pytanie do szczupłych dziewczyn !:)

chciałabym sie dowiedziec jak to robicie , że jestescie takie szczupłe . Czy to geny ? a jesli nie to skad bierzecie motywacje zeby byc na diecie i cwiczyc ... chce wiedziec jak to jest naprawde czy to ciezkie rezygnowac ze slodyczy i fast foodow . ja mam swoja stała wage od lat i nie potrafie schudnac - z drugiej strony nie wazne co jem i ile jem czy cwicze czy nie cwicze to nie tyje .

to przemiana materii która jest w genach ja żrę więcej od niejednej opasłej dziewczyny a jestem chuda

Po części to mimo wszystko geny - nie jestem chuda, ale trzymam się dolnej granicy zdrowego BMI i na to co jem specjalnie nie uważam. Jakbym miała się motywować do diety to dawno zostałabym zawodniczką sumo :P poza tym stała waga to najlepsze co może być :)

ja jestem raczej niejadkiem na widok tłustego jedzenia robi mi się nie dobrze nie jem też słodyczy, nie słodzę niczego. Od słodkiego też mi nie dobrze

Witam, dziewczyny znalazłam to forum bo chciałabym powiedzieć pare słów o sobie i zapytać Was o radę. Mam 24 lata i jestem osobą bardzo szczupłą - szczególnie chude mam nogi i od zawsze taka byłam, jem normalnie, czasami nawet dużo i chociaż próbowałam przytyć to nic z tego nie wychodzi więc pewnie mam takie geny i zmienić się tego nie da. Kiedyś bardzo źle się czułam sama ze sobą teraz w końcu zaakceptowałam że tak musi być i nie ma sensu płakać czy psychicznie się męczyć skoro taką mam budowę i już ale nie mogę sobie psychicznie poradzić z tym co mnie spotyka np. idąc na ulicy czy w sklepie. Gdy jestem ubrana w spodnie to jeszcze nic się nie dzieje ale gdy tylko założę jakąś sukienkę czy krótkie spodenki to ciągle widze drwiące uśmieszki innych dziewczyn lub komentarze typu "ale sucha haha' , "ale chuda" itp. Nie umiem zrozumieć dlaczego dziewczyny są takie wredne, przecież nikomu nic nie zrobiłam, nie wyśmiewam ludzi, nie oceniam ludzi po wyglądzie. Był taki czas, że nawet w upalne wakacje chodziłam w długich spodniach bo wiedziałam czym będzie skutkowało odsłonięcie nóg. Ubieram się normalnie, raczej skromnie niż wyzywająco, w letnim okresie noszę kolorowe rzeczy mam dużo sukienek które leżą w szafie i jeżeli którąś chcę założyć to od razu widzę przed oczami te zawistne twarze i ironiczne uśmieszki. Swego czasu odbiło mi się to na zdrowiu psychicznym, było mi bardzo źle, czułam się jak jakaś trędowata. Dlaczego tak się dzieje ? dlaczego dziewczyny takie są ? mnie osobiście nie interesuje czy ktoś ma nadwagę czy niedowagę bo wiem, że czasami nie mamy wpływu na to jak wygląda nasze ciało. Często zadawano mi złośliwe pytania czy ja coś jem i odnosiłam wrażenie, że ludzie biorą mnie za anorektyczkę nie znając chyba definicji tego słowa bo ja ani się nie głodzę, ani nie uważam za grubą- doskonale wiem że jestem chuda ale mam zdrowe włosy, paznokcie, poziom witamin też w normie. Dziewczyny dlaczego ludzie są tacy okropni ? Jak zachowywać się w takich sytuacjach ? Będę wdzięczna za każdą radę. Przepraszam za chaotyczne opisanie tego ale musiałam wyrzucić z siebie jednym tchem ten cały żal, który mam

gruba kolezanke, a ja jem na sniadanie 3 bulki i drozdzowke, ona1 bulke. na 2 sniadanie ja jesm 2 duze jogurty, czarusia, wafelka i jalbko, ona jablko albo salatke. Na obiad ja jejm 4 x wiecej, pozniej deser, kolacja - ona tego nie je. Jestesmy jednego wzrostu (165 i 163) - ja waze 49, ona 95. Dodam, ze ja jem w tygodniu duzo slodyczy, potrafie zjesc naraz 4 czekolady biale, cale pudelko ptasiego mleczka czy mala blache jablecznika. Nie cwicze za wiele.