problem z rozwodem on

mam pytanie odnośnie rozwodu chce złożyć pozew o rozwód bez orzekania winy i czy potrzebuje do tego zaświadczenie o zarobkach z ostatnich trzech miesiecy skoro alimenty na dziecko zostaly zasądzone ponad rok temu?? i czy potrzebny jest akt urodzenia dziecka??

pomorze ktos?

Spraw sobie książkę "Warto być ojcem" Ale zauważ że zawodzisz jako mężczyzna i ojciec skoro porzucasz rodzinę którą sam założyłeś, powinieneś naprawić to co spartoliłeś Porzuć zdradzanie żony i zerwij kontakt z kochanką, nie powinno byc jej w twoim życiu, to jest ZŁO. Wróć do rodziny i nie czyń więcej złego, twoją odpowiedzialnością jest kochac żonę i być z nią na dobre i na złe, wspólnie wychowywac dzieci i tworzyc rodzinę, bez skoków w bok. Zbyt łatwo sie rozwodzisz, a gdzie twój honor i odpowiedzialność? Najłatwiej zwiać od problemów i nie widzieć że się jest powodem tych problemów? Masz swój udział i winę....napraw TO. Zrobiłes cos bardzo złego, napraw to bo potem może być za późno. Nie zbudujesz szczęścia swego na krzywdzie dziecka swego i żony swojej, a nowa baba nie będzie lepsza i jeszcze pożałujesz tego co zrobiłeś.

nie no rada super, nie ma co a może rozwód to tylko formalność, że od dawna to małżeństwo nie isnieje? a z kim mają zostać dzieci? uzgodniłeś to z żoną?

Nie ma czegoś takiego że małżeństwo nie istnieje, bo ono istnieje zawsze. Może być chore i zduszone ale istnieje i może i powinno być naprawione. Małżeństwo jest trwałym organizmem i na zawsze pozostaje w neuronach, nawet po rozwodzie , i nie wystarczy rozwieść się i podrzeć fotografie, czy wskoczyć na nowe krocze. Coś łatwo się rozwodzicie, i w głowach się wam poprzewracało. A zwykle powodem rozwalania małżeństwa jest duupa na boku, wykopcie te duppy z waszego życia a odmieni się wam perspektywa widzenia.