Koleżanka zaprosiła mnie na ślub i nie wiem czy pójść

myślałam ze zaprosi mnie też na wesele a ona tylko na ślub. Chyba nie pójdę, co byście zrobili na moim miejscu? Może coś wymysle i powiem że nie moge przyjść. Nie chce mi sie jechać z innego miasta na sam slub pół godziny i mam wracać 300 km. Bez sensu

To jak ci się nie chce to nie jedź. Zadzwoń tylko przed ślubem i złóż życzenia albo prześlij kartkę z życzeniami tak żeby doszła przed ślubem :)

Nie chcesz - nie jedź ;)

a dlaczego myslisz, że powinna Cię zaprosić? tak z ciekawości pytam :)

a co powiedzila zebys wpadla na slub a na wesele nie czy jak? moze chodzilo jej ze na slub to ze i na slub i wesele? jeszcze sie nie spotkalam zeby ktos zapraszal tylko na slub, glupio troche;/ ja bym w takim razie nie pojechala tylko do kosciola az tyle km

Słyszałam że teraz jest taka moda że zaprasza się tylko na ślub,młodych nic nie kosztuje a tacy goście zawsze przyniosą drobne prezenty.Ja bym nie szła ,a tłumaczyć się wcale nie musisz że cię nie będzie

jakas walnieta, dobrze wie, że masz daleko i jeszcze Cie na wesele nie zaprosila, tylko do koscioła, to przeciez zawracanie doopy, daj sobie spokój i juz, możesz jej kartkę wysłac

Ja bym nie jechala tak daleko tylko do kosciola. Moim zdaniem to wrecz nie wypada zapraszac gosci z tak daleka. Jesli zalezy ci na poprawnych relacjach z kolezanka wyslij jej kartke z zyczeniami i tyle.

Ja dlatego nie zapraszam na sam slub nikogo. Uwazam, ze nie jest to dla tych gosci mile gdyby czesc jechala na wesela, a tamci nie. Nie moge wszystkich zaprosic, ale w takim razie nie bede prosila tez na sam slub. U mnie nie bedzie takiej sytuacji. I kazdy kto w kosciele na wesele jest zaproszony. Nie oszukujmy sie ludzie glownie chodza na sluby, bo potem jest fajne wesele i zabawa. Do kosciola niby to najwazniejsza czesc slubu, ale ida bo musza. Ba czesto spotkalam sie z taka sytuacja, ze w kosciele garstka osob, a na weselu drugie tyle. Sam slub najwieksze znaczenie ma dla nas, rodzicow, rodzenstwa (moze), ale kolezanki i dalsza rodzina to bardziej cieszy sie na zabawe nizeli sam slub. I ja to rozumiem. Dlatego nie prosze nikogo na sam slub skoro nie byliby proszeni na wesele

Na slub sie zaprasza? Myslalam ze o slubie sie ZAWIADAMIA. Ja zawiadomienia o slubie olewam, jesli mam daleko albo wazne plany