Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najniższe oprocentowanie

Proszę oceńcie sytuację...czy na prawdę to moja wina?

Polecane posty

Gość najniższe oprocentowanie

W naszym związku jest problem. Ciąża. A raczej jej brak. Oboje chcemy ale facet dostał na tym punkcie obsesji. Na swoim koncie mamy dwa niepowodzenia. Od ponad roku nie staraliśmy się o kolejną. Ja odkładam to w czasie. Najpierw myślałam że nie będę z tym czekać jednak strach utraty kolejnej mnie paraliżuje. Mówiłam po wakacjach, potem na jesień. W końcu powróciły problemy z kolanem. Ból był straszny. Byłam niejednokrotnie umówiona na zabieg ale albo miałam miesiączkę, albo miałam ją dostać albo anestezjolog zaniemogła. Czas płynął. Noga już nie była taka dokuczliwa. Pomyślałam że ją odpuszczam i zaczynamy starania. To miał być ten cykl. Ale budzę się rano z tym cholernym bólem. Próbuję rozmawiać, że chyba musimy jeszcze odpuścić bo nie dam sobie rady. I się zaczęło. Powiedział, że go okłamuję, bo już powinnam być dawno w ciąży że wymyślam. Teraz sobie wymyśliłam nogę. No kurcze od słowa do słowa - koniec związku. Muszę powiedzieć, że ja już jestem gotowa na ciąże, bardzo chcę dziecka ale jak pomyślę, o bólu przez całą ciąże to słabo mi się robi. Żadnych tabletek, żadnych maści - czym sobie pomogę? Przyznam się, że początkowo zwyczajnie się bałam. A co bedzie jak znowu się nie uda? Ale to przetrawiłam. Nie mówiłam o tym głośno - wręcz odwrotnie - mówiłam, że następnym razem się uda. A w duchu....On się też boi - próbowałam podtrzymywać Go na duchu. No i teraz wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie. Czy miał prawo nazwać mnie kłamczuchą jeśli nigdy tak na prawdę nie chciał o tym ze mną porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiesobiemyślę
Chęć posiadania dziecka u faceta rodzi się zazwyczaj tylko wtedy, gdy kobieta chce. Mężczyźni nie mają czegoś takiego jak instynt tacierzyński( tak to nazwę). Trudno sobie wyobrazić sytację, że facet chce bardziej dziecka niż kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
Hmmm. jak to możliwe? To po co te całe zabiegi? Po co awantury o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Tadeusz
"Chęć posiadania dziecka u faceta rodzi się zazwyczaj tylko wtedy, gdy kobieta chce. Mężczyźni nie mają czegoś takiego jak instynt tacierzyński( tak to nazwę). Trudno sobie wyobrazić sytację, że facet chce bardziej dziecka niż kobieta." No to biorąc pod uwagę Twoją wypowiedź jestem nienormalny bo jako mężczyzna chciałbym być w przyszłości ojcem a nawet kobiety nie mam. To się nazywa instynkt OJCOWSKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiesobiemyślę
Dzięki, chwilowe zaciemnienie umysłu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
Ale co w mojej kwestii? Czy faktycznie to moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz Tadeusz. To samotność i brak wiary w miłość i oddanie jakie może dać jedynie dziecko. Po prostu masz głowę na karku i cierpisz z powodu braku kogoś bliskiego. A to tematu... Odejdź od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbicieelka
nie, to nie twoja wina, facet nie miał prawa tak się zachować, szantażowanie, koniec związku i to dlaczego? bo albo masz obawy przed kolejną ciążą, albo czujesz, że fizycznie na razie nie dasz rady? ten facet to kompletny egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
użyłam w stosunku do niego określenia egoista, to stwierdził że ja nią jestem bo odwlekam tę ciąże z błahych powodów. Wiem, noga boli i da się z tym żyć. Ale ja przytyję. To dla mnie nie takie proste. Jedyna co mogłam zrobić to wybrać się na ten zabieg. naciskać lekarza o kolejne terminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
proszę o więcej wypowiedzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze sie nie rozejdziecie tylko mezowi przejdzie zlosc ze @ dostalas,minie kilka dni i bedzie normlanie gdal z toba...teraz z nim nie rozmawiaj,przeczekaj troche nim emocje opadna....mysle ze spokojnie pogadacie i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
Ale on się nie złości na to że @ będzie, bo się jeszcze nie zaczęliśmy starać - na bank będzie. I to nie jest mój mąż - partner

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
poza tym my chyba nie potrafimy spokojnie rozmawiać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaa111
nie jestes egoistka i to nie Twoja wina. Jezeli Cie kocha to powinien poczekac razem z Toba, przezyc te gorsze dni i wtedy moglibyscie sie starac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten facet
to egoista .Nie wiem czego mu brakuje-empatii,wiedzy,wyobraźni?,żeby mieć świadomość,że 9 miesięcy ciąży to dla kobiecego organizmu duże obciążenie,rewolucja w ciele.Odpowiedzialna kobieta najpierw wyleczy co się da,zęby,przestanie palić,bo dziecko często ją nieco "wyeksploatuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
po trzydziestce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko. Tego kolesia nawet partnerem nazwać nie można. Jakim on byłby wsparciem dla ciebie w tak trudnych chwilach, jak ciąża i późniejszy okres po porodzie? Naprawdę dla Ciebie będzie lepiej, jak się rozstaniecie. To psychicznie niedojrzały dupek. Zupełnie nie nadaje się na ojca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
myślę, że ta cała jego złość wynika z tego, że go zwodziłam. On uważa że widocznie ja tego dziecka nie chcę. Tyle że ja bardzo chcę. I tego mu nie mogę wytłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wytłumaczysz mu tego. Wbił sobie do głowy chore tezy i będzie się ich trzymał, jak głupi. Zastanów się, czy chcesz być z kimś takim. Czy chcesz takiego ojca dla swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amy farrah fowler
szczerze mówiąc, to wygląda to trochę jakbys odkladała te ciaze. ale najwazneijsze dla mnie jest to , ze nie potraficie porozmawiac o waszych obawach i lekach, a sprzeczacie sie o wierzch gory lodowej, gdy problem jest zupelnie gdzie indziej. musicie porozmawiac szczerze. niestety bez tego sie nie obejdzie. chcesz miec dziecko z mezczyzna , ktory cie nie wspiera? - to tylko luzne pytanie. nie wiem czy on cie nie wspiera, czy po prostu te jego zachowania wynikaja z zagubienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem ,może się boi ,że nie zdążycie zostać rodzicami jeśli masz problemy zdrowotne zadbaj najpierw o siebie,jak zauważyłaś ciąża to jest spore obciążenie dla organizmu,niektóre kobiety potrafią bardzo przytyć a on wtedy raczej na rączkach nosił Cię nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amy farrah fowler
Kurka, KOlometa, a malzaenstwo nie jest na dobre i na złe? Jak przytyje po ciazy to chyba "noszenie na raczkach" dalej sie nalezy? Dalej ma sie przywileje malzonaka. Chyba nasza pozycja w malzenstwie nei jest zalezna od urody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
no właśnie. Wydaje mi się że on tak to może odbierać. Moje tłumaczenia jednak nie dają efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amy farrah fowler chyba źle mnie zrozumiałaś,mówiąc o przytyciu myślałam o chorej nodze autorki ,sama wiem jak potrafi być w ciąży ciężko a byłam zupełnie zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najniższe oprocentowanie
kolometa starałam się to zrobić - może nie tyle o zdrowie fizyczne co o fizyczne bardziej. Kiedy już sobie wszystko poukładałam to pojawiło się to kolano. On po prostu uważa ze ja mam jakieś głupie wymówki. Chciałam niejednokrotnie wytłumaczyć że mimo iż czas upływa to nie jest taka prosta sprawa. Ze najpierw ciąża potem okres połogu i nie wiem w jakim stanie bedzie to kolano. Przecież po porodzie nie polecę od na razu na zabieg bo bedzie to mało realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amy farrah fowler
Kolometa, chyba ze o to chodzilo. Troche nie fajnie jest byc z kims kto akceptuje jedynie twe wzloty a skrela cie za upadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amy farrah fowler
Do anjnizsze oprocentowanie- a czy badalas sie dlaczego macie za soba 2 niepowodzenia? Moze to kolano was nie wstrzymuje jako jedyne? Niestety duzo ludzi choruje czego efektem sa wlasnie takie niepowodzenia. Jesli tego nie zrobilas to przebadaj sie bo moze sie zdazyc ze trzeba bedzie jeszcze poczekac. nie chce byc tutaj zlym duchem co weszy niepowodzenia, ale wazne jest zdrowie i badania. u mnie po pierwszym niepowodzeniu okazalo sie ze to czubek gory lodowej problemow zdrowotnych wiec starania musialam odwiesic na pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja doskonale to rozumiem,bardzo mi przykro,że nie możecie się porozumieć,przez Twojego faceta przemawia hedonizm liczy się tylko on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×