Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

Hej dziewczyny byłam dziś w aptece chciałam kupić syrop Prenalen ale niestety zapasy sie w hurtowni skończyły, Pani poleciła mi syrop Hartuś. Miała któraś z Was styczność z tym syropkiem? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny :* Co do syropu to mój gin powiedział że ten dla ciężarnych nie różni się niczym od innych w aptece. No chyba że ceną. Pytałaś się aptekarki czy można brać ten syrop w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvvukvuyvuyv
nie wiem, ktorej odpisuje (chyba Ann8912), bo nie chce mi sie cofnac na inne strony, ale dla mnie dziwne jest to, ze kejtiii rzucila studia, wiec nie musi siedziec u tesciowej (nawet jakby miala blisko na uczelnie, a juz nie uczeszcza na studia). mnie tylko dziwi fakt, ze ona z mdlosciami i z ciaza idzie wlasciwie do obcej baby- pseudo-tesciowej, bo przeciez po slubie nie jest kejtiii z chlopakiem, wiec mieszka z konkubentem, a"tesciowa", to obca baba tak naprawde. dlaczego kejtiii nie masz pomocy od rodzicow swoich? dla mnie to jest niewyobrazalne, zeby moje wlasne dziecko mieszkalo ze swoja "tesciowa", bo od tego jest wlasna mama/rodzice zeby zaopiekowac sie i pomoc. uwierz mi, ze nie ma to jak u wlasnej mamy, czy taty. z tesciami mieszka sie dobrze, ale na troche tak naprawde, a swoich rodzicow zna sie bardzo dobrze, wiec wiesz jakie maja wady i zalety. a myslisz ze tesciowa nie bedzie wtracala ci sie? jestes mloda, bo wlasciwie jestes jeszcze dzieckiem...pisze to z wlasnego doswiadczenia, bo rowniez kiedys rzucilam studia i zamieszkalam z tesciami i z mezem w ich domu (bo zaszlam w ciaze i w 7 miesiacu urodzilam martwe dziecko). wszystko tak naprawde jest dobrze do chwili, kiedy tesciowa/tescie nie beda ci sie wtracac albo jasno dadza ci do zrozumienia, ze mieszkasz u nich. ja na szczescie mialam wspanialych rodzicow, ktorzy mimo tego, ze mieszkali daleko ode mnie (350km) powiedzieli- przyjezdzaj z dzieckiem i z mezem. bylo bez porownania i mezowi to sie podobalo i nie zalowal pozniej. poza tym dziwi mnie to, ze jestes jeszcze taka mlodziutka, uczylas sie i nagle rzucilas studia? rodzice w zaden sposob nie zareagowali na taka decyzje? przeciez sa studia zaoczne, a rodzice zostaliby z twoim dzieckiem i pewnie placiliby za twoje studia. przynajmniej ja tak bym zrobila, bo nie pozwolilabym na to, zeby moje dziecko zostalo na lodzie. oczywiscie nie pozalujesz decyzji o dziecku, ale nie masz wyksztalcenia, a juz gdzies pisalas, ze stracilas dziecko chyba jak mialas 19 lat?? gdzie byli wtedy twoi rodzice?? w zaden sposob nie tlumaczyli cie, ze masz skonczyc studia (chociaz 1 stopien studiow) i dopiero szukac kandydata na meza i dziecko? nie pisze w zaden sposob tego uszczypliwie, ale wiem, jak to jest po prostu. jak ja urodzilam martwe dziecko bylam bez niczego, bo ani wyksztalcenia, ani nic doslownie i na lasce tesciow u ktorych mieszkalam. pozniej znowu poszlam na studia inne- dzienne, skonczylam je i dopiero praca, dom i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvvukvuyvuyv
a jeszcze, co mi sie przypomnialo...przeciez sa stypendia socjalne na uczelniach, wiec spokojnie za to moglabys oplacac swoje studia zaoczne. trafilam na inne watki, gdzie pisalas i z ciekawosci zerknelam, ze masz 21 lat i co dalej? rozumiem- dziecko, ale gdzie TY w calej tej sytuacji? gdzie twoje pragnienia o studiach i wyksztalceniu, lepszej pracy itp.? dziecko to nie koniec swiata:) naprawde radze ci ze szczerego serca, zebys sprobowala chociaz za rok na studia, bo to ci sie oplaci...w tygodniu bedziesz mogla nadrabiac nauka i bedziesz wychowywac dziecko, a na weekendy do szkoly. nie ma nic trudnego:) ile ludzi tak robi... moze napisz, czy masz w ogole jakas pomoc od swoich rodzicow? bo jesli nie zawsze mozna rzucic dobra rada, a widze, ze jeses jeszcze mlodziutka i nie wiesz duzo o swiecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bvvvukvuyvuyv nie wiem jak można tak nudzić się własnym życiem, żeby podglądać czyjeś i jeszcze się wtrącać. Jak chcesz być taka mądra to może przeczytaj cały topik, czy to za trudne? Kejti mieszka z ojcem, WŁASNYM! nie z teściami, ale widać czytanie ze zrozumieniem to dla Ciebie za duże wyzwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tutaj dzisiaj burzowa pogoda na forum;) Czemu "pomarańczowa koleżanka" nie może po prostu zaakceptować decyzji kejtii, która na pewno była przemyślana nie raz i po prostu ją w tym wspierać? Jesteśmy tutaj po to żeby się wygadać, być wysłuchanym i przede wszystkim zrozumianym... Tak mi się przynajmniej wydawało... Poza tym jeśli dobrze pamiętam to kejtii pisała o urlopie dziekańskim a to przecież nie jest jednoznaczne z rzucaniem studiów:). Co do wsparcia teściowej to uważam, że jedynie możemy zazdrościć kejtii takiej teściowej, do której ma zaufanie i może zadzwonić do niej z każdym problemem. Kejtii- mam nadzieję, że nie zwracasz uwagi na te komentarze, bo sama wiesz, co dla Ciebie najlepsze i jeśli masz wsparcie w swoich bliskich to należy się cieszyć:). Witam nowe mamuśki na forum, mam nadzieję, że dzisiejsze dyskusje Was nie zniechęcą i będziecie z nami pisały:) Ja dzisiaj odebrałam wyniki badań i muszę się pochwalić, że na razie ani śladu anemii:). Za to mam niski poziom potasu, sodu i magnezu... Chyba muszę zmodyfikować swoją dietę. Najbardziej cieszę się z tego, że nadal brzuch mnie nie boli. Trochę powróciły nudności i wstręt do jedzenia ale mam nadzieję, że to minie. Przeziębionym życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Musimy sobie radzić domowymi sposobami bo cała zima przed nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bvvvukvuyvuyv z tego co się orientuje to kejtii z swoim narzeczonym robią remont góry w jej domu i z tego powodu na ten moment przeprowadziła się do teściowej. Z tą szkołą to troszkę prawdy. Wiadomo, że w naszym kraju po skończonych studiach nie można znaleźć pracy a co dopiero bez :( Takie są realia i dlatego zdecydowałam się pójść na mgr od października. Wiem ze będzie ciężko bo w poprzednią ciażę zaszłam na 3 roku lic i w ciąży takie chodzenia na zajęcia jest trochę męczące. Jeszcze dochodzi stres bo tu sesja tu zaliczenia, a później gdy urodzi się dziecko jest jeszcze gorzej. Wiadomo wszystko można pogodzić tyle że trzeba dużo nerwów i determinacji. Ale Kejtii jest młoda, jeszcze zdąży pójść na studia jeśli będzie chciała. Co się odwlecze to nie uciecze :) Co do teściów ja narazie nie narzekam, mogłam trafić gorzej, ale wiadomo co swoje to swoje i też się rozglądamy za jakimś własnym kątem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, a ja mam 21 lat, i bedziemy mieli drugiego maluszka, wcale nie zaluje. Smialo wybralismy teraz taka droge skoro potoczylo sie tak a nie inaczej. Odchowamy dzieci i bede ksztalcic sie, jak to mowia na nauke nigdy nie jest za pozno :) Wcale nie uwazam ze dziecko wychowuje dziecko, a ci ktorzy tak sadza sa w bledzie ja to wiem, ale zdanie mam gleboko.. Ale tu dzis burzowo faktycznie, osobiscie sadze ze tabelka jeszcze nie raz sie odnowi z racji wykruszenia osob, do porodu daleko.. A prywatnie forum na tym etapie dla mnie odpada. A mnie dzis nad ranem tzn jak spalam obudzil skurcz brzucha dosc mocny byl, brzuch twardy jak skala. Mam nadzieje ze z maluszkiem wszystko dobrze, a do usg jeszcze cale 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bvvv czy jak Ci tam pomaranczowko nos w sos. Guzik Cię obchodzi czyjeś życie, przestan się tak tym podniecac no chyba że jesteś tak pusta że to jedyne Twoje zajęcie. My piszemy tu o ciąży i dzieciach, najlepiej znajdź sobie inne forum na do Nas nie pasujesz. Daruj sobie głupie komentarze i domysły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowka odpoczywaj dużo a jak taki skurcz się powtórzy to lepiej idx do lekarza. Ja w pierwszej ciąży miałam twardnienia brzucha tak od 6 miesiąca a w 7 już lezalam bo miałam delikatne rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogóle nie zwracajmy uwagi na pomarańczówki jakby ich nie było. Właśnie o to im chodzi żeby nas zdenerwować. Totalna zlewka na nie od dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczka no po prostu nie wiem czy się śmiać czy płakać! musisz mieć strasznie ale to strasznie nudne życie żeby śledzić rozmyślać i układać życie obcej ci dziewczynie, ba ciebie wręcz interesuje jej całarodzina a czemu tak a czemu tak no po prostu śmiech na sali i jeszcze oceniasz jak inni żyją,musisz mieć przykre życie, ale że tobie nie wyszło w relacjach z teściami, sąsiadami rodzicami i teściami sąsiadów ;] nie oznacza że wszystkim nie wyjdzie. Jeśli chodzi o ból głowy to ja się tak męczyłam w nocy i rano no ból okropny, ale tabsów nie chce brać,nacieram czoło i skronie amolem daje trochę ulgi, do tego delikatny masaż głowy ale cudów nie zdziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lyella
Hej! taki już urok kafe - to forum publiczne i kazdy moze czytac i pisac Ale na priv to nie ten etap zdecydowanie! Dziewczyny co do tabelki to mialabym prozpozycje - moze niech jedna osoba ja uaktualnie - ta ktora czesto tu bywa i ma pozno termin - jak bedziemy rodzic nedzie tu najdluzej. Bo tak jak kazda wkleja to na 3 strony jest 1,5 tabelek. A tak kazda poda dane do zmiany i ta wybrana bedzie ją raz na 5 stron ( np okrąglych tzn 90, 95, itd) wklejac Co Wy na to? Może Olinek Ty byś sie tym zajeła?? Ja tez mam pozny termin porodu ale ja bywam to raz na 2-3dni i nie jestem na biezaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lyella
A brv coś tam chyba widzi w Kejti samą siebie i chcialaby ostzrec ją przed wlasnymi błędami! Albo to ktoś z jej znajomy/rodziny kto ją tu zidentyfikował a nie ma odwagi mówic w realu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko co mi tu w Anglii poradza poza lezeniem na te skurcze? teraz tak mnie brzuch rozbolal ze hej! z bolu sie nie moglam ruszyc ale wzelam nospe i magnez i przypominam sobie ze w pierwszej ciazy dlugo bralam magnez i nic mi nie bylo i nospe tez bralam wszystko 3 razy dziennie po 2 tabletki na bol glowy, masaz glowy ale porzadny do bolu a wtedy bol odejdzie, i koniecznie czerwona czapka na glowe, nie zartuje ;) a na bolace gardlo blekitna apaszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,że dzisiaj nawet na forum nerwowo. Dziewczyny szkoda nerwów, nawet nie reagujmy odpisując tym pomarańczowym!! Widocznie nie mają zajecia skoro krytykują innych. Szkoda nerwów, trzeba się śmiać z takich:) Ja dzisiaj jakiś taki napięty brzuch mam przez cały dzień, co chwile mnie jakieś skurcze łapią, trochę aż przestraszona dzisiaj byłam. Teraz na wieczór trochę lepiej. Ogólnie dzień jakiś nerwowy. Dobrze,że już się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bvvvukvuyvuyv to niesamowite, że tracisz tyle czasu na to, żeby śledzić dokładnie posty jednej osoby analizować je tyle i przeżywać tak to, ale widać to chyba skutek nudy. Tak jak pisały dziewczyny wyżej jesteśmy tu po to by wzajemnie się wspierać, doradzać, a nie osądzać. Dziewczyny wróciłam od ginekologa. Dzidziuś niestety jeszcze bardziej ściśnięty w macicy niż poprzednio, skurcze widać trochę się nasiliły, lekarz mi tłumaczył, że to przez niedojrzałość ciałka żółtego i niedobór progesteronu, kazał zwiększyć dawkę magnezu na 3x2 i duphastonu na 2x2, troszkę mnie martwi tak duża dawka progesteronu. któraś brała tyle? Na przeziębienie zalecił mi alliofil (czosnek w tabletkach) i syrop na odporność dla kobiet w ciąży ale tak jak ktoś pisał wyżej niestety nie ma go obecnie u mnie też w aptece. Na anemie przepisał żelazo, co do omdleń mówił, że tak niestety mogę mieć w czasie ciąży i powinnam unikać częstego stania i tłoków. Zalecenia to dużo leżeć i się lenić:) Dzidziuś ma ponad 8 cm klaskał rączkami jak go podglądaliśmy, co do płci gin nie potwierdził teorii o dziewczynce także to jeszcze nic pewnego;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja jesli chodzi o wykreslanie to ja bylam wczoraj i juz machnelyscie chyba ze 4 strony ja sobie daruje ta tabelke bo wpisywalam sie dwa razy i to tak nie dawno i znowu niema. jestem za tym ewentulanie zeby jedna osoba sie tym zajela, bo wlasnie przy aktualizacji robi sie mnoswto tabelek ;/ ja dzisiaj mialam wolne to okna troche pomylam i firanki odswiezylam przed zima i pewnie bejbusiem no chyba ze tatusia zagonie na wiosne :D ja uzywalam depilatora od 2lat fakt ze boli na poczatku ale z kazdym razem co raz mnie, chociaz ostanio poszlam do kosmetyczki na wosk bo mialam lenia i wlski mi zaczely wrrastac, ale z koleii odchodowac do wosku to jest wyzwanie konkretne do depilatora moga byc polowe krotsze ehh cos za cos a tej laski pomaranczowej to nie kumam o co jej chodzi nawet jak chce ustzrec kogos albo doradzic to nie tym tonem my sie wspieramy i radzimy a nie rozkazujemy i osadzamy i dlaczego nie pomyslal ze nie kazdy ma tak rozowo czasami wlasni rodzice sa bardziej obcy niz przyszli tesciowe, nie kazdy ma rozowo jek tej pomaranczowej sie wydaje i nie kazdy, swiat niestety nie jest uslany rozami. milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem skad sie biorą te pomaranczowe, wchodza tu krytykuja nas a tak naprawde nie maja nic konkretnego do powiedzenia, kazdy moze miec swoje zdanie ale nalezy wypowiadac je z kultura i klasa a nie bezczelnie sie wtracac. Kazda decyzja jest nasza indywidualna sprawa, ja tez jeszcze studiuje ale mimo to zdecydowalismy sie na malenstwo. wierze ze dam rade. na studia zawsze mozna. dla chcacego nic trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancialupka- jaki magnez bierzesz? ja wzielam kapiel, krotka bo nie lubie dlugo siedziec a w ciazy to i tak niewskazane zbyt dlugo ale troszke mi sie brzuszke poluznil jesli mozna tak to ujac i jest lepiej ale rewelacji nie ma, postanowilam brac magnez w femibionie go nie ma, kurde jakbym wiedziala o tych witaminach lade vit to bym je kupila bo maja wiecej skladu i ladu niz femibion a sa w podobnej cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka376 ja też biorę femibion 2 i do tego po 2 tabletki dziennie magnezu. W razie jakiś skurczy czy stawiania brzucha mam brać 4 tabsy dzinnie. Biorę Magne B6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kancialupka - uwazaj na siebie bardzo. Ja na twardnienie brzucha brałam nospę w pierwszej ciążzy. Ale to z zalecenia lekarza, więc lepiej najpierw skonsultować. Co cdo prywatnego forum to nie teraz zdecydowanie. Zresztą nie oszzukujmy się, osoba, która próbowała odświeżyc tabelkę jako korektor, to jedna z nas. Tylko nie miała odwagi zrobić tego pod swoim nickiem. Nie chce siać zamętu na forum, tylko dac do myslenia. To naprawde było nieładne - wiem, że w internecie łatwo mieć wiele twarzy, ale to objaw niedojrzałości niestety. Jestem tu u Was z tych starszych, albo najstarszych więc potraktujecie to jako uwage od doswiadczonej koleżanki. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos osoby, która się wypowiadala na temat kejtii - wypadało by najpierw doczytać co nieco, a nie przeczytac 3 posty i się wypowiadać. Kejtii bierze ślub niedługo, zresztą nie branie go tez iczym złym by nie było. Mieszka z tatą wlasnym, nie wiem co z mama, bo nie pisze, albo nie doczytałam. I tak dalej i tak dalej. Jak ktoś się chce na czyjs temat wypowiadać, to najpierw trzeba rzetelnie się do tego przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko tak na chwile pozniej sie odezwe i napisze cos wiecej do tej pomaranczki ktora tak przezywa moje zycie - napisalas mase bzdur i nawet nie chce mi sie prostowac niektorych rzeczy i tlumaczyc. Tak na prawde nawet jesli by sie wszystko zgadzalo co piszesz to nie mam ochoty sie tlumaczyc nikomu dlaczego cos robie tak a nie inaczej- a bynajmniej nie mam ochoty tlumaczyc tego tobie, takze prosze cie skoncz swoj monolog i bedzie okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanciu, kurcze co to za skurcze w tej twojej macicy:( Bierz magnez, jedz też banany,bo z tych tabletek to się niewiele wchłania. W bananach dużo magnezu. Jak byłam na forum w I ciąży,to tam sporo dziewczyn brało mnóstwo duphastonu lub luteiny przez sporo czasu, nawet 3x2 dziennie, nie martw się tym. To jest hormon wspomagający ciałko żółte. Niektóre ciąże mają słabe ciałko żółte, po prostu akurat w tej owulacji było ono słabe. taki pech. Ale wspomagając je całą ciążę, wszystko będzie dobrze. Tak jak u moich koleżanek. One dodatkowo miały plamienia, to też wynikało z niedojrzałości ciałka żółtego. Zwykle chude osoby mają taką niedojrzałość, ale są mamami. W kolejnej ciąży nie bedzie tego problemu. Najważniejsze ze dziecko jest zdrowe,bo zdrowa ciąża utrzyma się choćby nie wiem co. A Aliofil (czosnek) i ja brałam. Pomagał. Polecam zamiast syropu Prenalen, Prenatal Grip care (więcej składników aktywnych i naprawdę działa...). Kancia, a witaminy masz brać całe czas te same? U mnie tyle nowego, ze udało mi się umówić sobie usg prywatnie na 17 października takie 2d, ale tylko za 120zł. Będzie wtedy 16t4d. Jestem cała w skowronkach, że będę mogła niedługo zobaczyc mojego dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAncia to masz nakaz leniwienia się więc słuchaj lekarza!! ja dopiero zwlekłam się z łóżka :) wczoraj jakoś czułam się połamana. Dziś jedziemy na weekend do teściów to chociaż mnie z tabelki nie usuńcie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×