Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pracodawca w szoku ...

Szukam ludzi do pracy a dostaje takie CV , przeczytajcie...

Polecane posty

Gość taka prawda i juz
Świadome wprowadzanie w bląd, zawracanie czasu ludziom skoro i tak z góry wiedzą,że ich nie zatrudnią też nie jest ok. I bynajmniej nie motywuje do dalsego poszukiwania pracy:/ JA mam dość. Od stycznia szukam i nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0122011112
taka prawda i juz - może wyglądasz zbyt poważnie? zbyt inteligentnie? W sklepach odzieżowych pracują raczej ''proste'' dziewczyny, ekspedientka musi byc troche jak kukła która pyta w czym pomóc i kasuje towar. Taką mało inteligentną łatwiej sterować, nie będzie robiła problemów z nadgodzinami. Tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tego tez nie rozumiem???
Ja nie rozumiem pracodawców, byłam 3 miesiące temu w sprawie pracy w PZU. Zaprosili nas, mnie i 5 innych osób. Na początku rozmowa wspolna, dwie panie; starsza ciepła kobieta w typie mamusi, druga młoda suka z wredną miną, dogryzala innym i krytykowala wygląd, niewyrazną mowe :O Zatrudnili dziewczyne która była niesmiala, prawie nic nie mowila, ubrała się jak do kopania ogrodka. Sportowe buty, dźinsy, bluza z kapturem, w ogole doswiadczenia nie miala ,dopiero po maturze nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żesinaaaax
wiem że tak to wyglada z punktu widzenia rekrutujacego ale z punktu widzenia mojego rekrutujacy są smieszni pisze profesjonalne cv , z edukacją , bardzo dobrze skonfigurowane zaprosili mnie do jednej korporacji kobieta bardzo otyła i facet z miną jakby myślał że jest bogiem ja : osoba wykształcona, własny samochód, 10 letnie doswiadczenie , pytali czy mam dziecko odpowiedziałam że mam 6 letnią córkę zadzwonili że mi dziękują i nie będa współpracować, mam 30 lat , może za stara jestem , nie wiem inne rozmowy kwalifikacyjne sa żałosne i śmieszne , nawet nie chce mi sie pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tego tez nie rozumiem???
heh wymagań tysiąc a co w zamian ? zapieprz od rana do wieczora :D Teraz nikt nie napisze jakie ma wymagania, nie napiszą ile oferują , idziesz w ciemno , robisz z siebie idiotke a potem bye bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żesinaaaax
bo to jest prawda idac na taka rozmowę człowiek na serio robi z siebie idotkę nic nie wie a wymagania z kosmosu ,nie ma żadnego wsparcia a przy wypłacie pieniadze tak mało że jakbys nie pracowała to wyszłabyś na to samo bo przecież trzeba za dojazd płacić i inne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze dzisiejszy rynek pracy to paranoja.Jestem technik handlowiec z wyksztalcenia, mam mature, dyplom , znam jezyk angielski..nigdy nie pracowalam w zawodzie bo nie mam doswiadczenia. w handlu jedynie praktyka 3 letnia na" spozywce' bo innej opcji nie bylo:( potem 4 lata w kwiaciarni, dorywczo jako kelnerka przy kateringu...to wszystko.Mam ambicje , jestem komunikatywna i szybko sie ucze, jednak to malo...nawet do powiedzmy ekskluzywnego sklepu z odzieza czy perfumami to za wysokie progi dla mnie:( co jest? jak zdobyc doswiadczenie w branzy? skoro pracodawcom potrzebna albo studentka albo po studiach?i to do handlu!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjksdjds
Byłam na rozmowie w salonie odzieżowym. Kobieta zapytała: "jakie wynagrodzenie by panią satysfakcjonowało?", "jakie są pani 3 zalety i 3 wady?". Poczułam się jak idiotka ;/ Teraz mam 3 miesiące wakacji, jestem świeżo po maturze i chyba wolę siedzieć przed kompem niż błaźnić się za marne grosze. Pracodawcy bawią się potencjalnymi pracownikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żesinaaaax
obecnie pracuję i na szczęscie jakoś dobrze jest ale momenty z szukania pracy to mozna książke napisać zgłosiłam się nawet jako pokojówka do hotelu, czyli zwykłe sprzatanie powiedziały mi wprost, że jestem za bardzo wykształcona i nie pasuje mi to może miały racje bo poszłam juz z czystej desperacji na serio byłam bez kasy ale pytania miałam w innych firmach , czy mam dzieci, czy mam męża żenujące czekałam aż zapyta mnie czy współżyję seksualnie i jakie środki antykoncepcyjne zażywam paranoja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po kilku rozmowach,
kjdjksdjds -- a co w tych pytaniach Cie zabolało ? Kobieta pytała ile byś chciała zarabiać i jakie są wg Ciebie Twoje słabe i mocne strony, normalne pytania. Jesteś młodziutka i nie wiesz co niektórzy wyprawiają podczas rozmow o prace. Tak jak Pani wyżej, rozmowa podglądana przez szefa i innych pracownikow za lustrami, intymne bezczelne pytania, rozwiązywanie zadań z matematyki jak w szkole. Na jednej rozmowie Pan mnie prosil bym go obraziła słownie tak jak potrafie, po prostu zbluzgała, on nazwał mnie idiotką powiedział ze mam źle nałozony makijaz i mam brudne buty. Chcial mnie sprowokować by sprawdzić chyba jak zachowuje się w stresującej sytuacji. Bardzo duża firma, poważny człowiek po 40stce, wyszłam stamtąd ze łzami w oczach. Jak byś sie wtedy czuła? Dobrze,ze trafiłam na normalnego pracodawce, prace dostałam od ręki z ogłoszenia w gazecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety macie rację
z tymi rekrutującymi też macie rację. często niepotrzebnie dupę zawracają, nie podają wystarczających danych w ogłoszeniach, oczywiście potencjalnych zarobków też nigdy nie podają. mąż jest specjalistą, dzwonią do niego, zapraszają na rozmowę 200-300km od miejsca zamieszkania - ok. jedzie. wymagania mają, ok - spełnia wszystko. pytają ile by chciał zarabiać (nigdy sami nie proponują) - no tyle i tyle... "oj, to bardzo dużo pan chce...", koniec rozmowy, super specjalista, wszystko pięknie, zadzwonimy. Dzwonią - że mogą dać połowę tego co chce. To po co dupę zawracają i w ogóle go do siebie fatygują? Sami wymagania mają ale spełnić czyjeś oczekiwania to już za dużo... i tak wiele firm poszukuje tego typu specjalistów bez końca bo nikt za 3-4 tysiące nie pójdzie skoro ma wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfhgjhk
jak twoj mąz wyżej sra niż dupsko ma to niedziwne że nikt go nie cche, glupi cymbal, zero a chcialby zarabiac 10tysiecy bo wielki SPECJALYSTA hahaha od srania wyzej niz dupe ma chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjksdjds
Chodziło mi o to, że te pytania były bez sensu. Odpowiedziałam, że chciałabym pracować za 1500zł. Nic dziwnego, że mnie nie wzięła, za droga byłam, powinnam odpowiedzieć, że jest mi to obojętne i mogę pracować nawet za darmo. Albo te trzy wady. Musiałam się nieźle nagłowić, by nie spalić się w oczach tej babki. Miałam wrażenie, że to typowe pytania na inteligencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żesinaaaax
znam lepsze pytania np rekrutujący facet takie zadał : "kupiłem dwa lewe buty , przynoszę do reklamacji - pani zadaniem jest przekonanie mnie że powinienem mieć te dwa lewe buty " odpowiedziałam, że nie będę nikogo przekonywać to posiadania dwóch lewych butów skoro to jest nielogiczne - nie przeszłam testu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjksdjds
Chodziło mi o to, że te pytania były bez sensu. Chciała tym sposobem sprawdzić moją znajomość rynku pracy. Wiadomo, że mnie jako młodą osobę można ośmieszyć i zatrudnić za śmieszne pieniądze. Odpowiedziałam, że chciałabym zarabiać 1500zł na pełny etat. Od tego momentu nasza rozmowa zaczęła się psuć i babka mnie zbyła. A pytanie o trzy wady.... Miałam problem, ale wymieniłam takie, które nie przeszkadzają w pracy. Ta kobieta bardzo mnie zraziła do pracodawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety macie rację
fdgfhgjhk a co Ty wiesz o moim mężu? hahaha, widzę, że zero to jesteś Ty, bo tylko na obrażanie Cię stać... on nie jest bezrobotny, ma pracę i tyle tylko, że chce ją zmienić a nie będzie się przeprowadzał 300km żeby mieć takie same pieniądze, albo 500zł więcej. i owszem - jest specjalistą i ze znalezieniem pracy nie ma najmniejszego problemu, tyle, ze w Polsce to chcą płacić 1/4 tego co zarabiają w tym samym zawodzie za granicą... poza tym nie chodzi tu o niego, tylko ogólnie, że zawracają dupę ludziom, pytają ich ile chcą zarabiać - no chyba logiczne, że nikomu się najniższa krajowa nie marzy a często tylko tyle są w stanie zaproponować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 46hhhhh
"powinien pan odciac prawa noge i za taka sama kwote bedzie mial pan buty na 2 sezony-jak jeden sie zniszczy to bedzie mial pan drugi" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety macie rację
żesinaaaax hahaha to dobre :) masakra jak oni próbują z ludzi robić idiotów swoimi psychologicznymi zagrywkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa hahaha
on jest specjalystą od srania wyżej niż dupsko ma :) nie znosze takich zadufanych ludzi, 3 tysiące to dla niego za malo haha co za ZERO, zycze mu żeby zarabial 1000 zl, moze wtedy w koncu zmadrzeje, troche pokory by sie przydalo, obrzydliwy zadufany typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdjksdjds
żesinaaaax, ale się uśmiałam :) bardzo dobrze odpowiedziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety macie rację
nie wszyscy szukają pracy po podstawówce, jak ktoś ma dużo do zaoferowania to ma też wymagania i wcale nie oznacza to, ze jest zadufany w sobie :) a trochę pokory to by się Tobie przydało, bo widzę, że masz problem z kulturalnym wypowiedzeniem się na forum, więc pewnie w realu jest to samo ;) żal mi takich ludzi - nie każdy ma tak niskie ambicje jak Ty żeby zadowalać się czymkolwiek. ja mam szacunek i do tych co zarabiają 1000zł i do tych co zarabiają 10tys, więc może też się tego naucz zgorzkniała osóbko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety macie rację
46hhhhh "powinien pan odciac prawa noge i za taka sama kwote bedzie mial pan buty na 2 sezony-jak jeden sie zniszczy to bedzie mial pan drugi" heheheh, jakbym była osobą rekrutującą to zatrudniłabym Cię za poczucie humoru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żesinaaaax
z odcięciem nogi było super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 46hhhhh
moze z odcinaniem nogi to zbyt makabryczne ale mozna by powiedziec aby prawa stope mial bosa i wytlumaczyc ze chodzenie boso jest zdrowe, czerpie sie energie z ziemi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaraaaaaaaan
Jeśli chodzi o beznadziejne pytania od pracodawców, ostatnio zostałam zapytana : a dlaczego zalezy pani na umowie o prace ????????? wtf???? wiedzial ze mam dzieci, szukam stabilizacji finansowej, chce stałej pracy. A zreszt a co to za pytanie, aaa no i zaczal mnie wypytywać ile to jest DOKŁADNIE brutto a ile netto. Na koniec powiedzial mojej znajomej, ktora z nim pracuje: no co ty, nie zatrudnimy jej- ona ma dwoje dzieci!!!!!!!!! Chętnie bym mu kopa w to tłuste dupsko zapodała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość layla.layla
ja mam własną firmę i nigdy nie czytałam cv i nigdy nie zatrudniłam osoby, która przyszła do mnie i pytała o pracę. chamskie, nie :) :p najlepszym sposobem dla mnie było, jest i będzie wyłapywanie pracowników z innych firm. Możesz się takiej osobie przyjrzeć w pracy, jak się zachowuje, jakie ma podejście do drugiego człowieka itp. Proponuję takiej osobie wtedy pracę, przedstawiam swoje warunki, decyduje się lub nie. Na wiele lat funkcjonowania firmy zawiodłam się na tym tylko raz. W cv każdy może napisać co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 46hhhhh
wolalabym dostac takie pytanie z kosmosu na ktore mozna z kosmosu odpowiedziec, niz tak jak mialam na rozmowie ze lezaly 3 produkty: dlugopis, pendrive i okulary i musialam jeden z nich zareklamowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety macie rację
z tymi dziećmi to jest najgorzej - w Polsce matka z automatu jest traktowana jako kandydat gorszej kategorii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaraaaaaaaan
Tylko nie rozumiem za bardzo toku myślenia pracodawcy. Uważam się za sumienną osobę, odpowiedzialną (nie, nie tylko dlatego że mam dzieci) i zawsze byłam dobrym pracownikiem. Matki mają ogromną motywacje szczególnie samotnie wychowujące dizeci) do zapewnienia im życia na poziomie.Ja mam bliźniaki- dzieci chodzą od roku do przedszkola, a ja od roku próbuje znależć normalną pracę. Pytają co jeśli zachorują- babcia, plus na zmianę opiekunka - siostra brata - odpowiadam. Jak grochem o ścianę. Nie wierzą mi? Przecież po to właśnie szukam pracy, żeby do niej chodzić. A wszelkie przeciwności jakie rzuca mi los muszę przeskoczyć. Do tego nie zamierzam mieć więcej dzieci= nie ide na urlop macierzyński, a potem na wychowawczy itd...Strasznie to upokarzające. Zastanawiam sie nad emigracją.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdrftghjhgf
a co piszcie w tresci maila gdy wysylacie CV przez internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×