Co jest zlego w tym, ze ktos krtoko karmil piersia?

Ja nie karmiłam w ogóle,a na pytania i "wyrzuty" obcych osób wyjasnialam, ze są dla mnie nieistotne, a opiniami ludzi dla mnie nieistotnych nie mam w zwyczaju się ani przejmować ani przed takimi ludźmi tlumaczyć. Z reguły było zdziwienie albo foch :))))

Nic w tym zlego. owszem mleko matki jest lepsze,ale mm jest prawie tak samo dobre. dziecko nie poniesie zadnej szkody,pijac mm. Nie rozwijaj tematu,jak ktos pyta,to powiedz,ze juz nie karmisz i tyle. jak bedzie namolnie dopytywal,to powiedz,ze nie chcesz na ten temat dyskutowac. Ja mialam tak,ze corka wrzeszczala przy cycku,jakby ja kto ze skory obdzieral. ja jej cycka w usta,a ona ryk. ale drze sie za chwile dalej,bo glodna. matka mi zaczela truc,ze mam odpompowywac,a jak bedzie za malo,to mm (na szczescie nie bylo za malo,tylko wisialam co chwile na tej dojarce). tesciowa z kolei pierdolila,ze przez to odciaganie i butelke nie nawiaze sie wiez. wystrzelic w kosmos takich doradcow,tylko matce mlodej krwi napsuja. Rob jak uwazasz,mm obecnie wspaniale imituje mleko matki i w ogole sie niczym nie przejmuj. wazne,zeby matka miala sily i optymizm,a nie mordowala sie i flaki wypruwala,byle tylko byl cycek

popieram(-:mam 37 lat i tez bylam karmiona piersia bardzo krotko(2 tygodnie) i sama tez karmilam krotko z powodow osobistych!majac obszerna wiedze medyczna,stwierdzam,ze mleko matko owszem jest zdrowe,pod warunkiem,ze matka sie zdrowo odzywia i jest to konkretny warunek!w mleku jest to co mama je!!!najwazniejsze dla dzidzi jest,podanie pierwszego mleka,tzw.siary,ktora to zawiera niepowtarzalne antyciala(-:ja nigdy nie chorowalam(-;1 bralam antybiotyk i to na zeba(((-;jak mi zab madrosci rosl(((-:pomietajmy o tym,ze aby dziecko bylo szczesliwe to szczesliwa musi byc mama i to jej wybor jest najwlasciwszym wyborem i trzeba to uszanowac-pozdrawiam(-:

a ardynarne wpisy tylko swiadcza o poziomie autora-dziekuje.