Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to mam teraz problem

Czy zwolnic taka opiekunke do dziecka?

Polecane posty

Gość to mam teraz problem

Zatrudnilam samotna matke do opieki nad dzieckiem i po czesci do prowadzenia domu. A dokladnie to ma tylko sprzatac po dziecku, zrobic mu jedzenie i ugotowac obiad dla nas. Kobieta ma corke w wieku 4 lat, ktora nie doatala sie chyba do przedszkola. Od poczatku jednak zgodzilam sie by przychodzila z mala. Pierwszy miesiac jako tako wywiazywala sie z obowiazkow choc zadowolona srednio bylam. Myslalam, ze moze potrzebuje czasu by sie wdrazyc w obowiazki. Niestety ona chyba nie daje rady. Prace konczy po 17 wtedy gdy przychodzimy. Nie oczekuje obiadu na stole, ale umowa byla, ze ma byc ugotowane. Coraz czesciej jednak przychodzimy a ona dopiero szykuje posilek. To dosc niezreczne dla mnie, bo wolalabym by po naszym powrocie juz wychodzila, a nie krzatala sie w kuchni. Tak samo ze sprzataniem po dziecku, czasem zostawi zabawki porozwalane i ja musze je ukladac, a czasem nie powiem sprzatanie. Czyli tak roznie. Wczoraj zostawila talerze i kubki w zlewie mimo, iz mowilam, ze ma wkladac do zmywarki. Zwracalam jej grzecznie pare razy uwage, ale tlumaczyla, ze ciezko jej sie ze wszystkim wyrobic z dwojka dzieci. W dodatku nie podoba mi sie, ze jej corka czuje sie tu jak u siebie, wszedzie wchodzi, dotyka i bierze co chce. I nie mam na mysli jedzenia, bo jesc moga, ale chodzi o inne przedmioty. Co byscie zrobily w takiej sytuacji? Z jednej strony szkoda mi jej, bo wiem jak ma ciezko i praca u mnie to naprawde ostatnia deska ratunku, no, ale z drugiej strony to wole miec to za co place...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ja bym zwolniła. Co to za filozofia ugotowac obiad i posprzatać przy dwójce dzieci? Jak zwracałaś uwagę i nic to się nawet nie zastanawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mam teraz problem
ale dlaczego uwazasz, ze sie czepiam? Nie wymagam chyba nie wiadomo czego. Dac dzieciom jest, ugotowac obiad, sprzatanac zabawki to tak wiele? Przeciez nie kaze jej odkurzac, myc okien itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa kawa czarna
no trudna sytuacja, ja bym takiej opiekunki do dziecka nie chciała ale teraz ciężko bedzie ją zwolnić skoro ma trudną syt. Jej dziecko przychodzi do ciebie jak do darmowego przedszkola. A ile ma twoje dziecko? Lubi tą nianię? jakoś trudno mi uwierzyć że nie można domu ogarnąć i ugotować przez cały dzień, sama siedze w domu a dwójką dzieci 2 i 3,5 roku i daję spokojnie radę. Ale to chyba zależy od osoby. Jedna może gotować zupę 5 godz a inna zrobi to w pół godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa kawa czarna
może ona cały dzień nic nie robi a bierze się do roboty na godz przed waszym przyjściem... wtedy nie dziwne że nie może zdążyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawki powinny sprzątać dzieci, nie nianie ani rodzice, jeśli jktoś uważa inaczej jest chyba chory. Po drugie niania jest od zajmowania się dzieckiem i jego jedzeniem, nie Twoim. Po trzecie pewnie ma umowę z dupy wziętą albo w ogóle nie ma to co sie będzie starać, traktuje Ciebie tak samo poważnie jak Ty ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mam teraz problem
moje dziecko za miesiac skonczy roczek. Czy ja lubi? trudno mi powiedziec, dzis zostalam specjalnie w domu i katem oka obserwuje co ona robi, bo tez mnie dziwi to, ze sie nie wyrabia. Nie powiem zeby dzieckiem sie zle zajmowala, ale bywalo i tak czasami, ze ja wracam dziecko ryczy a ona nie zwracajac na to uwagi gotuje ten obiad. Jednak to sie zdarzylo moze z 2 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Jakoś inne kobiety opiekujące się dwójką dzieci nie potrzebują osobnej pomocy kuchennej i kogoś, kto posprząta po dzieciach. A też nie wydaje mi się, żeby autorka oczekiwała obiadów pokroju trzech wymyślnych przystawek, pieczeni i tortu na deser, nie? A normalny obiad da się zrobić w pół godziny. Sprzątnięcie zabawek po dzieciach to moim zdaniem obowiązek każdej opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mam teraz problem
Lisabet- tak roczne dziecko posprzata zabawki:O A jak dzieci maja sprzatac po sobie to niech jej corka sprzata, prawda? Ona jest zatrudniona na takich zasadach na jakich pisalam, nie ma placonego tylko za opieke:O Place jej dodatkowo za gotowanie wiec w czym widzisz problem? I wyobraz sobie ze tak malo to ona nie dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaalekkaa droga
Lisabet nie znasz sytuacji a wydajesz wyrok ale jesteś zawistna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krykówka
Uściślijmy jedno - opiekunka do dziecka zajmuje się dzieckiem - nie dorosłymi, więc dlaczego ma gotować obiad dla Was ? Tak naprawdę Ty powinnaś gotować i zostawiać opiekunce gotowy obiad jedynie do podgrzania, albo kazać podac obiad wymagający jedynie prostego przygotowania wsensie obrania tylko i wstawienia ziemniaków, podgrzania przygotowanego wcześniej mięsa. Sprzątać opiekunka powinna tylko na tyle, żeby ogarnąć po Twoim dziecku i po sobie, nie ma obowiązku sprzątać Ci domu i robić dla Was obiadów, ona ma się zajmować dzieckiem, nie Waszym domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Lisabet S., trudno, żeby roczniak sam sprzątał po sobie zabawki. A jeśli autorka umawiała się na gotowanie obiadów i niania się zgodziła, to teraz jest to jej obowiązkiem, za który dostaje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa kawa czarna
no mnie chyba szlag trafił gdybym wróciła do domu, moje dziecko płacze a niania gotuje obiad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Poza tym bez przesady. Jeżeli waszym zdaniem niania nie ma obowiązku gotować dla autorki, to i autorka nie ma obowiązku żywić dziecka niani. Ja uważam, że babka ma świetne warunki - przyprowadza do pracy własne dziecko i jeszcze ma zapewnione dla niego jedzenie. Ja bym na jej miejscu sama z siebie te obiady gotowała z czystej wdzięczności. Ale to ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mam teraz problem
skoro sie z nia dogadalam, ze bedzie gotowac, a ja za to wiecej zaplace to chyba to jest w porzadku. W czym widzicie problem? Place jej za to, a nie tylko za opieke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krykówka
A i faktycznie wiele obiadów da się zrobić w pół godziny, tuż po przyjściu kogoś z pracy, nie zawsze obiady sa takie, że da się je zrobić dużo wcześniej, tylko trzeba podać świeżo przygotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja ci powiem jako mama
dwojki malych dzieci (niespelna 3 lata i 8 miesiecy), ze ona w domu nie robi chyba nic :o I dopiero leci na leb na szyje cos tam ogarnac chwile przed waszym przyjsciem, bo nie wierze, ze przy 4 latce oraz roczniaku ma az tak ciezko majac tak naprawde malo obowiazkow (nie liczacy oczywiscie opieki i uwagi poswieconej dzieciom) :o Po prostu leniwe babsko i pieniadze brac latwo, ale na nie zarobic to juz trudniej. Uwazam, ze ona jest bardzo, bardzo nie fair!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma umowy - nie ma pracy, a jeśli umowa jest lipna praca też jest taka. To czy płacisz dużo czy mało to pewnie kwestia bardzo dyskusyjna :o Wy wszystkie majątek płacicie, a jak przyjdzie co do czego wychodzi że 1500 to dla was niebo dosłownie :p Roczne dziecko nie posprząta, ale tez nie musi dostawać całego kartonu na raz, wiadomo że daje sie max 3 inaczej niczym sie nie bawi. A dziecko niani powinno sprzątać, ale tylko po sobie, nie po Twoim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalnie :O
Wiecie, dobrze ktoś napisał. Ja na przykład zrobię ten obiad w pół godziny, ale już moja teściowa potrzebuje pół dnia. Ona od rana nieraz gotuje i jak jest na 14, 15 to ja się cieszę. I nie robi w tym czasie nic innego, bo po prostu nie potrafi pogodzić kilku rzeczy na raz. Tak już ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa kawa czarna
tak jasne wg was to opiekunce trzeba zostawić obiad, dobrze zapłacić, legalnie zatrudnić, nie pozwalać przypadkiem sprzątać... to po cholere mi ta opiekunka? wy chyba z choinki się urwałyście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelowy deser
A ja się trochę nie dzoiwię, że kobieta nie wyrabia. Dwoje dzieci w domu, w tym jedno roczne- takiego malucha trzeba cały czas pilnować. Sprzątanie za dziećmi, gotowanie, karmienie, spacerki, srelki - to wszystko zabiera czas. Ja bym już jej odjęła to gotowanie dla Was. I nie czepiaj się, że jej córka czuje się w Waszym domu dobrze i swobodnie. A jak się ma czuć? siedzieć w kącie i książeczki czytać cały dzień? Czy zabawiać Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo co do tego że nie wyrabia to ja sie też dziwię :) moze bawi sie z dzieckiem autorki przede wszystkim, jak to niania, a inne obowiązki uważa za mniej ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelowy deser
a to że dziecko eyczy a ona gotuje obiat to takie dziwne? małe dzieci czasem płaczą przecież sie kobiecina nie rozdwoi:-0- chcesz miec obiad na stole, to Ci gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mam teraz problem
Lisabet- nie wiesz ile jej place jaka ma umowe itd. Nie wiem o co ci chodzi, myslisz, ze kazdy jest niuczciwy i zatrudnia niewolnika na czarno za 1200zl? Nie kazdy wyobraz sobie i nie wymyslaj, bo nie wiesz jak jest u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelowy deser
ryczy*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona ciżemkaaaaaaa
wiesz co Lisabet ty się już lepiej nie wypowiadaj... chyba sama pracujesz jako opiekunka, chciałabyć 5 tys i najlepiej leżeć w tym czasie. Ja pracuję z ZUS-ie w Krakowie, na stanowisku urzędniczym i zarabiam 1360 zł dokładnie... a wg ciebie 1500 zł dla niani to mało... bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja ci powiem jako mama
Lisabet - akurat jakie obowiazki ma opiekunka, jak jest oplacana itd. to NIE jest to twoja sprawa, a jest to umowa miedzy autorka tematu, a opiekunka i skoro zgodzila sie na takie warunki oraz obowiazki swiadomie (bo chyba nikt jej nie zmuszal, nie? :o ), to powinna sie z nich wywiazywac. Uwazam, ze autorka jest i tak bardzo w porzadku pozwalajac jej przychodzi do siebie z corka! Ugotowanie obiadu to zadna filozofia! Wiec szczerze, nie rozumiem jak mozesz bronic tej kobiety, ktora jest ewidentnie leniwa i nie wywiazuje sie z umowy z pracodawcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka 27 z dwójką łobuziaków
a ile jej, Autorko, płacisz za te obowiązki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
morelowy deser, to jak matki dwójki dzieci dają radę ugotować im obiad i utrzymać porządek w domu? Jakoś zdecydowana większość nie ma z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×