Chcecie "niegrzecznych chłopców", a potem wyjecie z bólu!!!

Najgorsze w starszych kobietach jest to, że mają tak beznadziejną subkomunikacje, że czujesz się jak na castingu na męża a nie na miłość jej życia. Niestety wiele kobiet w okresie dojrzałości nie ogarnia tematu jak zbudować zdrowy związek z mężczyzną. Ale to już zupełnie inny temat

W małżeństwie zawsze jedno żeruje mocniej na drugim! O rozpłód i dzieci chodzi! Na malżeństwie żeruje prywaciarz, a na prywaciarzu polityk! Urzędasy robią swoje! Parobasy systemowe tyrają na trupa systemowego! Zdrowi renciści pracować nie chcą! Wolą jeść, palić, pić, telewizję oglądać und na necie siedzieć! Kleru jest za dużo! Wszyscy internauci mają zaburzenia psychiczne! Ci, ktorzy informacje publikują dla netoholików und netoholików wiedzy pełnej nie mają! Tyłko tyle ich nauczono, nauczyli, albo wyczytali! Wiedzą wszyscy z reguły za mało, albo nie opiszą rzeczy, które się pojawią z czasem, albo wystąpią!

Tak kończy kobieta w związku z jednych z "niegrzecznych chłopców" : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5264971

Ludzie!! Nawet szesnastolatki są kute na cztery łapy i olewają dobrych chłopaków. Wiem z autopsji. A do wariatów to lgną jak muchy do gówna.

" Ludzie!! Nawet szesnastolatki są kute na cztery łapy i olewają dobrych chłopaków. Wiem z autopsji. A do wariatów to lgną jak muchy do gówna." A później pretensje, że brak wartościowych mężczyzn. Przez takie wasze zachowanie spora część mężczyzn uznaje, że nie warto być tym wartościowym bo to w większości przypadków droga to bycia samemu.

Ja tak miałam hehe... najpierw mi się nudzili grzeczni chłopcy, teraz mam niegrzecznego i mnie wkurza. A czy istnieją faceci "po środku", czyli tacy, którzy będą potrafili i dbac o kobietę, i podtrzymywac tą "iskrę"? Bardzo chciałabym takiego spotkac!!!

Dużo zależy od kobiety. Osobiście przy jednych czuje się tak dobrze, że nie wygląda na to, że jestem takim grzecznym. Kwestia tego czy facet dobrze się czuje przy kobiecie jak wie, że w razie niepowodzenia nie będą na niego szły obelgi, że słabo czy coś to może robić coś do czego sam by się kiedyś nie odważył.

pierdolicie, to, że ktoś jest nudnym grubaskiem to nie znaczy, ze jest spokojnym mężczyzną. Po prostu jest nudny. Nie mylcie tego ze zrównoważeniem. Wy mylicie interesującego faceta z burakiem. Jeśli facet ma własne zdanie to znaczy, że jest damskim bokserem? Ja cię proszę. Facet jakiego kobiety lubią to zdecydowany, konkretny koleś, a nie mameja. Taki z którym mozna się pokłócic i którego nie można zmanipulować. Znam takich wielu, jednego nawet sobie wzięłam. Jest pyskaty, kłotliwy, ale na nie jest nudny, ani nie jest damskim bokserem. Zwykły facet znający swoją wartość i mający cos do powiedzenia