Jak to jest być normalną? Mieć znajomych,prace? Ja nie mam nic :(

Mam 22 lata, od matury siedze w domu , praktycznie wcale nie wychodze, rodzice mają mnie dosc, ciagle awantury ze nie poszlam na studia, ani do pracy, ani na prawo jazdy, ani nie mam kolezanek, tylko siedze i gapie sie w ekran albo telewizor. Oni nie znają prawdy,od 13 roku zycia czyli gimnazjum mialam problemy z ludzmi , z kontaktami. Bylam nielubiana przez rowiesnikow, ale nauczyciele mnie uwielbiali. Cicha, spokojna, zawsze usmiechnięta, uczennica przeciętna ale nie sprawiałam kłopotow- oto cala ja w oczach ciala pedagogicznego. A koledzy i kolezanki? Uwazali mnie za nudziare, frajerke...tak mi sie wydaje gdy patrze na to po latach. Nie chodzilam na imprezy, nie chcialam uciekac ze szkoly, nie plotkowalam z dziewczynami o nowej płycie Eminema czy kogos kto byl wtedy modny, o ciuszkach, kosmetykach, nie podniecałam sie ''zajebistymi'' ciachami idacymi ulicą. Czy wy byscie chcieli z taką jak ja sie zadawac? po co? Gimnazjum szybko minelo, liceum..zostałam calkowicie zepchnięta na boczny tor i wtedy zaczela sie moja tragedia zyciowa ktora trwa nadal... sstracilam pewnosc siebie, zrozumialam ze nigdy nie bede dusza towarzystwa, nie bede jak inne dziewczyny :(

i czego oczekujesz od nas?

w domu dobra praca, bzykaj sie za kase

ja bym chciała się z taką osobą zadawać, mogłabym cie wiele nauczyć

a prace szybko znajdziesz

nie przegrałas jeszcze zycia, masz problem społeczny z którego mozna wyjść może ci jakoś pomóc ? w jakim regionie polski mieszkasz ?

ja mam18lat mam prace lecz nie mam matury

id sie bzyknij na necie

robisz jakies zlecenia przez neta za kase? co porabiasz calymi dniami?

gorny sląsk problem polega chyba na tym ze nie umiem sie otworzyc przed ludzmi, mam miliony mysli ale w glowie :( zwłaszcza mama od dziecka mi wmawiała np przy rodzinie , gosciach : No mów cos, powiedz cioci jak w szkole, nie bądz jak dzika !! Idz sie baw z dziecmi a nie siedzisz z matką jak niemowle ciagle krytykowala, wysuwala kolejne żądania, mam byc taka i taka, powiedzialam cos zle ,cos brzydkiego to klaps na tyłek a gdy byłam cicha, niesmiala to chwalili mnie, ze dobre dziecko ze mnie..i tak juz zostalo

Jesteś młoda na wszystko przyjdzie jeszcze czas:D

nie rozumiem problemu- tez bylam z tych "innych" w liceum mialam inne zainteresowani i fascynajcje a tu wynika-albo robisz/podoba ci sie to co wszyscy robia, albo siedzisz sama w domu i placzesz mam zle wiesci-problem samotnego placzu w pokoju i uzalania sie nad soba nie mija sam z siebie znam kobite-wypisz wymaluj ty-ma juz 28 lat i dalej to samo..tyle,ze gruba sie zrobila..jadla i ogladala filmy ( ma pokazna kolekje)

wstaje rano, jem sniadanie , siedze przy kompie do 16az mama wroci i siostra , jem obiad, gadamy plotkujemy o sasiadach, znow komputer, kolacja, telewizja, myc sie i spac mam juz dosc:(

Górny śląsk to daleko ode mnie ... szkoda musisz znależc prace tam poznasz ludzi napewno

nie musisz byc przebojowa, rozwydrzona i brylować to że takie dziewczyny sa nie znaczy że sie wszystkim podobają sa po prostu zauważalne dziewczyny usmiechniete, skromne tez są fajne nie zmuszaj się żeby cos mówić, mów troszkę co ci pasuje i tyle wymyslimy coś zebys zblizyła sie do ludzi

co robisz całymi dniami przed tym kompem??

siedze na czatach, forach ( np Kafeteria ) , gram , slucham muzyki, czytam głupoty , kręce sie po mieszkaniu, czasem wejde do wanny i siedze tam 2 godziny

muisz byc okropnie brzydką kujonicą

w czym jestes dobra? czemu nie doszkalasz sie w niczym, nie robisz stron, grafiki, nie piszesz artykulow? mozna jakos zarabiac przez neta. szukasz prace?

po co na czaty??? na randk ze starymi oprychami sie umowic

najlepiej by było jakbyś wysyłała cv i szukała pracy masz przeciez maturę, to juz coś, średnie wykształcenie i nie szukaj jakiejś ambitnej powaznej pracy jestes młoda , mozesz pracować , dlaczego nie szukasz pracy ? bo szukanie pracy to cięzka praca trzeba sie poswięcić tej czynności i możesz szukać nawet rok

Brzydka nie jestem ale tez nie jakos ładna, taka zwyczajna... nic specjalnego kiedys pracowalam, mialam jeedną jedyna kolezanke ktora byla mega zywą osobą ,energiczną , smialą , gdy bylam przy niej wszystko sie udawalo. Pracowalam w wakacje jako 16,17 i 18 latka. PRzerobilam 5 firm. Ona wyjechala na studia az do Lublina, kontakt sie urwal...czasem piszemy na gg :O

i znow marnujesz tu swoj czas...poszukaj jakies mozliwosci edukacji, bo po maturze nic nie zdzialasz wyjdz z domu, pobiegaj, zapisz sie na joge rozumiem , ze jestes niesmiala-ale CUDU NIE BEDZIE..w zyciu ma sie tyle ile sie sobie pazurami wyszarpiesz i wywalczysz jesli twoja odpowiedz jest "ale ja tak nie umiem" to trudno pogodz sie z faktem, ze twoje zycie bedzie juz zawsze tak wygladalo, rozpamietuj liceum itd

idz do pracy do agencji tam pozasz ludzi

nie potrafilabym uprawiac seksu z kims obcym kogo nawet nie lubie

nie bierzesz sie za seks za pieniadze bo nie nadajesz sie do tego szykaj pracy i wysyłaj cv, komponuj je, pisz jakie masz doswiadczenie, przeciez pracowalas w 5 firmach pochwal się , musisz sie zmusic i codziennie przynajmniej jedno cv wysłać tam poznasz ludzi, wciagniesz sie teraz nic nie robisz, a ten co nic nie robi cofa się zdobądx sie na wysiłek, podejmij wezwanie i idź do pracy

"od 13 roku zycia czyli gimnazjum mialam problemy z ludzmi" ja miałem je od około 4 roku życia

a chodzisz gdziekolwiek? do sklepu? lekarza? ...

mozesz podac gg?

Tutaj na kafeterii poznałam wiele wyjątkowych osób. Więcej niż w całym moim dotychczasowym życiu. Moi ulubieńcy to Noxelia, Master i pani czkawka.