mam pytanie ospa

czy u waszych dzieci tych mocno wysypanych te krosty z pierwszego dnia zamienily sie w grodki z plynem, a tez z drugiego i trzeciego rzutu znikly czesciowo? te typowo czerwone plamki ?

a ja myślałam, że ty masz pytanie o SPA! :D tylko że zapomniałaś spacji

hehehe :)

hehe, ja myślałam, że o psa, tylko się literówka wkradła :D

ooooooooooo jeszcze lepiej :)

krostki pojawiają się nagle, przybywają, i może ich być dużo lub bardzo mało (wtedy jest możliwość, że wysypka jest bardziej umiejscowiona na narządach wewnętrznych, tak tak- nieprawdopodobne ale jednak prawdziwe). krostki mogą same zaschnąć, ale będzie prawdopodobniejsze, że zaczną swędzieć więc należy je smarować aby zasychały np. pudrodermem (szybko zasycha, łagodzi świąd, z odrobiną mentolu), konieczna jest wizyta u lekarza aby wykluczył cięższą postać choroby, lub na dokuczający świąd wypisał lotaradynę dziecku. krostek nie wolno zdrapywać, nie ze względu na to, że pozostaną blizny, ale ze względu na to, iż krostki pojawiają się na zakończeniach nerwowych i są bezpośrednio z nimi połączone, dlatego gdy dojdzie do uszkodzenia może pojawić się groźna infekcja, która może doprowadzić do powikłań, np. poospowego zapalenia móżdżku. w większości przypadków oczywiście ospa przechodzi bardzo łagodnie, a powikłania są rzadkością.