Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dinnanna

Problem z zostaniem chrzestną

Polecane posty

Gość Dinnanna

Witam. Może któraś z pań miała podobny problem i podpowie mi jakiej odpowiedzi mogę spodziewać się od księdza. Mianowicie chodzi o to, że mojemu bratu urodził się synek i bardzo zależy jemu i jego żonie na tym abym została chrzestną maluszka. Ale niestety nie mam bierzmowania i żyję z partnerem w konkubinacie (bez ślubu) i mamy 2 letniego synka. Niewiem jakiej odpowiedzi mogę spodziewać się od księdza z którym mam wieczorem spotkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijoj
zgadza się to co napisała pakila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _-_-__---_-_--
a konkubinat i dziecko nieslubne - ksiadz przymknie oko jezeli koperta bedzie odpowiedniej grubosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiam sie ze nie mozesz zostac chrzestna jesli zyjesz w konkubinacie chrzeestny musi według wiary koscioła katolickiego byc wzorem moze byc to osoba wolna lecz nie mieszkajaca w wolnym zwiazku nawet jak masz slub cywilny zalezy tez od ksiedza nie wiem bo znam osoby ktore sa chrzestnymi a n ie maja slubu koscielnego moze to zalezy od tegoile sie ksiedzu da ale nie wszedzie tak jest u mnie np musi byc małzenstwo koscielne spowiedz przed chrztem ale idz to zobaczysz co ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonistkaa
zaiste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bierzmowanie to oczywistosc bez bierzmowania nawet slubu nie dostaniesz to jak chrzest wazny sakrament ale to własnie zalezy czy ksiadz przymnknie oko czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam bierzmowania a chrzestna jestem :) w mojej miejscowosci ksiadz sie nie zgodzil to pojechalismy do innej i tam bez problemu :) spytal tylko czy bardzo chce, ja na to ze tak i dwa tygodnie pozniej zostalam chrzestna :) a o konkubinacie nie musisz mu mowic, im mniej wie tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
12:05 [zgłoś do usunięcia] justa86 a bierzmowanie to oczywistosc bez bierzmowania nawet slubu nie dostaniesz to jak chrzest wazny sakrament ale to własnie zalezy czy ksiadz przymnknie oko czy nie Guzik prawda :P... moj maz nie ma biezmowania a slub zalatwilismy bez zadnego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinnanna
biedronka2323 - a jakie dostałaś zaświadczenie od księdza żeby przedstawić w parafi tam gdzie odbywał się chrzest? To znaczy że mogża pójść do innej parafi niż do swojej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnio
"Kodeks prawa kanonicznego zwraca uwagę na kilka podstawowych spraw, o których zawsze warto pamiętać. Przede wszystkim do przyjęcia zadania chrzestnego wymagane są odpowiednie przymioty: ukończenie szesnastu lat, bycie katolikiem, przyjęcie sakramentu Eucharystii i bierzmowania oraz prowadzenie życia zgodnego z wiarą i odpowiadającego funkcji chrzestnego."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinnanna
biedronka2323 i czy musiałać "złożyć za to dużą ofiarę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz jest Francuzem, bierzmowania nie ma; slub koscielny mielismy w Pl bez zadnego problemu, oboje jestesmy chrzestnymi mojego siostrzenca - tez bez problemu;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze - jako chrzestni musielismy dostarczyc zaswiadczenie ze sami zostalismy ochrzczeni;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinnanna
biedronka2323 a jakimi agrumentami przekonywałaś księdza? Bo ja niewiem dlaczego ale bardzo się denerwuje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dalam ani zlotowki, rodzice dawali pozniej 200 zl, ale to chyba taka standardowa oplata. Trzeba trafic na dobrego ksiedza, bo jak bedzie jakis huj to za zadna kwote sie nie zgodzi, aby tylko zrobic po zlosci. A co do pieknie opisanego prawa kanonicznego, podobno nakazuje celibat? Skoro ksiadz moze chodzic i ruchac na lewo i prawo, to dlaczego ja mam byc wzorowa parianka? Wiekszosc z nich ma sporo za uszami, wiec niech mnie nie ucza jak mam zyc, bo sami nie sa swieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytal czemu nie mam bierzmowania, powiedzialam ze zaczelam uczeszczac na spotkania przygotowujace, ale zaczelam chodzic do liceum do innego miasta i czesto wracalam do domu kolo 18, nasz kosciol jest daleko od domu, dwa konce miasta, powiedzialam, ze czesto bylam zmeczona a do tego jeszcze nauka, zima bylo ciemno i sie balam(nie mielismy wtedy samochodu, ale dla chcacego nic trudnego) i ze w koncu zrezygnowalam. Ale chce byc chrzestna, bo przeciez nie tylko od tego czy mam bierzmowanie zalezy to jaki wklad bede miala w wychowanie tego dziecka i jakie bede mu wpajac wartosci. Tak z nim rozmawialam jak z czlowiekiem, ale okazal sie w porzadku, bo jakby byl jakis wredny to by sie i tak nie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinnanna
A trzeba to załatwiać tylko w parafii, w której się mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Ci papierek podpisze ksiaz
z twojej parafii to mozesz byc chrzestna dziecka. Chrzestny mojego 2-leteniego synka - jest po rozwodzie. Dostal papierek ze swojej parafii i juz.Tez byc nie powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinnanna
Dzieki wielkie za podpowiedzi;) Mam nadzieję że się uda i nie wyjde na najgorszą grzesznicę;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolololo24
bierzmowania nie ma, ślubu nie ma, katoliczka z niej od siedmiu boleści, ale chrzestną chce być.. ludzie nie maja pojęcia jak widac co oznacza bycie chrzestną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Jak nie masz bierzmowania, żyjesz w konkubinacie i masz nieślubne dziecko, to po co chcesz, Autorko, być chrzestną? Dla picu? Bo rodzina chce? Bo obciach, żeby ksiądz nie pozwolił? Żałosne jak dla mnie. Żyj, jak Ci się podoba, ale miej chociaż tyle godności, żeby nie pchać się na chrzestną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamimi1
A przy spowiedzi, jeżeli będzie wymagany papierek, możesz przecież zawsze nakłamać i nie wspominać że masz konkubenta i nieślubne dziecko 🖐️ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
E, a po co do spowiedzi? Wystarczy podrobić pieczątkę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawczynimeskichdusz
Chrzestna matka jest po to by pilnowała wychowania w wierze....więc poco twojemu bratu chrzestna, która łamie zasady wiary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokus123
Ja też nie mam bierzmowania a jestem "chestną" ale nie matką tylko świadkiem chrztu. Warunkiem jest tylko to żeby chrzestny miał bierzmowanie, tzn był pratykującym katolikiem. Idz do ksiądza i powiedz, że chcesz być świadkiem chrztu. Ceremonia i wszystko inne w kościela tak jak zwyke, ale w papierach widniejesz jako świadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka chrzestna jest od tego by w razie gdy rodzice nie będą mogli się zająć dzieckiem ( np. umrą ) to się nim zajęła i wychowała. Rodzice chcą, by była to osoba taka której z czystym sumieniem powierzą los swojego dziecka w razie najgorszego. A warunkowanie tego jakimiś świstkami i pieczątkami to tylko dowód na to , jak durne prawo kościelne zmieniło rolę Kościoła ze stania na straży dobra na biurokraktyczny twór do manipulacji społeczeństwem. Dla od tego czy ktoś chodzi w niedziele i klepie wierszyki jest to, czy jest dobrym człowiekiem. Chodzenie do kościoła wcale nie jest tego gwarantem - a czasem wprost przeciwnie. Dlatego kościoły zaczynają być postrzegane jako siedliska hipokryzji i fałszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co będziesz mowić o tym że nie masz bierzmowania i zyjesz w konkubinacie? mnie ksiądz powiedział że z formalnego punktu widzenia to nei jest dozwolone, ale to kwestia naszego wyboru i sumienia a on niczego sprawdzać nie będzie :) i oto takie jest podejście kościola.... ja wybrałam chrzestnych i chciałam ludzi mi bliskich ktorym ufam, a nie takich którzy co tydzień może i idą do kościoła ale są malym dramatem rozdzicielskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×