no to ''ładne'' kwiatki

mam pewnie mega głupie pytanko.... czy zwiędłe / przywiędłe kwiatki mają szansę odżyć???? Na kwiatkach nie znam się zupełnie, więc nie wiem co to za kwiaty... sąsiad wyjechał na 2 tygodnie na wakacje i poprosił mnie żebym mu je podlewała codziennie, a ja przez jakieś 3 dni zapomniałam kompletnie....:/ [wytłumaczenie też głupie ale miałam wojnę domową grożącą wyprowadzką z dzieckiem z domu...:(]

dzieci...Franklin mały zapominalski :-D ale chodzi o kwiaty ogrodowe, czy domowe doniczkowe?

jak nie sa suche tylko przywiędłe to odżyją

chyba lekka przesada. Podlej, ale nie za dużo, żeby nie pogniły korzenie i bedzie ok

kwiaty są doniczkowe ale wiszą przed domem... na kwiatkach się nie znam ale też wydawało mi się że codziennie to przesada... skoro jednak po 3 dniach powiędły to może nie przesada... no nic... będę podlewać i mam nadzieję że odżyją... a sąsiad nawet powiedział że coś nam przywiezie z wakacji za to podlewanie... głupio mi teraz jak nie wiem, a jak umrą to w ogóle maskara... on tak przepada za tymi kwiatami...

a, to pewnie surfinie albo petunie, podlewaj teraz i odżyją na pewno. Chyba że lobelia (niebieska) to mogła uschnąć

jak jest ciepło na dworze, to podlewać trzeba codziennie , bo z doniczek szybko woda paruje

wygooglałam sobie jak te kwiatki wyglądają i na pewno nie są to lobelie, obstawiam surfinie albo petunie ale nie jestem w stanie tego rozróżnić :D mam więc nadzieję że odżyją... jeszcze tylko jedno pytanko... z tego co wiem to kwiatki powinno podlewać się wieczorem, ale jak dzisiaj zobaczyłam te zwiędluchy to podlałam je rano... i teraz nie wiem czy podlać je wieczorem jeszcze raz czy poczekać do jutra wieczora????

surfinia się zwiesza, petunia rośnie do góry więc opiekujesz się surfiniami:-) sprawdz palcem ziemię w doniczkach, jeśli przeschła spokojnie możesz podlać moja mama czasami podlewa i dwa razy dziennie-wszystko w zależności od potrzeby a przekwitnięte kwiaty możesz śmiało pozrywać

Jeżeli tylko przywiędły to je odratujesz. Lepiej je podlewać nawet codziennie mniejszą ilością wody (zwłaszcza w ciepłe dni - na dworze szybciej ziemia się wysusza niż w roślinach w mieszkaniu). Najlepiej podlewać wieczorem lub ranem.

mi tez ktos mial przez weekend surfinie podlewac, jednego dnia nie podlal, a kwiatek zwiedly i oklapły, myślałam, że to koniec. Ale podlałam ostro, większośc odzyla, niektore pędy zwiędły i uschły. zobaczymy, czy nie rpzestanie wkitnąć - surfinie tak reagują na susze

mi kiedyś babcia pokazała jak ożywić lekko zwiędłą różę. mowa oczywiście o kwiecie ciętym - trzeba pociachać końcówkę a potem zamoczyć we wrzątku, kwiatek się ładnie ożywi i lekko rozłoży :) wiadomo, że nie na długo, ale będzie ładnie wyglądać.