskowym 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu. Zginelo 20 osob dowodztwa sil lotniczych RP. - Prof. Stefan Grocholewski ekspert od odczytywania nośników cyfrowych, wykrył manipulacje w nagraniach cz. skrzynek z CASY. Zmarł 31.03.2010r. - Pod koniec ubiegłego roku (grudzień 23.2009) czyli po ustaleniu wizyt w Smoleńsku przez Tuska i Putina też zdarzyła się dziwna historia. Grzegorz Michniewicz, dyrektor generalny Kancelarii Premiera Tuska zmarł nagle 23.12.2009 r. powiesił się na kablu od odkurzacza. - S M O L E N S K 10.04.2012 ginie Prezydent Polski Lech Kaczynski i 95 osob towarzyszacych. Komorowski miał podobno powiedzieć do Sikorskiego: Lecha nie ma, ale został nam jeszcze ten drugi. Na co Sikorski: Nie martw się, Bronek, mamy jeszcze jedną tutkę. - Mieczysław C., zginął w wypadku samochodowym dokładnie 18.04.2010 r, miał być następcą Adama Pilcha, który zginął w Smoleńsku. Podobno otrzymał telefon ze Smoleńska od A. Plicha. - Krzysztof K.- operator Faktów, pracował z W. Baterem (tym, który pierwszego dnia podał poprawną godzinę katastrofy Tu-154, co media odkryły po 10 dniach). Zmarł w Moskwie na sepsę 2 czerwca 2010r.Śmierć całkiem przemilczana. - Prof. Marek Dulinicz szef grupy archeologicznej zginął 6 czerwca 2010 w wypadku samochodowym w trakcie oczekiwania na wyjazd do Smoleńska. - Dariusz Ratajczak dr historii, autor tematów niebezpiecznych, zbioru esejów historyczno-politycznych skazany za kłamstwo oświęcimskie. 11 czerwca 2010 znaleziono jego zwłoki w zaparkowanym samochodzie pod Centrum Handlowym Karolinka w Opolu, w którym mogły przeleżeć wg śledczych kilka dni, sekcja zwłok wykazała, że zmarł w wyniku zatrucia alkoholem. - Eugeniusz Wróbel wykładowca na Politechnice Śląskiej, specjalista od komputerowych systemów sterowania samolotem, poddawał w wątpliwość, że wrak na Siewiernym to TU-154 o nr 101. Pocięty piłą mechaniczną 16.10.2010 r przez swego syna, który zdołał zabić i pociąć swego ojca, usunąć ślady krwi, zawieźć pocięte zwłoki do jeziora, wrócić i zapomnieć wszystko. Złego stanu swego chorego psychicznie syna przez ponad 20 lat nie zauważyła matka, która jest psychiatrą. - Dr Ryszard Kuciński prawnik A. Leppera zmarł w maju 2011 r. - Wiesław Podgórski był doradcą A. Leppera, gdy ten by ministrem rolnictwa, znaleziony martwy w biurze Samoobrony pod koniec czerwca 2011r. Jako przyczynę śmierci podano samobójstwo. - Róża Żarska adwokatka Leppera zmarła w lipcu 2011 r. w Moskwie. - Andrzej Lepper szef Samoobrony, poseł, wicemarszałek, wicepremier i minister rolnictwa w rządzie Marcinkiewicza i J.Kaczyńskiego. Znaleziony martwy w biurze Samoobrony 5 sierpnia 2011r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś za dużo "samobójstw"niewygodnych osób, w niejasnych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia4567
no i mamy efekty przepustek z okazji Euro , z psychriatryków , zayoby tworzą teorie spiskowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×