w 8 tyg. ciąży do Chorwacji - pojechałybyście?

zazdrościła czego?

po prostu nie rozumiem, jak ktoś, kto tak starał się i oczekiwał na dziecko teraz tak świadomie ryzykuje...

8 tydzień autokarem -odpada z racji tego że pamiętam jak się czułam:) No ja bym nie pojechała pal licho kase

ale moze ona czuła sie swietnie? skad wiesz??!! nie przesadzajcie w Chorwacji tez sa szpitale a poza tym wierze ze ma ze soba bezposredni telefon do swojego lekarza i jakby co od razu sie jego poradzi. A po drugie, to nie Twoja ciaza , nie Twoje dziecko - oni podjeli taką decyzje i trzeba to uszanowac i ich wspierac a nie szpile im wkladac za plecami.

Byłam w podobnej sytuacji , a może nawet gorszej. Ja byłam na początku 7 tygodnia i to tez była akurat Chorwacja..... 4 lata temu. Zdecydowaliśmy się na ten urlop z wielu względów ....nie ten temat żeby się tu tłumaczyć... Miałam 40 lat byłam wreszcie po 11 miesiącach prób w upragnionej ciąży......po 3 poronieniach.... wiem,że jakby co to i tu by lekarze rady nie dali, tak jak nie dali rady wcześniej.....tym razem dostałam jednak luteinę...i byłam pewna powodzenia :) Jechaliśmy samochodem, a że ja nerwus jestem jako pasażer, nie puściłem męza za kierownicę ani razu!! Straes był to fakt...ale ten stres opuścił mnie dopiero w 42 tygodniu ciąży , jak urodziłam zdrową córcię i niewiele miał wspólnego z podróżą....

ale do 12 ttgodnia to mozna sobie gdybac i tak w wiekszosci wypadków ciazy 8 tygodniowej sie nie ratuje i prawde mówiac niewiele ma wpływ na jej utrzymanie zdrowa ciaza powinna sie utrzymac mimo zmiany klimatu ipodrózy, nawet mimo trenowania sportu czy pracy wiele kobiet o ciazy 8 tyg nawet nie wie, dlatego własnie mówi sie ze zdrowa ciaza utrzyma sie sama to powód zakładania kart ciazy na zachodzie po 12 tygodniu hormonem odp za podtrzymanie ciazy jest progesteron - na jego podstawie okresla sie tez owulację, ja mam z nim kłopot i uwierz, na jego poziom nie wpływa zmiana klimatu, temperatura i kąt padania promienia słonecznego:) wpływaja np leki i dieta, stres:)

acha, no i przede wszystkim..ja sie czułam doskonale!! nie pojechałabym gdyby było inaczej!

ale w 8 tyg tez musisz is do pracy, na zakupy, do kina, na basen, do rodziny, mozesz dostac piłką w brzuch, przeziębić sie w supermarkecie.... moja mama poroniła wczesną ciaze, bo rzuciła kamieniem i poleciało szybciutko.

a to że ktoś czuje się świetnie to znaczy, że nic się nie stanie, tak? no dobre :) a zapytaj którąś z kobiet, które poroniły, jak się czuły na kilka dni przed poronieniem. pewnie powiedzą - świetnie, nic nie przeczuwałam.

Autorko, ona pewnie czuje się dobrze. Szczerze mówiąc ja się dziwię tylko tej 10godzinnej jeździe autobusem - ale nie ze względu na ciążę, ale komfort własny. Do Chorwacji leci się 1.5 do 2 h- po co się więc tłuc 10h? Dla mnie to jest niezrozumiałe, a nie sam fakt wyjazdu :)

dziewczyno, ty piszesz o ciazy 8 tygodniowej, którą mozna poronic bez powodu do 12 tygodnia to sie zdarza, tragedia,a le jesli ma sie tak stac to sie stanie

ale postawcie się w takiej sytuacji - staracie się długo o dziecko. od lat jesteście pod stałą opieką lekarza, który odradza Wam wyjazd. i mimo wszystko jedziecie tylko dlatego, że szkoda Wam 2 tysiecy? bo tak jak już pisałam, ona sama się bała i była zdecydowana zrezygnować z wyjazdu, ale pojechali, bo nie znaleźli nikogo, kto by od nich te bilety odkupił.

Młoda Kuro..troszkę pokręciłas... ja nie mówiłam,że sie nic nie stanie jak będziesz się czuła dobrze....napisałam tylko że nie pojechałabym gdybym się źle czuła.... to chyba jednak inaczej brzmi niż Twoja interpretacja....

Jeżeli lekarz odradzał a im chodziło o kasę to w takim razie głupota piramidalna.......

no to przecież w pierwszym poście wyjaśniłam, że chodziło o kasę :/

i dobrze ze pojechali, odstresuja sie, nabiorą energii na później, beda mieli super zdjęcia do pokazywania dziecku:) ja z mezem staramy sie juz dłuzszy czas i kazdego miesiaca moge byc w ciazy, szczególnie kiedy zaczełam terapie lekami i ze stylu zycia zmieniłam.... nie pale, nie upijam sie, nie pozwalam sie bic po brzuchu, co zdaza sie w mojej pracy a uwierz mi ze moge nie wiedziec i do 8 - 10 tyg bo i cykle 58 dniowe miewałam zdrowa ciaza sie utrzyma inna sprawa to progesteron, jego niski poziom moze prowadzic do nie zagnieźdzenia sie zdrowego zarodka,a el na to nie masz wpływu jadac na wakacje i nie zmienisz tego na jednej wizycie u lekarza

skoro lekarz odradza taki wyjazd, to chyba coś jest na rzeczy..

edabrowsa1983 mądrze piszesz!Ale z tego co czytam, to takie pisanie jak Twoje to jak rzut grochem o ścianę:P Mój lekarz powiedział mi to samo -kilkutygodniowa ciąża może się nie utrzymać tak po prostu, jeśli zaś jest zdrowa, to normalne "trudy" dnia codziennego nie powinny mieć większego wpływu.

A powiedz, czemu tak bardzo bulwersujesz się cudzymi wyborami?

A wiesz, z jakiego powodu odradzał wyjazd? Mi lekarz też odradzał wakacje w Egipcie (17 tc), powód był "niemedyczny":P

a z czego wnioskujesz, że się bulwersuję? bo mi się wydaje, że jestem spokojna.

a ja uwazam, ze cos za mocno rusza Cie to, że ona w takim stanie tam pojechała. To widac na pierszy rzut oka na wątek :)

Trudy życia codziennego a podróż kilkunastogodzinna i zmiana klimatu to co innego. Poza tym zdrowa ciąża się utrzyma, ale czasem przyczyną poronienia może być np. krwiak pod kosmówką, który nie ma nic wspólnego z zarodkiem, ale z matką. To może się każdemu zdarzyć wydtarczy nadmierny wysiłek fizyczny albo stres. Poza tym 8-tygodniową ciążę się ratuje -znam dziewczynę, która na patologię trafiła w 7. tygodniu, a wyszła w 12 i urodziła zdrowe dziecko...

endokrynolog odradzał jej wyjazd, bo ma za duże wahania czegoś tam i takie wahania są niebezpieczne dla płodu.

koleżanka w maju byla w Chorwacji i była w ciązy w 4 m-cu.Niby wszytsko ok ,ale jak wrocila,to brzuch twardy się robil i pędem do gina.stwierdzil,że ciąża zagrożona i tabl wypisał,odpoczynek.Teraz już jest ok ,ale tak sobie myśle ,że długa podróż,zmęczenie swoje jednak zrobiły.

a potem sie wmawia kobietą ze poroniły, bo wyjeły pranie z pralki i pojechały na weekend na piesze wycieczki to ja juz powinnam siedziec, lezec i pachniec bo moge zajsc lada dzien;p oby:)

to że coś mnie rusza nie oznacza, że bulwersuje.

8 tyg ciaze sie ratuje ale bardzo sporadycznie jak pisałam, wiele kobiet o niej nie wie... wiele nie zdazy a jak juz zdazy to jes za późno albo za wczesnie, aby podawac cos innego jak progesteron i jego pochodne

ale o co ci chodzi kura? żebyśmy napisały wszystkie, że źle zrobiła, że jest pazerną na kasę kretynką i że powinna leżeć w wyrze przez najbliższe pół roku? po co ci to? nie przezywaj tak nie swoich spraw. a na takim wczesnym etapie, to jak ma dojść do poronienia, to i tak dojdzie

mozemy zartować, jednak ciaza - naturalny stan - nie wymaga szczególnych warunków ochrony, gdyz chroni sie sama stres wystąpi i w pracy... na wakacjach sie odpoczywa, relaksuje aktywne sportsmanki utrzymuja wczesne ciaze nawet o nich nie wiedzac wahania hormonalne nie sa zalezne od znikomych zman klimatu czy skokó temperatury, takze nie od godzin podrózy jednak moga wpływ miec: leki, dieta, znaczny stres i traumy, urazy, uzywki, promieniowanie, otyłosc lub niedowaga