Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

młoda kura domowa

w 8 tyg. ciąży do Chorwacji - pojechałybyście?

Polecane posty

ja jej nigdzie nie oceniam i wcale nie oczekuję, byście Wy to robiły. jak w temacie - zadałam pytanie i chciałam znać Wasze zdanie. chciałam wiedzieć co byście zrobiły będąc na jej miejscu. a kretynka bym jej nie nazwała, bo bardzo ją lubię,co nie zmienia faktu, że jej decyzja mnie dziwi, zważywszy na jej wcześniejsze pragnienia o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty glupia czy z milicji?
no wlasnie-o co ci chodzi? Ja mieszkam w UK i tu ciazy do 12 tygodnia nie ratuja-wychodza z zalozenia, ze jak ma sie utrzymac, to sie utrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
młoda kura, ja zwyczajnie nie wiem czy ty zdajesz sobie sprawe, ze ona, jak i kazda inna kobieta, moze poronic siedzac wygodnie w fotelu, tak poprostu i ryzyko naprawde jest niewiele nizsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Uważam, że podróż jest czymś normalnym w tych czasach, również podróżowanie w ciąży. Ja byłam i nad polskim morzem i za granicą; ginekolog nie widział przeciwwskazań. Do autorki: skoro lekarz odradził jej wyjazd ściśle z powodów zdrowotnych, to również uważam, że nie powinna jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Nie wiem, gdzie Wy mieszkacie, że u Was ciąż się nie ratuje. Mnie gin po pierwszej wizycie w 6 tc kazał dzwonić w środku nocy nawet, gdybym plamiła albo odczuwała bóle w podbrzuszu... Wczesną ciążę próbuje się ratować, nie zawsze się udaje, ale w razie czego lepiej chyba leżeć w szpitalu pod kroplówką niż biegać z ekuzem po zagranicznych placówkach... Poza tym każdy organizm jest inny - jednej zaszkodzi dluga męcząca podróż, innej nie. Moja koleżanka dostała krwawienia w 10 tc po sporym stresie w pracy. Ciążę odratowano. A sportsmenki to nie jest dobry przykład - ich organizm jest przyzwyczajony do dużego wysiłku fizycznego na codzień. Ciąża to nie choroba oznacza, że nie wymaga zmiany trybu życia, ale nie znaczy to, że należy się w ciąży dodatkowo obciążać w stosunku do tego, co było wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęczek drutu
tak czytam wasze wypowiedzi i się zastanawiam, czy większość z was nie potrafi czytać ze zrozumieniem czy po prostu - tak dla zasady - musicie mieć odmienne zdanie niż autorka. nie ma porównania między ciążą 8-tygodniową a 6-miesięczną!!! ryzyko poronienia w pierwszym trymestrze jest wielokrotnie większe. i autorka ma rację - to, że kobieta dobrze się czuje o niczym nie świadczy. ktoś tu napisał, że jak ma dojść do poronienia to dojdzie, bez względu to czy kobieta będzie we własnym domu czy na wczasach w Chorwacji. pewnie tak, ale po co się narażać? długa podróż, zmiana klimatu, inne powietrze, inna woda - to są niby drobiazgi, ale jakiś tam, choćby minimalny wpływ mogą mieć. zgadzam się, że w Chorwacji też są lekarze, ale bez jaj - nikt mi nie wmówi, że jakiś lekarz na pogotowiu to to samo, co ginekolog prowadzący ciążę! a są sytuacje, gdy o życiu dziecka decydują minuty! gdybym ja się 3 lata starała o ciążę i dodatkowo lekarz by mi odradzał wyjazd, to na pewno bym nie pojechała. Chorwacja nie zając, nigdy bym sobie nie darowała gdyby coś złego się stało. w domu też może się stać, ale przynajmniej miałabym czyste sumienie, że zrobiłam wszystko, aby chronić dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
nie dodatkowo, ale normalnie a wczesne ciaze ratuje sie tylko, i jesli, hormonami podtrzymującymi zagniezdzenie to nie jest ratowanie dziecka,ale wpsomaganie podtrzymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torxagah
tylko ze poronienie na wczesnym etapie ma miejsce często dlatego, że z płodem jest coś nie tak i jest to naturalny proces pozbywania się wadliwego płodu. tak że nie jest, to wcale takie głupie, ze nie ratuje się za wszelką cenę kilkutygodniowej ciąży. [a co do sportsmenek, to znane były przypadki zachodzenia w ciążę celem poprawy sprawności fizycznej i osiągania lepszych wyników i później dokonywanie aborcji- wczesna ciąża poprawia wydolność organizmu]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
inne powietrze, inna woda. predzej stres z rozmyslań nad tymi czynnikami kobieta chroni dziecko po ok 12 tyg. do tego czasu ciaza chronic ma sie sama,bo czesto nawet o niej nie wiadomo jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
ano własnie, zdrowa ciaza jest silna z załozenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogollinka
Ja w pierwszej ciazy mialam jakies przeboje z krwawieniem,na szczescie nic sie nie stalo,ale najadlam sie strachu. bylam wtedy na wyjezdzie.poznoej bylam na wyczerpujacch wcieczkach krajoznawczch i wszystko supe -ale tez pierwszy trymestr to trzeba uwazac Teraz jstem znow w ciazy i do 13 tygodnia mam zamiar na siebie chchac i dmchac. jesli podroz do tei chorwacji nie wymaga meczacej drogi,to git. ale zadnego przegrzewania,zaenych wyskokow. po prostu nie chcialabym jeezcze raz tak sie bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Do ratowania wczesnej ciąży nie stosuje się wyłącznie progesteronu. Czasami trzeba podać antybiotyk albo magnez... Poza tym u kobiety, która wcześniej leczyła się endokrynologicznie, może wystąpić konieczność podania leków na tarczycę (lub wycofania ich). Rozumiem, że ta kobieta zabrała ze sobą na urlop przetłumaczoną na chorwacki dokumentację medyczną. To prawda, że często przyczyną poronienia jest wada zarodka, ale podałam Wam przykład krwiaka, który może doprowadzić do obumarcia zdrowej ciąży, bo jest zaburzeniem ze strony matki. A przy krwiaku akurat odpowiednie leczenie może przynieść dobre skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Do ratowania wczesnej ciąży nie stosuje się wyłącznie progesteronu. Czasami trzeba podać antybiotyk albo magnez... Poza tym u kobiety, która wcześniej leczyła się endokrynologicznie, może wystąpić konieczność podania leków na tarczycę (lub wycofania ich). Rozumiem, że ta kobieta zabrała ze sobą na urlop przetłumaczoną na chorwacki dokumentację medyczną. To prawda, że często przyczyną poronienia jest wada zarodka, ale podałam Wam przykład krwiaka, który może doprowadzić do obumarcia zdrowej ciąży, bo jest zaburzeniem ze strony matki. A przy krwiaku akurat odpowiednie leczenie może przynieść dobre skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Do raowania wczesnej ciąży używa się również innych leków, choćby antybiotyków. A u osoby, która ma stwierdzone problemy endokrynologiczne, to już całkiem co innego może buć potrzebne. Wypadałoby na taki urlop zabrać ze sobą przetłumaczoną na chorwacki dokumentację medyczną... Nie każde poronienie powoduje wada zarodka, przy wspomnianym przeze mnie krwiaku ciąża zazwyczaj jest zdrowa, bo to patologia po stronie matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×