Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pracodawca w szoku ...

Szukam ludzi do pracy a dostaje takie CV , przeczytajcie...

Polecane posty

Gość Pracodawca w szoku ...

Na polecenie szefowej prowadzę rekrutacja - nasza firma zatrudnia około 80 osób, od rana przeglądam CV i jestem zażenowana, wybrałam zaledwie trzy ( 3 ! ) zgłoszenia z ponad 250... - CV 22 latki napisane na kartce z zeszytu, ok mogę to zrozumieć ktoś nie ma drukarki, ale kartke dostałam pogniecioną, w rogu jakaś plama chyba od dżemu albo szminki, napisane na kolanie, wygląda to jak kartkówka dziecka z 1 klasy podstawówki - kolejne CV również młodego chłopaka 23 lata, dolączyl zdjecie... na ławce w parku z kolegą który trzyma piwo w rece, zamazał mu twarz. - co dziesiąta osoba dolącza takie zdjecia - wycięte z fotki grupowej, siedząca przed telewizorem w pokoju, czy fota z portalu randkowego przedstawiająca walory kandydatki...ta Pani myslala chyba, że po drugiej stronie będzie siedzial napalony facet ;) - OSZUKIWANIE , ludzie wpisują daty z kosmosu, ukrywają bezrobocie, PRACA INNA, zmyślanie kierunków studiow, których dana uczelnia nie ma eee pierdole taką robote , nie mam kwalifikacji do wybierania kandydatow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghebdhbfbfdks
za fajne prowo masz 3/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądziłam że kiedykolwiek
a potem się żalą "wysłałem 500 CV i nie mam dalej pracy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
kurde, ale masz wesołą robotę :D a swoją drogą to potem ci ludzie są zbulwersowani, ze rok szukają pracy i nic... eh, poziom dzisiejszego społeczeństwa powala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdhgsdfdfg
u mnie w firmie nikt CV nie czyta, wywalają wszystko do śmieci a zatrudniają kogos z polecenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty leniwa paskudo!
nie mam kwalifikacji do wybierania kandydatow dobre posumowanie tego tematu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdhgsdfdfg
w sumie nie dziwie sie moim przelozonym, widzialam kiedys rekrutacje:O zaprosili tego dnia 8 osob, 6 lasek i dwoch facetow ,masakra jak ci ludzie chcą prace dostac a potem jęczą ze w Polsce bezrobocie jedna laska ubrana jak pod latarnie, druga jak na oaze katolicką , dwoch chłopakow jeden z nich w wyciągnietym tshircie brudne buty, drugi z lowelas podrywacz zagadywal do szefowej i probowal chyba poderwac :D :O PS: to nie jest firma Krystyna z Pcimia tylko ubezpieczyciel, jeden z najwiekszych w PL , biurowiec w stolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna tzipa
na rozmowy kwalf. zawsze ubieram sie z własną potrzebą a nie jak tego oczekują, niech widzą,że nie bedą mogli wpływać na moje myślenie, sposob życia, styl ubioru. jak im nie pasuje to wypie­rdalac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
My niedawno szukaliśmy pracownika, przyszło 300 ofert, ale nie było takich kwiatków jak u autora. Wszystkie wyglądały porządnie. Za to doświadczenie zawodowe niektórych osób powalało np. laska, ktora pracowała tylko w solarium lub inna z pizzerii starały się o posadę dyspozytora. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhdhgsdfdfg
panna tzipa - z takim podejsciem to mozesz szukac pracy w Biedronce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikam powoli...
jeśli wiekszosc ogłoszen jest podawana w taki sposób,ze nie wiadomo gdzie wysyłasz CV, albo gdzie idziesz na rozmowe to ja sie nie dziwię kiedyś poszłam na rozmowę na asystentkę, a musiałam rozwiazać test na temat działalnosci firmy Hestia-nie miałam pojecia gdzie ide-bo nik mi nie udzielił takiej informacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My kiedys dostalismy CV
z masa bledow od swiezej absolwentki, do tego zdjecie z dziubkiem i ekspozycja wielkich wywalonych cyckow - oraz CV brzyduli, poprawne, babka inteligentna, doswiadczona, wiedzaca jak sie ubrac do pracy - ak myslicie kogo szef zaprosil na rozmowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikam powoli...
zawsze na rozmowę należy ubrac sie stosownie i elegancko-pracodawca musi widziec ,że go szanujesz-jak cie widza tk cie pisza-liczy sie pierwsze wrażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dftrytuytiuyi
i ty chamie i prostaku jestes pracodawcą? hahaha jestes zwyklym chamem, zeby ciebie ktos wywalil albo zeby twoja firma zbankrutowala baranie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv_cV_cv_cvvvcv
Mnie tez oszukali. Zgłosiłam się do pracy na infolinii do Ery, kilka lat temu. Rozmowa była super, swietnie sie zaprezentowałam, nastepengoa dnia szkolenie i co? TELEMARKETING

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
oczywiście dużo zależy od stanowiska na jakie się aplikuje - im wyższe i poważniejsze tym podejście do rozmów kwalifikacyjnych z obu stron bardziej profesjonalne. nie wyobrażam sobie takiego braku szacunku wobec pracodawcy aby wysyłać brudne CV z błędami i załączonym zdjęciem z wywalonymi cyckami. ubiór na rozmowę zawsze powinien być również profesjonalny (oczywiście w zależności od stanowiska) a nie prowokujący czy niechlujny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko
Nie wierzę, że to prawda:O Tyle ludzi teraz szuka pracy, a zasady pisania CV są tak powszechne, że po prostu nie wierzę. Do bedwyn - nie kpij z takich ludzi. Ja też wysyłam Cv nawet jesli nie spełniam niektórych wymagań (pomijam jakies ogłoszenia stricte specjaliści). Trzeba próbowac szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wyyyyyyyyyyp ie
buhaha ja jej wierze :D moja kumpela napisala CV wlasnie na kartce dlugopisem, pojechala ze mną do Warszawy na kilka rozmów o prace , pisala CV w PKSie , mama jej dala w reklamowke kanapki, napoje , podczas rozmowy wywalilo sie jej to na podloge ,wstydu sie najadla ma taki charakter ze z byle czego sie smieje jak kobyła :O dostala prace w ING przy umawianiu spotkan cos w stylu telemarketingu ale ją wyrzucili...dwa razy zaspala, nie zadzownila ze sie spozni, zaczela sciemniac ze ząb jaj boli tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wyyyyyyyyyyp ie
albo moj kolega, po maturze postanowil szukac pracy z kumplem ,dwa czubki wydrukowali po 150 kopii CV i zanosili gdzie tylko sie da, spamowali skrzynki mailowe, wszystkie ogloszenia z nadzieją ze KTOS sie odezwie odezwali sie do pomocy budowlanej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wyyyyyyyyyyp ie
kolejna historia, moj kuzyn ktory szukal pracy ale za minimum 5000 netto doswiadczenie? praca na kasie dorywczo, wyksztalcenie srednie, byl nawet w TVP i Polsacie, chcial pracowac jako pomocnik nie wiedzial kogo. Operator kamery mu powiedzial ze moze pracowac ale bedzie kable nosic i kawe robil buhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj rekrutowałam
I jestem zażenowana. Miałam umówionych 7 spotkań. 1 dziewczyna nie przyszła, dzwonię, czy się pojawi, a ona z rozbrajającą szczerością "ups, zapomniałam, jestem teraz w drugiej pracy" 2 również dziewczyna, również nie przyszła - nie odebrała nawet telefonu ode mnie. 3 i 4 rozmowa wstępna z każdym z osobna (kobieta i mężczyzna), znali się, wcześniej razem pracowali, postanowiłam kolejny etap rekrutacji poprowadzić z nimi obojgiem na raz iiii nie wiem czy od obojga, czy tylko od niej, lub od niego było czuć alkoholem (załamka) 5 młody chłopak, nie przyszedł, dzwonię "strasznie panią przepraszam, ale właśnie syn mi się urodził, nie miałem głowy poinformować, że nie przyjdę" ok, jestem człowiekiem, zgodziłam się na spotkanie w innym terminie. 6 młoda dziewczyna... rozmowa zaczęła się całkiem w porządku, padło pytanie ile chce zarabiać - zarabiać chce niedużo, byleby zarabiać, może robić cokolwiek, rozpaczliwie szuka jakiejkolwiek posady, nie pamiętała skąd miała na nas namiary i jak jej CV się u nas znalazło , poza tym, odziana była w jeansy i różową bluzeczkę z licry, a pod pachami ogromne plamy potu! 7 dziewczyna nie przyszła... Oto polska właśnie. A później płaczą, że pracy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 46hhhhh
" My niedawno szukaliśmy pracownika, przyszło 300 ofert, ale nie było takich kwiatków jak u autora. Wszystkie wyglądały porządnie. Za to doświadczenie zawodowe niektórych osób powalało np. laska, ktora pracowała tylko w solarium lub inna z pizzerii starały się o posadę dyspozytora." Naszla mnie refleksja, gdzie ludzie maja zdobywac doswiadczenie jak kazdy chce "gotowego" pracownika. Czy to ze moje jedyne prace to praca na produkcji i w sklepie odziezowym skresla mnie jako potencjalnego kandydata w ambitniejszej pracy? Jest duzo stanowisk ktore moga robic osoby z zerowym doswiadczeniem bo i tak trzeba sie czegos nauczyc od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhfgj
wczoraj rekrutowałam-jestes szefowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0122011112
Nie dostaliscie pracy bo jestescie flejami. Ja dostałam bez problemu mimo, ze nie mam zbyt wielkiego doświadczenia, pracowałam jedynie przy ulotkach, potem przy kontroli jakości w magazynie, w telemarketingu oraz jako pracownica biurwa tj. przynieś, zanieś, zrob kawe, kseruj, odpisz kleintom na emaile, odbieraj telefony. Wszystko prace dorywcze max 4 miesiące. Zaczelam pracowac w wieku 16 lat na umowe zlecenie. Podczas rozmowy byłam usmiechnięta, pewna siebie, nie kłamałam w CV, przedstawiłam się z jak najlepszej strony. Ubiór ? Oczywiscie elegancko ale bez tandety, nie chciala wygladac jak nastolatka podczas egzaminu ktora przypomina lalke w ciuchach mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 46hhhhh
0122011112 - Jaka dostalas prace? Jestem ciekawa bo rowniez nie mam doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaraaaaaaaan
A co to za stanowiska? Szukam pracy już jakiś czas i z kolei ja nie mogę znaleźć. Jak tylko potencjalny pracodawca dowiaduje się, że mam dzieci, to zostaję spławiona. Jestem w trakcie studiów, prowadziłam z mężem firmę, znam język angielski ( Bylam w angli prawie 2 lata, studiuję filologię angielską, 2006 zrobiłam certyfikat). Szukam pracy biurowej, na umowę o pracę... czy to tak wiele? Jak patrzycie na osoby z dziećmi? Przecież nie będę ich ukrywała :) A motywację mam ogromną. No i weź tu bądź mądry...warszawa, a pracy nie ma :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaraaaaaaaan
ahhh... przez 4 lata bylam menagerem duzej restauracji w Wawie- na zmianie do upilnowania średnio 15 osón

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0122011112
Nadal jestem biurwą :D Prowadzę szkolenia z technik sprzedaży, telefonicznej obsługi klienta. Podczas rekrutacja sprawdzali mnie ''w akcji'', to się bardziej liczyło niż doświadczenie. Po rozmowie okazało się, że byłam obserwowana przez lustro weneckie... Nauczylam się tego wszystkiego podczas pracy w telemarketingu, zajęcie okropne ale wtedy jako licealistka nie mogłam nic innego znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda i juz
Ale pracodawcy też są niepoważni. Ja szukałam pracy najpierw w zawodzie i nic. Potem złożyłam CV do pracy w sklepie z bielizną. Zaprosili mnie na rozmowę. Razem ze mną były jeszcze 2 inne dziewczyny. Ja pos tudiach wyższych, jedna dziewczyna po gimnazjum tylko i jedna po zawodówce. PAdały rózne pytania ale już po paru minutach dało się zauważyć,że ta panna po zawodówce inteligencją nie grzeszy:/Dostałyśmy zadanie - policzyć w pamięci rachunek i wydać resztę. Ja zrobiłam to błyskawicznie, dziewczyna po gimnazjum też sobie poradziła a ta po zawodówce poległa i z głupim uśmiechem - przecież nie będę tego liczyć z pamięci. Facet zatrudnił tę idiotkę a nam podziękował.Tłumaczył,że ona zna obsługę kasy fiskalnej (nie no przecież to mega trudne jest), zna zasady sprzedaży (doprawdy?Ciekawe jak do teg odoszedł skoro poległa na wszystkich innych zadaniach). Więc ja pytam po co ta rozmowa?Szukał idiotki po zawodóce to po co nam dupę zwaracał????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda i juz
Kolejna sprawa - w ogłoszeniu pdane - CV BEZ ZDJĘCIA. Dostali około 100 CV - wszystkie bez zdjecia z wyjątkiem jednego - słodka blondyna dodała fotę - i ją szef zatrudnił (skąd wiem?Znajomy siedział w rekrutacji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×