Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anettaa.

Co zrobić żeby kilkulatek nie dawał sobą rządzić kolegom ?

Polecane posty

Gość Anettaa.

Mam ośmioletniego syna od jakiegoś czasu zauważyłam,że syn daje sobą "pomiatać" kolegom. Ogólnie jest grzecznym dzieckiem ale moim zdaniem zbyt często i za bardzo ustępuje kolegom. Wolałabym,żeby miał swoje zdanie w grupie. Boję się co będzie za kilka lat,czy koledzy nie zaczną go "wychowywać" po swojemu czy namawiać do różnych rzeczy- syn będzie bał się odmówić. Czy są tu jakieś mądre mamy,które coś mi doradzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak go wychowywaliscie
mogl sam decydowac, czy oczekiwaliscxie posluszenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anettaa.
Są rzeczy o których on decyduje,ale też uczyliśmy posłuszeństwa-to źle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak go wychowywaliscie
zależy, bo jeżeli na zasadzie zrób tak, bo my rodzice tak chcemy, a rodziców słuchać trzeba to teraz może mieć tak zakodowane, że "autorytetom" przeciwstawiać się nie może, że kolegów też słucha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to zależy od charakteru dziecka. Nie każdy umie rządzić grupą. Zresztą może Twojemu dziecku podoba się to co grupa mi każe robić, tylko oczywiście nie przyzna się do tego Tobie. Sama miałam kuzyna, który w dzieciństwie zawsze był niewinny i wciagnięty przez kolegów w rojbrowanie, a jak przyszlo co do czego wychodziło że to on sam na przykład najwięcej rzucał szyszkami w kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anettaa.
Napiszę Wam przykład : Kolega syna powiedział,że mają bawić się teraz w ... bo jak nie to go zbije i zabierze mu czapkę.Syn zgodził się na tamtą zabawę a gdy mi to opowiedział -spytałam czemu zgodził się -odpowiedział " bał się,że kolega go zbije i zabierze czapkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, to są zwykłe zachowania dzieci i taki głupi wiek. Powiedz synowi, że na drugi raz ma powiedzieć żeby wszyscy zaglosowali w co chcą sie bawić bo jedna osoba nie może rządzić. I powiedz mu że nic sie nie stanie jeśli zgubi czapkę, ani nie umrze jeśli kolego go uderzy. To może brutalne, ale taka jest prawda, pewnie syn jest grzeczny, nauczony ze bić sie nie wolno. Ale musi też nie być wygadany, inaczej odgryzłby sie jakoś temu koledze. Może poćwicz z dzieckiem jak ma się zachowywać w takich sytuacjach, wtedy będzie wiedział co ma mówić i jak żeby wyszło na jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie stanie jak kolega go uderzy? To go uczy przyzwolenia do bicia. Co gorsza do tego, żeby to on był bity. Raczej mu powiedz, że jesli kolega go uderzy to ma mu oddać tak, żeby tamten więcej nie spróbował. Ale żeby sam nigdy nikogo pierwszy nie bił. Mówcie co chcecie, ale to się sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że nic sie nie stanie. Dzieciak musi umieć wykłócać sie o swoje i nie bać się a latanie po innych mamusiach tylko pogarsza sprawę. Kłócić to sie mozna właśnie jak go kto pobije, albo jak konflikt jest poważny a nie kiedy dziecko pozwala sobą rządzić i kto inny decyduje w co sie mają bawić. Gdyby jakaś mamusia przyszła do mnie z pretensją że moje dziecko rządzi jej dzieckiem to bym ją wyśmiała :p przecież każdy moze każdemu powiedzieć że go zbije i zabierze czapkę, to nie jest karalne. Dzieci tak sie kłócą i nie ma na to innego sposobu jak tylko nauczenie dziecka wykłócania sie o swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×