Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to odkręcić, co zrobic,

zmarnowałam szanse na prace pomóżcie

Polecane posty

Gość alebezedura
2 razy w 2 miesiace + miesiac spózniania, okres, wczesniejsze wyjscia - podziwiam szefa za cierpliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chujstano sronaldo
PRZEGRAŁAS ŻYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to odkręcić, co zrobic,
co za dół, normalnie nei wiem co teraz, ja szukałam tej pracy pół roku, naprawde chce to odkręcić myslicie że mogę tam jeszce iść pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
szczerze - jak pojdziesz tam pogadac to spodziewaj sie, ze Cie wysmieja - i beda mieli racje. nie masz szans na powrot bo nie jestes dobrym pracownikiem, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to odkręcić, co zrobic,
a co to niby znacyz "dobry pracownik" przecież nie wiecie jak pracowałam ... wymieniłam tu tylko moje wady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotryyyy
z takim podejściem do obowiązków to kariery ci nie wróżę :D jesteś strasznym leserem i tyle. Bardzo dobrze, że nie przedłużono ci umowy. Powinnaś być wdzięczna bo i tak długo trzymali takiego lewusa. hehe i jeszcze nie widzisz jakim byłaś beznadziejnym pracownikiem". ŻAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
dobry pracownik to nie tylko taki, ktory wypelnia podstawowe obowiazki, ale takze odpowiedzialny, punktualny i zaangazowany - a z tego co piszesz to Tobie tego zabrakło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to odkręcić, co zrobic,
to ze się spóxniłam nie oznacza że nei wykonywałam dobrze mojej pracy, wprawdzie zdarzały się błędy ale w końcu tez się uczyłam, było to jasno powiedziane na początku... ciekawe czy wy wszyscy tacy solidni pracownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Pójść i powiedzieć, że masz świadomość, tego, że zachowywałaś się nieodpowiednio, możesz. Czemu nie? Jeśli nie zrobisz tego, arogancko, bezczelnie, to może i nawet coś uzyskasz? Jednak nie masz się co dziwić, bo tyle spóźnień, twoja nonszalancja, musiały zirytować. Ale, jeśli masz odwagę, możesz spróbować, odkręcić sprawę. Wywal od razu, że wiesz, że zachowałaś się nieodpowiedzialnie, przekroczyłaś wszelkie granice, może ktoś się zlituje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
toż Ci tłumaczę, że SAMO wykonywanie obowiązków jeszcze nie oznacza, że jesteś dobrym pracownikiem, bo z pewnością można na Twoje miejsce znaleźć kogoś kto będzie równie dobrze wykonywał obowiązki + będzie odpowiedzialny, nie będzie się spóźniał, wychodził przed czasem i narzekał na okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka199999
dziewczyno zrozum że łaski nie robisz ze pracujesz ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka199999
lepiej nie idz i nie ośmieszaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodaaaaaass
jaaaaa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha dziewczyno czy Ty sobie żartujesz?? Ja miałam okres próbny 3 miesiące - ani raz sie nie spóxniłam i ani raz nie wyszłam wczesniej , nawet zostawałam raz w tygodniu godzinke-dwie po pracy by nie mieć żadnych zaległości i nadrobic to czego nie zdązyłam z powodu braku wprawy, nie szło mi tak jak doświadczonym pracownicom. Zamiast 2 przerw robiłam sobie jedną, ponieważ bym nie zdążyła z pracą. TEraz pracuję w tej firmie już rok :) Ostatnio nawet dostałam podwyżkę. ;) Ale nigdy , ani razu sie nie spóźniłam w ciągu tego roku. Raz tylko wyszłam wczesniej-2h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do manaam
a ile masz lat? dostałas już umowę na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
wydaje mi się, że trochę nie dorosłaś do pracy, traktujesz ja jak szkołę, czy jak obowiązki domowe, gdzie ma się duży margines swobody i tolerancji dla Ciebie. Niestety w pracy dostajesz kasę za swój konkretnie określony czas i szefa nie powinno obchodzić, że coś Ci nie pasuje... to nie szkoła. Nikt Cię nie zmuszał na godzenie się na pracę w takich godzinach, powinnaś była docenić co masz, a nie dawać minimum od siebie. Na próbnym to zawsze przychodziłam jako jedna z pierwszych do pracy, a i teraz najczęściej jestem 5-10 minut przed czasem i jak trzeba to siedzę dłużej niż w umowie. Nikt nie chce pracownika, który daje minimum, a w twoim przypadku nawet mniej od siebie. W następnej pracy bardziej się zaangażuj i daj z siebie więcej niż to minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z mmLEna
praca to nie szkoła, to nie jest tak ze masz okres i się zwalniasz tak jak na wuefie. Tutaj nikomu łaski nie robisz ze pracujesz. Żenujące że tego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za frajerka pożal sie boze
jesteś leniwa, co za żal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co isc sie osmeiszac
nie idz do szefa, zwariowałaś? pamiętaj że szef musi też wyglądać jakoś przed innymi pracownikami, jak cie przyjmnie z powrotem to każdy bedzie łazić do niego i zebrac. na moje nie masz co iść, lepiej skup się na szukaniu nowej roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W normalnej pracy jest tak że 2 razy się spóźnisz i koniec, a jak szef cierpliwy to może dac ci upomnienie. Tak czy siak długo znosił te twoje zwolnienia. Nikt normalny nie chce takiego pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wlasnie dlatego jest
w Polsce tak kijowo w pracy, ok spóźnienia potępiam, ale jeśli ktoś się zwija z bólu to w pracy nie będzie wydajny więc lepiej jak pójdzie do domu położy się odpocznie i na drugi dzień wróci do pracy, ludzie są tylko ludźmi każdy może mieć bardzo ciężki dzień. A medalu za pracę wam i tak nikt nie da, najwyżej dorobicie się garba. A ty autorko porozmawiaj z szefem i zapytaj się dlaczego Ci nie chce przedłużyć umowy, może po prostu źle się spisywałaś w pracy. Aha i na przyszłość takie rzeczy jak wizyta u lekarza, wiedziałaś o tym dużo wcześniej więc mogłaś dać znać wcześniej a nie tego samego dnia. Musisz zmienić trochę podejście do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdhdcbcccxx
Ja w swojej pracy ciagle sie spozniam.Jestem zawsze ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjnie niedoskonała
pracuję w firmie 6 lat z umową na stałe a mam stresa jak spóźnię się 2 min. Nie wyobrażam sobie, żeby w pierwszym miesiącu pracy, gdzie trzeba pokazać się z jak najlepszej strony, być w pracy nawet przed czasem i zostawać jak najdłużej, nawet gdy za to nie płacą, ktoś może podejść do tego w tak olewatorski sposób. Ja wywaliła bym cię po tygodniu. Może to cię czegoś nauczy i następną pracę będziesz bardziej szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assa tadarassa assa
Jak się źle czuję to biorę urlop na żądanie. Jak się spóźnię 2 minuty, to muszę odpracować. Jak chcę coś załatwić, to raz się mogę zwolnić, innym razem nie. I każdą minutę muszę odpracować. Dziewczyno - pozałatwiaj sobie prywatne sprawy, a potem zacznij szukać nowej pracy. I koniecznie zainwestuj - w zegarek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh jak ja się spóźnię do pracy to pierwsza godzinę pracuję za darmo. No ale jestem punktualna osobą i zdarzyło mi się tylko raz. Nie wyobrażam sobie spozniac sie notorycznie. To jest niepoważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes łajza
zyciowa, nie wyzywaj swojego szefa bo bucem to ty jestes jako pracownik. ja bym cie odrazu wypierdolila na zbity pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes łajza
zyciowa, nie wyzywaj swojego szefa bo bucem to ty jestes jako pracownik. ja bym cie odrazu wypierdolila na zbity pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anilaa///
nie zgodzę się z osobą powyżej co napisała że: "ale jeśli ktoś się zwija z bólu to w pracy nie będzie wydajny więc lepiej jak pójdzie do domu położy się odpocznie i na drugi dzień wróci do pracy, ludzie są tylko ludźmi każdy może mieć bardzo ciężki dzień. " A co jeśli pracujesz w sklepie i ty go otwierasz? Źle się czujesz, rano powiadamiasz o tym szefa i sklep jest nie otwarty w ogóle albo od np. 12.00 bo szef akurat wyjechał np po nowy towar na giełdę? To jest niepoważne. Połowa ludzkości ma okres i jakoś sobie daje rade. W dzisiejszych czasach mamy przecież zawalone apteki lekami przeciwbólowymi bez recepty, albo jak ktoś ma takie mocne bóle to powinien mieć w zapasie lekarstwa na receptę od lekarza. Przecież okres nie zaskakuje nas co miesiąc! Chyba każda z nas wie że za miesiąc znowu będzie menstruacja, no ludzie! Prawda jest taka że jak ktoś chce robić z igły widły to i tak zrobi, a kto chce byż zaradny to sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnei że ktos w obecnych
dziwi mnei że ktos w obecnych czasach tak olewa sobie sprawe, naprawde wiele ludzi mysli ze pracodawcy tylko czekaja z otwartymi ramionami i bedą płacić nieważne czy pracownik sie spóźnia czy pracuje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakoma.
prawda jest taka że szef w pierwszych tygodniach pracy zwraca uwagę na wszystko, co mówisz co robisz, analizuje to bo w końcu ma ci płacić to ma ci przecież zaufać, powierzyć część swojej firmy która jest dla niego jak dziecko, to tak jak ty byś miała wybrać opiekunkę do dziecka, nawet jakby ta opiekunka zostawałaby tylko na godzinę z twoim dzieckiem to wybrałabyś palącą, spóźniającą się, przeklinającą? niestety ale szefowie często utożsamiają się ze swoją firmą i chcą mieć jak najlepszych pracowników. to jest logiczne. nie logiczne byłoby gdyby cie ni zwolnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×