Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zunna

Strach przed usg...

Polecane posty

Gość Zunna

Strasznie się boję jutra, mam usg, trzecie podczas ciąży, jestem w 29 tc. Cieszę się, ale i się boję. Nie byłam na usg 8 tygodni. 3 tygodnie temu dowiedziałam się o cukrzycy ciążowej. Mam stracha, że zaszkodziła dziecku. Cieszę się, że wreszcie zobaczę malucha, ale towarzyszą mi też obawy. Jak się wyłączyć i skupić na radości z usg? Do gabinetu pewnie wejdę na miękkich nogach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Nikt nie doda otuchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatew
hehe, ja też się bałam.. mimo, iż ciążę miałam książkową. Moze nie tyle bałam, ale zawsze jakies obawy mi towarzyszyły, to chyba normalne :) spokojnie, będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się, też zawsze przed usg się stresuję, a potem się okazuje, że niepotrzebnie ;) jeśli jesteś pod opieką lekarza to na pewno wszystko będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatew
a zobaczysz jaka jutro będziesz szczęśliwa po usg jak się dowiesz, że wszystko ok. a znasz juz plec? o ktorej masz to usg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatew
moje też było uparte :D ale w końcu się wywaliło jajkami do góry ;) napisz nam jak poszło i sie nie martw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
29 tc i dopiero 3 usg? Ja bym tyle nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Dzieki, postaram sie nie przejmowac i napisze gdy wroce do domu. :) Moze gdybym miala te usg czesciej to bym mniej przezywala, bo teraz to jak stonka wykopki. ;) Moze i u mnie sie jajkami do gory jutro wywali, bo zakladam ze to chlopiec. Jak coronia, to tez pieknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Tak, trzecie, tak sie zlozylo, ze chodze panstwowo, a na usg jezdze dosc daleko. Niby moglam robic tu w moim miescie - panstwowo, jednak sprzet i umiejetnosci lekarzy pozostawiaja wiele do zyczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Zamieszalam - na usg jezdze prywatnie, do lekarza chodze panstwowo. Moglam wiec isc jeszcze na usg panstwowo, ale u nas w szpitalu to wiecej szkoduy niz korzysci potrafia narobic. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Fajnie Ci, ja niestety do wiekszego miasta mam dosc daleko, a jak pisalam, u nas w szpitalu strach robic - najlepiej sie tam w ogole nie pojawiac. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
Jeśli przestrzegasz diety dla kobiet z cukrzycą ciążową dziecku nic nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 28 tyg i mialam dopiero 2 usg ..jedno w 7 tyg dla potw ciazy i polowkowe w 23 ,a teraz mam w 32 miec ..nie moge sie doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Przestrzegam, jednakowoż boje sie, ze za pozno sie dowiedzialam - mam nadzieje, ze za dlugo za ta cukrzyca nie chodzilam, wyszla przy obciazeniu ;) poza tym czasem zdarzaja sie niekontrolowane wyskoki, mimo ze nie jem nic niedozwolonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
u mniw ykryto cukrzycę około 30tc , byłam na insulinie a syn zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Mam nadzieje ze jakims cudem sie obejdzie bez insuliny, zwykle trzymam norme do 120, ale z 5 razy w tygodniu zdarzy sie 130 - 150, pozniej szybko spada ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
ja musiałam przejść na insulinę jak 3 razy przekroczyłam magiczne 120 , im wyżej tym bardziej to skacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
kurcze, to moze i ja juz powinnam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
byłaś na wizycie u diabetologa ? czy tylko z ginekologiem to konsultowałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Tylko z ginekologiem, kazal mi nie jesc slodyczy, sama wyrzucilam reszte zabronionych rzeczy i klulam sie wiec doszlam do tego co mi wolno a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
słodycze to nie wszystko ja miałam wysoki cukier po chlebie czy tam ziemniakach ... ja bym to skonsultowała ze specjalistą . Mi gin od razu dał skierowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
jutro wlasnie jade przy okazji usg. chleb mi tez podnosil, znalalazlam taki, ktory mi podnosi jak najmniej, wywalilam ziemniaki i slodycze, jem kasze, ryz brazowy, chude mieso, ryby, warzywa, 2 owoce - dozwolone, dziennie, twarog, serki wiejskie, jogurty, maslanki, kefiry i jajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
czyli jadasz ok . No nie wiem dopytaj się lekarza , powiedz, że już kilka razy Ci przekroczył itd. Masz dopiero 29tc a pamiętaj, że z każdym tygodniem ciężej nad tym zapanować bo coraz bardziej szaleje. A insulina to nic strasznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Wypytam :) Najgorzej ze sniadaniami - nie jem dwoch, tylko trzy, musze jesc przeciez chleb, a jak zjem dwie kromki na raz to mi skacze za mocno, wiec jem co godzine - poltora po jednej (z wedlina, serem, jajkiem lub twarogiem), do tego warzywa, ogorek, pomidor, salata, rzodkiewki. Na trzecie sniadanie owoc plus jogurt nat - nie podnosi mi cukry. Pozniej o 14 obiad - ryz lub kasza, mieso pieczone lub ryba, surowka lub kalafior, brokul albo fasolka. O 15.30 owoc (zwykle truskawki lub jablko, kiwi tez mi duzo nie podnosi lub pol grejfruta). O 17 zupe, jesli maz przywiezie a jak nie to platki z mlekiem lub serek wiejski z kromka chleba. Pozniej przegryzam vase , migdaly, pistacje lub czeresnie (dziwne, ale nie podnosza) i kolacja to albo kanapki, albo jakas drobiowa kielkabska, albo makaron pelnoziarnisty z czyms, maslanka z dodatkami (np wrzucam otreby itp). Wiec chyba mniej wiecej dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatew
Ja o diecie to się nie wypowiem, bo ominęła mnie cukrzyca na szczęście... Przez pierwsze 4 miesiące schudłam 5 kg. Nie wymiotowałam, ale byłam wrażliwa na zapachy i mogłam jeść tylko pomidorową ;) Potem to się ustabilizowało i zaczełam jeść jeszcze żurek :P gdzieś mniej więcej w połowie miałam straszną ochotę na piwo - to był dla mnie najpięknijszy zapach - mimo iż za piwem nigdy nie przepadałam, a na drugim miejscu ....... zapach dymu z papierosów!!!... mimo, iż nie palę, nigdy nie paliłam i zawsze mnie ten zapach drażnił... Doszło do tego, że uznalam, że jak tylko urodzę to wypalę całą paczkę... No ale urodziłam i dym znów zaczął mnie drażnić. Piwo też jakoś straciło na zapachu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatew
Autorko, wszystko w porządku? odezwiesz się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunna
Hej dziewczyny, ja dopiero przyjechalam. Nie bylo nas od 7 rano, masakra, jestem ledwo zywa i zaraz chyba ide spac - dopiero dopadlam do jedzenia. W trasie to wiadomo - zjadlam pol kanapki, 2 ciastka owsiane, ryz z kurczakiem w ciescie (to zmierzylam) - 112, salatke grecka i dwie nektarynki. Przyjechalam glodna jak cholera i wpierniczylam wlasnie dwie kanapki z wedlina i ogorki kiszone. Bylam na tym usg - mam coreczke! Mala sie ujawnila. Jestem bardzo zadowolona, w sumie mi bylo wszystko jedno czy corcia czy syn, ale mam wrazenie, ze moj maz jest nieco zawiedziony, mimo ze sie nie przyznaje - od poczatku obstawial synka, byl tego praktycznie pewien. Moze zawiedziony to zbyt duze slowo, bo z corci tez na pewno sie cieszy, ale... jego trzej przyjaciele maja corki, zaden nie ma syna i jest jakby "niepisany prestiz" - gdyby mojemu urodzil sie pierwszy synek, to taka wiecie jakby... duma wieksza, nie wiem jak to wytlumaczyc Malutka wazy w 29 tc 1325 gr, co do dnia zgodnie z wiekiem ciazowym. Tylko mam jedno pytanie, czy wasze dzieci byly super wymiarowe? Bo u nas obwod glowki jest o tydzien wiekszy, nozki o tydzien dluzsze, a mozdzek o 5 dni mniejszy. lekarz mowil, ze jest ok i nie widzi nic niepokojacego, ale powiedzcie czy tak moze byc? Bylam tez u diabetolozki i ogolnie nie jestem zadowolona, zgarnela 100 zl a nic sie nowego nie dowiedzialam. Przejrzala moja krzywa i stwierdzila, ze jest dobra. Wyjasnilam jak sie ma sytuacja z moja dieta i pokazalam pomiary przed dieta, czyli takie po 150, 170 - w glukometrze. Ona zaskoczona skierowala mnie na hemoglobine glikowana. Po paru minutach mialam wynik - 4.7, czyli tak jak zinterpretowala to lekarka - 88 (srednia cukrow z ostatnich 3 miesiecy). W zwiazku z czym nadal nic nie wiem, bo wynik hemoglobiny tez nie wskazuje na cukrzyce. Chcialam aby diabetolog wypisala mi recepte na paski, ale ona oznajmila, ze powinnam nie mierzyc kilka dni (i recepty mi nie da aby mnie nie kusilo) i jesc normalnie, po czym przyjechac na ponowne obciazenie (tylko kurde, ja mam do niej 150 km w jedna strone, to nie takie proste), wiec nie wiem co dalej z tym robic. Mowila, ze takie cukry na pewno dziecku nie zaszkoszily i dziwia ja te pomiary po 170. Moze ja mam schrzaniony glukometr? W sumie niczego sie nie dowiedzialam w zwiazku z cukrzyca...a po kolacji - 2 kanapki, norma przekroczona o 20...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×