Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość u9oiu8i9olki9ol

GULASZ Z ŁOPATKI... MÓJ PIERWSZY...RATUNKU!!! :)

Polecane posty

Gość u9oiu8i9olki9ol

Hej,uczę sie gotować :P,lepiej pózno niż wcale.. ;) czasami zaczynam miec z tego przyjemnośc,satysfakcję.Lubię jeść,a jako że mam małe dziecko muszę się starać aby jedło dobre dania :). Jutro chcę zaserwować na obiad glusz w placku ziemniaczanym :P. Dziś ugotowałam gulasz... przepis znalazłam w sieci.. czyli... pokroiłam łopatke wieprzową,obsmazyłam i dałam do gara, potem na szybko poddusiłam cebulę z kilkoma pieczarkami i dodałam do miesa,załałam wodą,dałam koncentrat... a no i paparykę pomarańczową.Niestety jest to bez smaku! ugotowało się, ale sól i pieprz nie pomogą,dałam tez papryke słodką :( ale ,,czegoś brakuje temu gulaszowi,,żeby był taki mniemuśny... powiedzcie mi prosze co mogę dodać ,aby smak był wyrazisty a nie taki kwaśno miesny :O. Może kminku ??? mam to zabielac smietaną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba było podlać rosołem teraz możesz wrzucić kostkę rosołową, albo ewentualnie wziąć sos w torebce, rozcieńczyć wodą w szklance, zagotować gulasz i wlać mieszając aż zgęstnieje nie zalewa się samą wodą, bo nie ma smaku możesz dodać śmietany ja do gulszu daję jak do zupy pieprz w kulkach, ziele angielskie, listek bobkowy, na koniec sypnę też jakimś tymiankiem czy majerankiem... a ile dusiłaś? bo na wolnym ogniu powinno się olno dusić pod przykryciem, wtedy nabiera smaku no i jeżeli dalaś koncentrat pomidorowy, to zawsze trochę cukru, przełamuje kwaśny smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygtfbnhgf
No właśnie stosowałam się do przepisu autorki,zwiedziona prostotą i pieknym zdjęciem gulaszu...i dlatego podlałam to mięso wodą :( .Moja wina.. Staram się inikać kotesk rosołowych bo nie lubie ich posmaku w jedzeniu :(,ostatnio dwa razy robiłam jarzynową i obie zalatywały kostką!!! a dałam 1/3 jej częsci :O. A może jutro wziaść jeszcze cebule,podsmazyć na rumiano z papryką czerwoną i dodać do gulaszu :( ?// nie ukrywam,że gotowałam gulasz momentami na mocnym ogniu :D ale dlatego ,że jednocześnie robiłam pierwszy raz naleśniki czekoladowe (polecam!!) i jeszcze miałam dziecko pod nogami które było żądne uwagi,więc nie lada wyczynem było ogarnięcie tego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś dziwnie robicie :P ja kroję łopatkę w kostkę, ale zanim ją włożę na patelnię, mam tam już 2-3 pokrojone i przesmażone na złotobrązowo cebule - to one dodają doskonały smak, ale muszą być lekko skarmelizowane. no i opcjonalnie przesmażam razem z nimi paprykę, pieczarki itp. potem dopiero wrzucam mięso. trzeba też pamiętać o przyprawach: czosnek, pieprz ziołowy, tymianek, cząber, estragon czy co kto lubi. trochę papryki ostrej też nie zaszkodzi. zalewam wodą, ale ona cała po uduszeniu mięsa musi zostać odparowana, zostaje tylko sos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czosnek, majeranek, pietruszka, smietana, byc moze jeszcze troche soli, no i nie robimy zup i sosow z wody ;) koncentrat to tez ostatecznosc, bo masz teraz smak kwasno-wodny ;) wode mozna ew. dodac na koncu, jak ostatecznie wyjdzie za geste :) moze jeszcze troche tluszczu gulasz potrzebuje? moze zrob odrobine zasmazki z masla i maki? takiej dobrze przyrumienionej. sos sojowy lub ocet balsamiczny moga rowniez pomoc. albo mieszanka ziolowa, bo one sa tak wlasnie mniamniusnie skomponowane, np. ziola prowansalskie, ziola do drobiu :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w ramach ratunku, a nastepny raz tak jak pisze zeleczek powyzej :) baza - dobrze przyrumieniona i przyprawiona cebula z czosnkiem, mieso tez przyrumienione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u9oiu8i9olki9ol
a wiecie,że ja ten tłuszcz z obsmażania mięcha pusciłam w kanał :O ? wydawało mi się,że nie ma co dawać oleju :O ,nie mnie jednak jednak mięsko potrzebuje ciut gotowania,aby dojść na mięciutko,więc jutro wezmę się za bary z tym i doprawię tak jak radzicie. BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojojoj! to puscilas w kanal cala esenscje smaku, no ale teraz juz wiesz ;) na patelni po podsmazeniu miesa zostaje tez tluszcz ze smakiem, wtedy mozna podlac odrobina wody i zeskrobac lopatka te przyklejone pozostalosci i to jest wlasnie tez pyszny smak sosu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mięsko na gulasz warto
skropic sosem sojowym.i odrazy krzykaczy uciszam ze powinien miec naturalne składniki,nalzezy poczytac-jest tam odrobina winka bialego,które rozwali włokna i bedzie miesko bardziej soczyste w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
omg, jak wy sobie wyobrażacie gulasz bez wody? A niby z czego ma być ten sos ..... z soków, które puściło mięso? Chyba chodzi wam o rosół, albo wywar. Ja zawsze zalewam tylko wodą, przecież nie na darmo wkładam tyle mięsa, żeby jeszcze jakiś inny wywar dodawać, z tego mięsa co jest, wywar zrobi się sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze zalewam woda, a mieso musi byc mocno obsmazone zeby ta woda po podlaniu zrobila sie brazowa, z tego jest caly smak a nie z jakiegos rosolu! potem to sie gotuje na leciutkim ogniu jakies 1,5h z listkami laurowymi, rozmarynem albo tymiankiem, z zielem angielkim i kilkoma grzybkami suszonymi i przesmazona cebula, na kilka minut przez ja dodaje jeszcze czosnek wycisniety i odrobine koncentratu, chociaz niekoniecznie bo wole sos wlasny, zageszczam maka ziemniaczana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do cebuli można też dodać posiekany imbir i razem podsmażyć. Polecam równiez trochę kminku, bo wieprzowina często jest bez wyrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beczkaaa
A ja najpierw mieso czy na gulasz czy pieczen dobrze obsmazam i mocno rumienie. To jest wedlug mnie podstawa, bo wychodzi pozniej pyszny sosik. Wody dolewam, ale nie za duzo - tak by mieso sie dusilo a nie gotowalo w wodzie. I nie daje zadnego koncentratu tylko sos, ktory wytworzy sie z miesa zageszczam. Pewnie niektore z was zaraz na mnie naskocza, ze sie nie zageszcza - a ja wlasnie tak lubie i zawsze mam dobry gulasz. Powiem wam, ze trudno gotowac z przepisu, jak sie nie ma umiejetnosci. Oczywiscie metoda prob i bledow kiedys wyjdzie, ale trzeba miec jakas swoja wizje. Ja gotuje podobnie jak gotowala moja mama i babcia i na tym sie opieram i daze, zeby dania mialay podobny smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lotta 23
beczkaaa i to jest prawdziwy gulasz. do tego ziemniaczki albo kasza jęczmienna, ogóreczek małosolny.Pychota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
akurat mam dziś gulasz - robię jak beczka - tylko nie zagęszczam. Do tego kasza gryczana i ogórek kiszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Ci powiem, ze takiego gulaszu z grzybami dziecku sie nie podaje ;) ja podsmazam cebulke, mieso potem zalewam woda (tylko tyle, zeby przykryla mieso) dodaje soli, pieprzu, listka, galki muszkat., tak dusi sie pod przykryciem ok 2h potem zageszczam bo lubimy gesty (mąką z woda) i taki gulasz mozesz dziecku z ziemniaczkami albo kasza jeczmienna podac ;) przynajmniej moj 2 letni synus ja uwielbia ;) pozdrawiam i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×