Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinka66

Nasza druga rocznica- najgorszy dzien w zyciu.

Polecane posty

Gość malinka66
Ci co spotkali w swoim zyciu mamisynków to wiedza o czym mowie. Szacunek i odwiedzanie rodziców to jedno a mamisynstwo to co innego. Gdy jest u mnie to zawsze pisze lub dzwoni do matki co robi , choćbym umierała to by zostawil mnie i pojechal do niej bo ona by cos chciala. I wiele by tu jeszcze opowiadać. . . Poprostu niewiem jak i nie umiem zmienić jego nastawienia do tego. Ten zwiazek chyba nie ma sensu... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdksadjsakd
Do "bez przesady - o co tyle ": Ja tez jestem juz lata dlugie w malzenstwie i tez nie przywiazujemy wagi do rocznic, ale tu nie chodzi o rocznice, tylko o to ze facet olal dziewczyne po tym jak sie z nia umowil. Zwykly brak szacunku i tyle. Gdyby to byla jakas naglas ytuacja z jego mama to rozumiem, ale w takim wypadku przegial i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdksadjsakd
Do "bez przesady - o co tyle ": Ja tez jestem juz lata dlugie w malzenstwie i tez nie przywiazujemy wagi do rocznic, ale tu nie chodzi o rocznice, tylko o to ze facet olal dziewczyne po tym jak sie z nia umowil. Zwykly brak szacunku i tyle. Gdyby to byla jakas naglas ytuacja z jego mama to rozumiem, ale w takim wypadku przegial i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka66
Tak dokladnie olal mnie. Juz wiele razy tak bylo ze dzwonilismy do siebie lub pisaliśmy ustalając wspólnie np. Ze za dwa dni sie spotykamy i tam i tam jedziemy spędzić milo czas... I setki razy bylo tak ze ja juz czekam gotowa bo np o 15.00 mial przyjechac po mnie a tu telefon o 14.55 ze nie przyjedzie bo MAMUSIA chce to i to w tym dniu robic... I tyle glupie przepraszam i mysli ze sprawa załatwiona. Jestem juz bezsilna. Niewiem co robic. Dzis o 20.00 powiedzial ze zadzwoni i jesli odbiore to chciałby zapytac jaka decyzje podjęłam. A ja niewiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania 33
powiedz ze to ni ety masz podjęć decyzję a on . Ty wiesz czego chcesz - chcesz być z nim i chcesz być dl aniego ważna. Powidz zeby to on zadecydowała , albo jesteś ważna , albo kolejna sytuacja w której umawia sie i nie dotryzmuje slowa onzacza koniec waszego zwiazku , Badź konsekwentna . Rozumiem rodzice itd , ale moze powiedzieć mamie że umówil sie z tobą , owszem moze pojechać z nią na zakupy , wrócić o określonej godzinie bo jest umówiony z tobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka66
Mylisz ze cos to da? Znowu zrobi pretensje ze "sie czepiam byle czego" on tego nie rozumie ze takim zachowaniem mnie rani. Niewiem jak do niego dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amamama
Dziewczyna wyżej ma razcję, nie czepiasz sie byle czego a niesatysfakcjonujący zwiazek z czlowiekiem uzależnionym od maminej spódnicy jest baaardzo trudny. Bądź konsekwentna.... Wg mnie jak następnym razem on sie z Tobą umówi to też pół gdzo wczesniej bym mu zadzwoniła i powiedziaal ze cos mi "waznego"w wypadło, pokazałabym mu jak to jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka66
Macie rację. Musze postępować z nim tak jak on ze mna. Moze zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawka w cukrze
Zapytaj go czy jezeli umowi sie na cos z pracodawca to tez zadzowni godzine po bo mamusia cos chciala spontanicznie w miedzyczasie? Natomiast robi to z Toba bo uwaza, ze moze sobie na to pozwolic. Lekcewazy Ciebie i Twoj czas, nie szanuje Waszych planow. Facet z kregoslupem i dobrze wychowany powiedzial by mamie: bardzo chetnie, ale dzisiaj jestem umowiony z Malinka i jest to dla nas wazny dzien. Pojade z mama jutro. Normalna matka by sie ucieszyla, ze wychowala syna ktory umie sie zachowac i szanuje czas innych. Zerwalabym z nim poniewaz pokazuje ci na kazdym kroku, ze sie dla niego nie liczyc i nie mozna na nim polegac. Spotkasz kogos kto bedzie umial z mama zaplanowac cos ale i z Toba tez. Nie trac czasu na niego bo sama widzisz, ze sie nic nie poprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka66
Wiecie co, jak zadzwoni dzis o 20 to pierw go wysłucham i sie okaże czy wszystko przemyślał i do jakich wniosków doszedł. Napewno to co napisałyscie mi w radach mu powiem i zobacze jak zareaguje. I wtedy dam wam znac na forum jak to wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masakra z takim facetem... ja bym już dawno go opierd***. Masz ciągle nadzieję, że on się opamięta, czujesz coś do niego, dlatego Ci na nim zależy. Wierz mi, że ten koleś nie zachowuje się jak mężczyzna. Jego matka wiedziała, że macie w ten dzień rocznicę? Miałam kiedyś faceta, dobrego człowieka ale trochę pogubionego. Jego matka tak nagmatwała, że on się nawet nie zorientował- paradoksalnie, z pozoru nie żył z nią dobrze ale ona ewidentnie wychowywała go dla siebie. Toksyczne to wszystko było. Babka była kiedyś nawet u psychologa, " bo nie mogła sobie poradzić z naszym związkiem"- cokolwiek to znaczy, jej słowa. Zaczęliśmy się kłócić, nie tylko o nią, o wiele rzeczy i związek padł. Napięcia nie dało się wytrzymać. Mamusie to przekleństwo, teraz mam super mężczyznę (mężczyznę a nie pajaca trzymającego się maminej spódnicy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka66
Tak wiedziala ze mamy rocznicę ale on nawet nie powiedzial jej ze nie moze. Ona zadzwoniła do niego jak byl rano w pracy ze chce jechac na zakupy to bez slowa powiedzial jej ze oczywiscie tak mamusiu a potem do mnie zadzwonil ze spotkanie odwołane nasze. Wiele razy wyzywalam na niego ze tak mnie traktuje ale nic nie dalo, raz sie zbuntowal mamie ale to bylo tylko na pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adasdasdwd
hehe a ja mam tak samo, z tym że to moja dziewczyna wykazuje objawy zbytniego przywiazania do rodziców. doszło do tego, ze nie jedzie ze mna na wakacje, bo rodzice sa zdania ze powinna sie wiecej uczyc i ze dosc jest jeden wyjazd na wakacje, wiec to nie jest domena facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masakara. Zamiast chcieć właśnie się usamodzielnić, żeby starzy nie truli, to takie ciotki wolą podpinać się pod mamusiowe portki :/ Autorko, weź kopnij w dupę tego ciotę. Sorki, że tak wulgarnie ale to nie jest mężczyzna :/ Powiem Ci tak: mój facet mimo, że miał bardzo chorą mamę, która robiła wszystko, zebyśmy siedzieli w domu ( ja do niego przychodziłam wtedy), to jednak były chwile, kiedy wychodził z domu, był zawsze pod telefonem ale alarmowo, kiedyś zadzwoniła mamuśka do niego i zaczęła go strofować, że na tak długo wychodzimy. Facet się wkurzył i powiedział, ze jeszcze 1 taki numer i się wyprowadzi (ze względu na chorobę mamy i śmierć ojca-wprowadził się do niej). Kochali się ale mój mężczyzna potrafił wyznaczyć pewne granice. Kiedy nie mogliśmy wyjść, to robiliśmy imprezę u niego, mama była za ścianą, nie było problemu. Mądry człowiek z niego, w życiu nie zamieniłabym go na takiego łamagę, jak Twój obecny facet. Sorki ale taka prawda, to łamaga, nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka66
Mozna go jakos nakierowac na inna drogę? Mozna go jakos zmienić? Czy on juz zawsze pozostanie taki mamusiowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
chyba ciezka sprawa jesli on nie wykazuje minimum checi na zmiane i nie widzi problemu a z ciebie robi wariatke i czepliwą jędze. uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×